Zamknij

Cmentarzysko Uniradze. Przez ponad 2 tys. lat chowano tam zmarłych

09:15, 30.10.2014 Aktualizacja: 12:42, 30.10.2014
Skomentuj

Kartuskie lasy kryją wiele tajemnic. Jedną z nich jest cmentarzysko kurhanowe Uniradze-Przewóz położone w leśnym kompleksie niedaleko Stężycy. Znajdują się tam co najmniej 2763 kurhany, w których przez ponad 2000 lat chowano zmarłych. Podczas nadchodzących listopadowych dni pamiętajmy także i o nich.

W pierwszych dniach listopada odwiedzamy groby najbliższych zmarłych, zapalamy znicze, modląc się za ich dusze. Wspominając wszystkich, którzy odeszli z tego świata, pamiętajmy jednak również o tych, którzy zostali spoczęli w ziemi przed tysiącami lat. Właśnie kartuskie lasy kryją jedno z największych cmentarzysk kurhanowych w Europie ? położone w kompleksie leśnym, rozciągającym się szerokim pasem na wschód od jez. Raduńskiego, pomiędzy Stężycą a Przewozem, w leśnictwie Uniradze.

Dotychczas ustalono tam lokalizację co najmniej 2763 kurhanów. Prawdopodobnie jeszcze w początkach XX w. mogło ich być ok. 3500 - 4000. Najstarsze pochodzą z Epoki Brązu - ok. 1100 przed Chrystusem, a ostatnie to konstrukcje z X ? XI wieku naszej ery, dokumentujące ostatnie przejawy kultów pogańskich na tym terenie.

h3. Miejsce przyciągające archeologów

Cmentarzysko od dawna było znane ludności miejscowej. W literaturze po raz pierwszy zostało wspomniane przez Gotfryda Ossowskiego, który opisał je w następujący sposób: "Stężyca I. We wschodniej części wsi, na polach p. Tokarskiego na niewielkiej wyniosłości, znajdowały się jeszcze w r. 1878 szczątki kopców kamiennych w których groby dawniej splądrowane zostały. Stężyca II. Mogilisko leży w lesie skarbowym nieopodal od leśniczówki. Badań żadnych w tej miejscowości nie dokonywano". Wykopaliska na stanowisku oznaczonym przez Ossowskiego jako Stężyca I zostały przeprowadzone w latach 1896-1898. Po znajdujących się tam kurhanach łużyckich nie ma już śladu. Jeszcze przed publikacją Ossowskiego nieznana bliżej liczba grobów na północnym skraju cmentarzyska w Przewozie została odsłonięta przez wiatr i przebadana w roku 1874 przez O. Helma. Została tam znaleziona brązowa szpila i bransoleta oraz fragmenty ceramiki datowane na wczesną epokę żelaza. Możliwe, że nie były to kurhany, lecz groby skrzynkowe.

Pierwsze prace wykopaliskowe na stanowisku Uniradze przeprowadził w roku 1922 Józef Kostrzewski; odkopał on jeden kurhan zawierający siedem szkieletów. We wrześniu 1934 roku Jacek Delekta (Muzeum Okręgowe w Toruniu), członek zespołu Kostrzewskiego, przebadał cztery kurhany datowane na podstawie wyposażenia na X-XI wiek. W czasie II wojny światowej dokumentacja obu wykopalisk zaginęła. W roku 1966 L.J. Łuka dokonał częściowej inwentaryzacji stanowiska oraz ratunkowych wykopalisk jednego kurhanu. W roku 1985 Jerzy Fellman wykonał plan inwentaryzacyjny oddziałów 43 (część południowa) i 48 leśnictwa Uniradze, na terenie których zidentyfikowano 605 kurhanów. Wreszcie w 1995 obszar cmentarzyska został częściowo opisany w ramach rejestru tzw Archeologicznego Zdjęcia Polski (AZP).

W roku 2001 został rozpoczęty wspólny projekt Zakładu Antropologii Historycznej IA UW oraz Muzeum Archeologicznego w Gdańsku mający na celu inwentaryzację stanowiska, a także przeprowadzenie badań wykopaliskowych na zagrożonych obiektach. W 2011r. Nadleśnictwo Kartuzy utworzyło ścieżkę archeologiczną według projektu prof. Mariusza Ziółkowskiego, w ramach której uporządkowano kurhany i wyeksponowano grób skrzynkowy odkryty w latach międzywojennych przez J. Kostrzewskiego i J. Delektę.

h3. Wyjątkowe znaczenie miejsca pochówku

Jak podkreślali naukowcy, zajmujący się wykopaliskami, miejsce to musiało mieć wyjątkowe znaczenie, a jego tradycja przetrwała migracje ludnościowe, zmiany kulturowe i religijne jakie zachodziły w ciągu ponad 2000 lat historii. Chowano tu zmarłych nie tylko z bezpośredniej okolicy, ale i z dalej położonych obszarów. Naukowcy podejrzewają, że to bliskość Wieżycy ? najwyższego wzgórza tej części Pomorza sprawiła, że teren ten był centrum religijno-ceremonialnym.

Cmentarzysko położone jest w bardzo szczególnym miejscu, gdzie krzyżowały się wpływy kulturowe ze Skandynawii i Środkowej Europy. Jego wielkość wskazuje na to, że byli na nim chowani mieszkańcy większego obszaru. Również opowieści ludowe o cmentarzysku sugerują, że miało ono wielkie znaczenie. Przeprowadzone przed wojną badania sugerują, że pochówki były bogato wyposażone, a szczątki ludzkie zachowały się w doskonałym stanie.

Obecnie cmentarzysko w całości znajduje się w kompleksie leśnym, jednak jego pierwotny zasięg był większy i obejmował przynajmniej niektóre okoliczne pola. Kurhany zachowały się jednak wyłącznie na terenach leśnych, szczególnie dobrze w naturalnych lasach bukowych. Na wtórnie zalesionych terenach porolnych nie stwierdzono występowania kurhanów.

Na tym rozległym obszarze o powierzchni ok. 6 km2 stwierdzono obecność kilku skupisk kurhanów różnych typów i różnej przynależności kulturowo-chronologicznej. Zlokalizowano trzy koncentracje kurhanów. Pierwsza z nich leży w oddziałach leśnictwa Uniradze, druga i trzecia znajdują się w różnych oddziałach leśnictwa Przewóz,. Ze względu na formę zewnętrzną można wyróżnić cztery typy kurhanów: A - śr. do 3 m., okrągły, z płaszczem kamiennym; B - śr. 3-6 m., podłużny, z płaszczem kamiennym; C - 6-15 m., wysokość 0.8-1.4 m., zazwyczaj lekko spłaszczony, prostokątny lub wydłużony; D - śr. pow. 15 m., wysokość 2-3 m., okrągły, pokryty ziemią.

h3. Najwcześniejsze kurhany sprzed 3 tysięcy lat

Naukowcy przypisali kurhany typu C do kultury łużyckiej i Epoki Brązu, jednak nie wykluczają, że podobne obiekty mogą być tworami innych kultur, np. wczesnośredniowiecznych. Jeden z kurhanów znajdujących się przy ścieżce dydaktycznej w Uniradzu, przypisano właśnie do Epoki Brązu. Jest on datowany na 1100-900 r.p.n.e. To kamienno-ziemna konstrukcja z wewnętrznym kręgiem kamiennym, w obrębie którego składano w glinianych urnach, tzw. popielnicach, popioły spalonych na stosie zmarłych. Niekiedy do grobu wkładano broń czy ozdoby wykonane z brązu.

Wznoszenie takich obiektów prawdopodobnie przebiegało w następujących fazach: po wybraniu i oczyszczeniu miejsca pod kurhan budowano krąg kamienny z dużych, przylegających do siebie głazów; we wnętrzu kręgu sypano ziemię i układano mniejsze kamienie, tworząc rodzaj płaszcza, wewnątrz którego przygotowano niewielkie komory na popielnice; po złożeniu urn z prochami zmarłych sypano kolejno warstwę ziemi i kamieni, tworząc płaszcz zewnętrzny, który przykrywał również wspomniany krąg kamienny.
Kurhany kultury łużyckiej reprezentują najwcześniejszą zidentyfikowaną do obecnej chwili fazę użytkowania cmentarzyska Uniradze. Raz wzniesione, mogły być użytkowane wielokrotnie jako miejsce pochówków nawet przez kultury późniejsze o kilkaset czy nawet więcej lat.

h3. Ciała palono na stosach

Na trasie ścieżki edukacyjnej znajduje się również grób skrzynkowy kultury pomorskiej (VIII-III w. p.n.e.). Wykonany on został z płaskich płyt kamiennych, posiadał także kamienną obstawę. Dno jego komory wypełniał piasek, natomiast przykryciem grobu była najprawdopodobniej leżąca nieopodal płyta.

W 2011 roku w trakcie czyszczenia otoczenia obiektu oraz likwidacji otaczających go kilkudziesięcioletnich hałd powykopaliskowych uzyskano kilkanaście fragmentów naczyń glinianych, typowych dla kultury pomorskiej oraz jeden fragment przepalonej kości ludzkiej. Jest to niewątpliwie pozostałość urny (lub urn) ze spalonymi szczątkami zmarłego, złożonej niegdyś wewnątrz kamiennej skrzyni. Obrządek pogrzebowy jest jednym z najbardziej typowych wyróżników kultury pomorskiej. Na stosie palono nie tylko ciało zmarłego, lecz także ozdoby, ceramikę i zapewne szaty.

h3. Znaleziono warkocz młodej kobiety

Kolejnym kurhanem, na który natkniemy się na trasie spaceru jest wczesnośredniowieczny kurhan ziemno-kamienny. Pochodzi on z okresu Wczesnego Średniowiecza (X-XI w.). Wnętrze takiego kurhanu podzielone było kamiennymi murkami na osiem komór, w których znaleziono szczątki dziewięciu dorosłych i dwójki dzieci. Pochówki były bogato wyposażone: niezwykle interesującym zjawiskiem okazał się warkocz młodej kobiety z wplecioną wełnianą nicią, doskonale zachowany i zakończony bursztynowym krążkiem. W tej samej mogile odkryto również szkielet mężczyzny, a przy nim m.in. żelazny nóż i szydło z drewnianym trzonkiem, pochewkę z brązową igłą i lnianą nitką. Jacek Delekta, którzy przebadał kurhan w 1934 r. stwierdził, że w grobie został pochowany szewc, przy którym znaleziono narzędzia pracy.

W kurhanie nie znaleziono żadnych elementów nawiązujących do chrześcijaństwa, co nie jest zaskakujące, gdyż w omawianym okresie historycznym ludność Pomorza była w znakomitej większości pogańska. Nadal pozostaje do wyjaśnienia, gdzie znajdowały się osady lub grody, których mieszkańcy byli tu chowani.

Jak widać cmentarzysko w leśnictwie Uniradze wciąż zawiera wiele tajemnic. Jedno jest pewne: to miejsce jest wyjątkowe nie tylko w skali Polski, ale i całej Europy.

(oprac. na podst. materiałów przygotowanych przez Nadleśnictwo Kartuzy)

(redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(17)

xxxxxx

1 5

Trzeba włożyć do bagażnika łopatę i wykrywacz metali i pojechać w to miejsce .
Może coś się jeszcze tam znajdzie ciekawego .

10:35, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KermitKermit

0 0

Piękne miejsce, na pewno tam wstąpimy, jak bedziemy jechac na cmentarz w Stężycy! W najblizszy weekend ma byc cieplo i slonecznie, idealna pogoda na taki spacer.

10:37, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bolecbolec

1 1

zapomniano dodać, że zapewne duża część kurhanów przez wieki/milenia została zniszczona przez okolicznych mieszkańców. nie tylko poprzez zabieranie terenu pod pola czy łąki- zapewne także kilka domów zostało z kamieni kurhanowych zbudowanych

11:27, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaśjaś

0 0

Można prosić o jakiś namiar, gdzie dokładnie szukać tych kurhanów?

11:52, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

filipfilip

0 0

W lesie!

12:27, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@jaś@jaś

0 0

Na trasie Gołubie - Stężyca masz zjazd do leśniczówki i dalej jest wszystko oznaczone gdzie, co i jak.

12:32, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

strzygastrzyga

0 0

ciekawe czy nocą tam straszy? tyle ciał spoczęło w niepoświęconej ziemi! aż strach się bać!

12:37, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@up@up

1 0

Nocą tam jest najciekawiej. Mogę służyć za przewodnika :P

12:40, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

echech

0 0

w Kobysewie jest cmentarz nie katolicki ale wszyscy maja w nosie aby go "odnowić" jedynie częśc mieszkańców Kobysewa zainteresowało sie nim ....szukali nawet osób instytucji które zajęłyby się tym cmentarzem niestety bez skutku...;(

13:30, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArcheoArcheo

0 0

@strzyga
A jak ziemia miała być poświęcona skoro to obiekt archeologiczny , wtedy ludność wyznawała Światowida i czciła siły natury o Chrystusie nikt nawet nie słyszał bo się jeszcze nie urodził. Czy 1 listopada mamy pamiętać o tym miejscu, no jak ktoś chce to czemu nie, ale znicze to chrześcijański zwyczaj - Słowianie takie obyczaju nie mieli, według niektórych analogi można by przypuszczać, że na groby przynosili jedzenie,ale to tylko przypuszczenie.

17:24, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArcheoArcheo

0 0

A co wrażliwszym odradzam łażenie tam po nocy, bo według demonologii słowiańskiej w takim lesie pełno jest wił, rusałek, kręci się tam Leszy inaczej zwany Borutą i cała gromada zjaw i demonków:)))

17:33, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

strzygastrzyga

0 0

Mój komentarz był ironią. Słowianie w czasie Dziadów palili ogniska na miejscach pochówku, które mały ogrzać dusze zmarłych i wskazać im drogę powrotną. Na skrzyżowaniach dróg palono ogień mający odstraszyć strzygi, utopce i inne bestie. Stąd się wzięły znicze, które chrześcijaństwo "skradło" naszym przodkom. A praprzodkom spoczywającym w Uniradze zamiast popularnego znicza przydałby się tzw. obiat :) kto chętny na nocną ucztę na kurhanach? :)

17:56, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

knypknyp

0 0

Super artykuł. Czlowiek nawet nie wie jak piękne, starodawne, tajemnicze miejsca są w pobliżu. Szkoda,ze więcej sie nie pisze o historii takich pogańskich miejsc. To przecież tak ogromny kawał czasu dla naszych terenów. Szkoda ze tak fascynujaca kultura zostala wręcz unicestwiona....

18:23, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do knypdo knyp

1 1

Wszystko w łapach czarnego kleru, przecież oni wmawiają ludziom, że świat istnieje od 2000 lat.

19:49, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArcheoArcheo

0 1

@strzyga
Tak czy siak to pogaństwo było, wiedzieć i poczytać warto ale mnie osobiście jako chrześcijaninowi w uczcie na kurhanach uczestniczyć się nie godzi:)
@knyp
Coś chyba pomyliłeś, od 2000 lat to mamy chrześcijaństwo, ale nie byłoby go gdyby nie judaizm. Żydowski Jahwe to wszak Bóg Ojciec, którego chrześcijanie wyznają i czczą.

20:24, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObywatelObywatel

0 1

Do "Knypa":
Masz więcej niż 100% racji.
Niczego nowego w tej kwestii nie wymyślę.
Szkoda, oj WIELKA szkoda, że prawdziwa HISTORIA ma tak
"pod górkę". Pozdrawiam .

22:30, 30.10.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Hanna UrbaniakHanna Urbaniak

0 1

Niektorym ludziom,czegos brakuje.Korzeni i tego aby pamietac o naszych przodkach.Niewazne czy swieczka ,modlitwa ,zaduma.Gdyby nie było naszych przodków nie byłoby nas.hania

05:46, 19.09.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%