W czerwcu ubiegłego roku Ministerstwo Środowiska oznajmiło, że w Polsce jest ok. 28 tys. łosi ? najwięcej ich żyje na wschodzie i północy kraju. Ich liczba zwiększyła się dzięki wprowadzeniu moratorium. Łosie pojawiają się także w lasach Nadleśnictwa Kartuzy, którego tereny znajdują się na trasie wędrówek tych potężnych zwierząt.
Łoś jest największym współcześnie żyjącym gatunkiem ssaka kopytnego z rodziny jeleniowatych i jednym z największych ssaków zamieszkujących Polskę. Byk osiąga wagę ciała 540?700 kg, a wysokość od 1,5 do ponad 2 metrów. Te potężne zwierzęta coraz liczniej zasiedlają Polskę, a dzięki ich zdolnościom do dalekich wędrówek, pojawiają się w coraz to nowych częściach kraju.
h3. Łosie zawędrowały w kartuskie lasy
Łosie od kilku lat spotykano także w Nadleśnictwie Kartuzy. Zaobserwowali je leśnicy m.in. w lasach mirachowskich, a także w lasach nieopodal Sierakowic ? w Leśnictwie Kamionka. Łosie bywały tutaj zazwyczaj jesienią ? wówczas przypada pora ich godów, a w związku z czym rozpoczynają się ich odległe wędrówki.
Leśnicy przyznają, że spotkanie z łosiem było dla nich ciekawym przeżyciem.
- Łosia zaobserwowałem w październiku 2014 r. pomiędzy Kowalami a Załakowem ? mówi leśniczy Leśnictwa Kamionka Zbigniew Suchta. - Była to klempa, prawdopodobnie młoda. Z początku myślałem, że komuś uciekł koń z gospodarstwa ? śmieje się. - Ale po bliższym przyjrzeniu się, stwierdziłem ze zdumieniem, że był to potężny łoś.
Samica łosia - klępa.
- Łosie związane są z podmokłym środowiskami, żyją na bagnistych terenach. Doskonale przystosowały się do życia w tych miejscach i dzięki swoim długim nogom zakończonym potężnymi racicami z łatwością poruszają się po takim terenie ? mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Kartuzy Elżbieta Gostkowska. - W Nadleśnictwie Kartuzy jeszcze łoś nie występuje, nasze tereny znajdują się tylko na trasie jego wędrówek. Ale od niedawna łosie mieszkają w pobliskich pomorskich nadleśnictwach, m.in. w Kwidzynie, Elblągu, widziano je też w Kolbudach.
Według danych zamieszczonych w dokumencie pn. ?Strategia ochrony i gospodarowania populacją łosia w Polsce?, sporządzonym przez Lasy Państwowe w latach 2009-2011, wyraźny wzrost liczebności tego zwierzęcia na Pomorzu nastąpił od 2007 r. Wówczas w Nadleśnictwie Kwidzyn odnotowano 12 łosi, 8 w Nadleśnictwie Elbląg. Rok później w Nadleśnictwie Kwidzyn było ich już 30, a w 2011 aż 71. W 2011 r. łosie w liczbie 30 występowały także w okolicach Kwidzyna, 4 osobniki odnotowano w Nadleśnictwie Kolbudy, 2 w Nadleśnictwie Wejherowo.
h3. Nie strzelać do łosia
Co jest przyczyną tak dużego wzrostu liczebności łosia? Jak informują leśnicy, ogromny wpływ miało moratorium na odstrzał tych zwierząt wprowadzone w 2001 roku. Wówczas resort środowiska zabronił polowania na łosie ? 15 lat temu populacja tego zwierzęcia w Polsce wynosiła jedynie 1500 osobników.
Dziś szacuje się, że łosi występuje w Polsce aż 28 tysięcy ? takie dane przyniosło przeprowadzone zimą liczenie tych zwierząt na terenach na wschód od Wisły należących do sześciu Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych (Olsztyn, Białystok, Lublin, Warszawa, Toruń, Gdańsk). W tej części Polski łosie występują najliczniej. Niemal nie ma ich natomiast na zachodzie kraju.
Jednak nie zawsze sytuacja łosia w Polsce była tak dobra. Po drugiej wojnie światowej w Polsce, w Dolinie Biebrzy żyło ich zaledwie kilkanaście. Wprowadzono wówczas specjalne działania: w Nadleśnictwie Rajgród założono straż łosiową. Była to wydzielona część służby leśnej do ochrony przed kłusownictwem i monitorowania populacji, która w nadleśnictwie funkcjonowała do połowy lat 60-tych.
p=.
Naukowcy uważają, że znaleźli inny niż odstrzał sposób na ograniczenie wypadków z udziałem łosi. Sądzą, że wystarczy w odległości kilkunastu metrów od szosy wykarczować krzaki, których gałązkami te zwierzęta się żywią. Lasy Państwowe wraz z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad wprowadziły takie działania na Podlasiu i już widać efekty ? łosie wychodzą rzadziej na drogi.
(oprac. na podst. ?Strategia ochrony i gospodarowania populacją łosia w Polsce?; S.Sachno ?Na grząskim gruncie? w: Echa Leśne nr 4 (618)/2014, s. 52-53.) i materiałów dostarczonych przez Nadleśnictwo Kartuzy)
4 3
skubańce, podbijają świat
5 4
Chodzą sobie swobodnie jak biedni arabscy imigranci
2 6
co to się dzieje! Leśniczy nie może rozróżnić konia od łosia :) trzeba się bliżej przyjrzeć :)
12 3
Kolejny bardzo ciekawy artykuł. Dziękuję.
1 15
W słowie wstępnym p. Dzienisz pisze:"Ich liczba zwiększyła się dzięki wprowadzeniu moratorium."
Co to to jest to moratorium (na tym etapie artykułu)? Czy to nowa metoda kopulacyjna tych ssaków, a może chęć ominięcia aborcji wśród łosi.
Coś to niewyraźnie pachnie. Oby tylko się czcigodny prezes wszechpolski o tym nie dowiedział. Mogą polecieć głowy (tak jak dziennikarzy).
Szczy-do..ło też może być w zagrożeniu. Tylko ojciec Antoni ma szansę się z tego zawikłania
wyonanizować. zatem będzie spoko i 500+ i dalej rozdawanie kasy, której już prawie nie ma.
Aby Jaro rósł w siłę i jego kotu żyło sią dostatniej!!!!
12 4
Zapomniałeś wziąć tabletki .
Straszne te brednie wypisujesz .
W sumie nie wiadomo o co chodzi .
1 2
już Pani Redaktor Dzienisz, nie wie co wpisać w tym "swoim" bulwarowcu.
Puki co trwa rabunkowa wycinka drzew.
Posztaplowane, wyszprajowane, na pomarańczowo, drewno,
wywożone jest z lasów, już nawet, TIR-ami.
Tak, v , akceptuję regulamin dodawania komentarzy.
5 6
dożo Łosiów mieszka na Łosiedlu w Kartuzach...
0 0
usunięte.
dzisiaj na TVN 24, jak powstają, pokazują się, nowe gatunki zwierząt na nowych terenach.
o dzikiej przyrodzie, odchodzącej w nie pamięć.
o strzelaniu za pieniądze, pod nazwą , sanitarne,
z, AMBON, nie dającej żadnej szansy, jeszcze dzikiej zwierzynie.
A w lasach trwa, rabunkowa wycinka drzew.
Posztaplowane drewno, wyszprajowane na pomarańczowo,
wywożone jest juz nawet TIR-ami.
Tak, v , akceptuję regulamin dodawania komentarzy
2 7
Niech Pani broni nasze kaszubskie lasy.
Niedopuszczalne jest masowe wywożenie, drewna z naszych lasów.
Drewna, czyli ścietych drzew, przez firmy ???
Kto to wycina, i za jaką zgodą ???
3 7
do - KOD my naród, zgadzam się z P. wypowiedzią, widzę co się dzieje, jestem przerażona. Takiego widoku jaki jest obecnie, długo nie widziałam, co zostawimy naszym dzieciom i wnukom.Las nie rośnie przez jedno pokolenie. Pani Nadleśniczy "ratunku"
1 5
czy coś nie nadjeżdża (tak samo jak wielu z nas). Jeżeli ludzie nie myślą, to nie wymagajcie od łosi, aby były mądrzejsze niż my sami.
2 3
do Babsi. Proszę się nie martwić o ilość lasów, ponieważ każdy hektar wyciętego lasu jest odnawiany a średni wiek drzewostanów wzrasta. Drzewa mają także swój kres życia nie rosną wiecznie.
4 0
a ja widziałam łosia w lesie koło Mojusza w pażdzierniku 2015r
0 0
a ja widziałem kilka łosi i klępę, w budynku GS przy bruno plac,
na drugim piętrze.
0 0
do borowy!CHLOPIE CO TY GADASZ O ILOSCI LASOW!juz długo nie widziałem takiej polityki rabunkowej w naszych pseudo lasach,a tak na marginesie to już nie lasy a zwykle parki gdzie widzialność przekracza kilkaset metrow!!!kiedyś do lasu to ciężko było wejść taka gestwina !! o jakim zalesianiu ty mówisz panie borowy te krzaczki co po kilku latach wegetacji usychają albo przez szkodniki zostają zjedzone?...A najlepsze te leśne autostrady żeby pseudo lesnikom latwiej było wywozić drzewo .....za kilka lat to będziesz mogl na fotografii dzieciom pokazywać prawdziwe okazy drzew które trudno jest objac dzisiaj w ramionach....
0 1
u nas to jest pełno baranów, mają swoją ostoje koło ronda...
2 0
A ja widziałem w Dzierżążnie orła bielika jak uderzył o wode i wyciągnął rybe.
1 0
a ja widziałem jak u nas cwane lisy ciągną kase od jeleni :)
1 0
potrzebny jest las.... kartuski las jest coraz mniejszy ... leśnicy prowadzą rabunkową gospodarkę leśną a zamiast drzew w lasach mamy.... siatkę autostrad.... dostępnych tylko dla SOL... biedne zwierzęta nie mogą się bronić przed wycinką, bo drewno bukowe to świetny biznes.
0 0
duże stado ostatnio widziałem na Wiejskiej w Stolycy
1 0
A ja widziałem ostatnio knura który dobrał się do koryta.
0 1
a lis miał syfilisa :) teraz to las jakby prywatny, wszedzie te ogrodzenia, jakieś szlabany. tylko kas kasa kasa, a łosie, jelenie i sarny to najlepiej wystrzelać. szkoda, ze nie napiszą chcą zwiększonego odstrzału. polecam zainteresowanie sie tym tematem! niech prawda wyjdzie na jaw. zwierzyna płowa to "szkodnik" wedlug tych gajowych
1 0
przecież jest napisane ze chcą znieść moratorium. Czytaj, a nie oglądaj zdjęcia! cyt. "Niektóre grona (właściciele lasów, leśnicy, rolnicy, niektórzy naukowcy) wciąż sądzą, że trzeba myśleć o zniesieniu moratorium. Podnoszą, że łosi jest za dużo, powodują duże szkody w prywatnych lasach, niszczą uprawy leśne i rolne."
0 0
Dzisiaj rano 29 lutego 2024 roku widziałam łosia w kartuskim lesie, przy drodze wojewódzkiej z Brodnicy Górnej, prawie przed samym wjazdem do miasta!!! Szok. Kierowcy muszą uważać, żeby nie spotkać go na drodze.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz