Choć pełnia wiosny dopiero przed nami, w lasach i miejskich parkach już kilka tygodni temu pojawiły się kleszcze. Kartuscy leśnicy stwierdzają, że od dawna nie zjawiały się tak wcześnie. Wpływ na ilość tych groźnych pajęczaków mają łagodne zimy, a także liczebność małych ssaków, m.in. myszy, które są ich żywicielami.
Jak informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w ubiegłym roku największą zapadalność na boreliozę na 100 tys. osób zanotowano wśród mieszkańców powiatu bytowskiego (298) oraz kościerskiego (114). W powiecie kartuskim liczba ta wyniosła 53 osoby.
W części zachorowań na boreliozę udało się ustalić gminę, w której doszło do ukąszenia przez kleszcza. W przypadku powiatu kartuskiego 12 przypadków odnotowano w gm. Kartuzy, 11 w gm. Żukowo, 10 w gm. Stężyca, 7 w gm. Somonino, 5 w gm. Sulęczyno, 3 w gm. Chmielno, po 2 w gminach Sierakowice i Przodkowo.
h3. Leśnicy szczególnie narażeni
Tegoroczna wiosna w pełnym rozkwicie dopiero przed nami, jednak kartuscy leśnicy już kilka tygodni temu zauważyli obecność kleszczy.
- Uaktywniają się one zwłaszcza podczas ciepłych dni. Tak było m.in. na początku kwietnia, kilku leśników miało w tym czasie przynajmniej jednego kleszcza wkłutego w ciało. Każde takie wkłucie niesie ze sobą ryzyko zakażenia chorobami odkleszczowymi ? mówi Jarosław Pawlikowski, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Kartuzy.
Leśnicy są grupą zawodową szczególnie narażoną na choroby odkleszczowe. W Nadleśnictwie Kartuzy boreliozę stwierdzono u sześciu leśników, zarówno emerytowanych, jak i wciąż aktywnych zawodowo.
- Lasy Państwowe wysyłają swoich pracowników na obowiązkowe badania krwi. Większość z nas szczepi się także na odkleszczowe zapalenie mózgu ? mówi Jarosław Pawlikowski. - Leśnicy otrzymują specjalną odzież ochronną, a także preparaty odstraszające kleszcze i komary.
Borelioza została uznana za chorobę zawodową leśników, a także rolników. W pewnych sytuacjach mogą oni liczyć na odszkodowanie w związku z zachorowaniem na tę chorobę.
h3. Dlaczego kleszczy jest coraz więcej?
Wpływ na ilość kleszczy mają łagodne zimy, a także liczba ich żywicieli ? głównie gryzoni, m.in. myszy leśnych czy nornic. Co ciekawe ? larwy kleszczy, które przychodzą na świat są niezakażone krętkiem boreliozy. Zarażają się dopiero żywiąc się krwią zakażonych tą chorobą żywicieli i przenoszą ją dalej.
- Polscy naukowcy z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu potwierdzili ostatnio ciekawą teorię. Mówi ona o tym, że wpływ na ilość kleszczy ma także liczba żołędzi. A to dlatego, że są one pokarmem dla gryzoni, które mając stały dostęp do dużej ilości żołędzi, liczniej będą się rozmnażać, nawet zimą. Im więcej jest myszy, tym kleszcze mają więcej żywicieli - wyjaśnia Jarosław Pawlikowski.
Jak zaznacza, kleszcze pasożytują nie tylko na tylko na myszach. Ich gospodarzami mogą być ptaki, lisy, sarny czy jelenie, a także domowe zwierzęta: koty i psy. Pamiętajmy także o tym, że kleszcze występują nie tylko w lasach. Na baczności trzeba mieć się także spędzając czas w miejskich parkach.
- Wchodząc do lasu uważajmy zwłaszcza na miejsca, gdzie rosną paprocie. W takich niskich zakrzewieniach można spodziewać się kleszczy. Coraz więcej tych pajęczaków jest również w miejskich parkach oraz na zwykłych trawnikach. A to dlatego, że zmniejsza się dystans dzikiej zwierzyny do miejsc zamieszkania człowieka. Sarny, lisy czy dziki w miastach to coraz częstszy widok ? tłumaczy J. Pawlikowski.
W Polsce terenami endemicznymi - zwiększonego ryzyka zachorowania na choroby odkleszczowe są województwa: podlaskie, mazursko ?warmińskie , dolnośląskie, małopolskie. Województwo pomorskie, w tym także Kaszuby, znajdują się w strefie zmniejszonego ryzyka.
h3. Jak ustrzec się kleszczy?
Jak twierdzi kartuski leśnik nie ma jednego i sprawdzonego sposobu, który skutecznie odstraszy kleszcza.
- Istnieją co prawda preparaty, które są dostępne w każdej aptece, jednak pamiętajmy, że mają one krótkotrwałe działanie ? podkreśla. - Trzeba pamiętać o podstawowych zasadach: wybierać się do lasu zawsze odpowiednio ubranym: niezbędne są buty z wyższą cholewką, długie spodnie, dłuższe rękawy, nakrycie głowy. Po spacerze w lesie, tuż przed wejściem do samochodu warto sprawdzić, czy po ubraniu nie wędruje kleszcz. Ponownie trzeba obejrzeć się np. przed wieczornym prysznicem.
Szczególną uwagę trzeba zwracać również na dzieci ? za każdym razem, gdy bawią się na trawnikach czy w parkach sprawdzać, czy nie mają kleszczy. Podobnie jest ze zwierzętami, psom i kotom warto założyć obroże odstraszające kleszcze, można również zastosować specjalne krople przeciw tym pajęczakom, które dostępne są w sklepach zoologicznych.
Pamiętajmy, że kleszcze prócz boreliozy przenoszą również inne groźne choroby. Więcej o nich pisaliśmy "TUTAJ.":http://expresskaszubski.pl/lasy-zapraszaja/2014/05/kleszcze-juz-atakuja-uwazajmy-na-nie-przenosza-grozne-choroby
(materiał nadesłany przez Nadleśnictwo Kartuzy)
3 1
Tak jak wszelkie inne sekty !
2 0
Kleszcze są już od końca lutego zutylizowalem już ich calkiem sporo
2 0
Dobrze, rób to natychmiast, aby ustrzec się boreliozy albo pislamozy mózgowej.
1 0
Może jakiegoś Ormowca na nie napuścić !?
5 1
Tomasz Dorniak MASSUANA opowiadaj, co o tym myślisz
10 6
"Opowiadam" o leczeniu i środkach na każdym wykładzie "Stop dla raka", dzisiaj również w Borach Tucholskich. W Księdze zdrowia przedstawiam skuteczny środek, czystek, antyoksydanty itp.
1 0
Mieszkam w lesie 40 lat. kleszcze zawsze tam były. wystarczy codziennie przejrzej ciało i ewentualnie usunąć kleszcza. Bardziej się boje zdezelowanych ciężarówek przewożących drewno z lasu, których kierowcą nawet nie chce się spiąć ładunku pasami a podwójnym przeładowaniu przypominają popękane asfalty
4 1
Dorniak przestań p...... Ty jeden na wszystkim się znasz, na polityce, zdrowiu, graniu i Bóg jeden wie na czym jeszcze ty sie znasz.
Daj sobie spokój. Tego sie już czytać i słuchać nie chce. Współczuję.
Zamilcz.
8 8
Kleszcza można polać olejkiem miętowym, aby sam wyszedł.
4 1
Dorniak dorniak. Ty jak coś powiesz to zaraz poznać znawcę tematu. Kleszcza niczym sie nie powinno polewać. Olejek może spowodować wymioty u kleszcza i borelioza gotowa. Jak jesteś takim znawcą to posadź sobie kleszcza i oblej go olejkiem.
Nie pisz głupot znawco medycyny.
6 2
Każdy kleszcz to borelioza? Wymioty? Jeśli się przyczepi, to się nie zarazimy? Dopiero po odstraszeniu zapachem np. mięty będzie niebezpieczny?
2 5
dorniak dorniak. Kiedy ty naprawdę zmądrzejesz. Z ciebie taki medyk jak ze mnie zakonnica.
Skąd bierzesz takie informacje. Posadź sobie na d..... dwadzieścia kleszczy i oblej je olejkiem miętowym. Tylko poczekaj aż będą w fazie zaczepu i ssania.
Twoja wiedza medyczna jest na poziomie na tyle niskim, że tylko ty w to wierzysz co mówisz.
1 5
Jeszcze jedno, pewnie miałeś do czynienia z wieloma ukąszeniami przez kleszcza, i twoja cudowna esencja z liści mięty zadziałała na każdy przypadek. Masz jeszcze jakieś cudowne mikstury.? Może masz coś na porost włosów.??