List. Rodziny z Widnej Góry dziękują za pomoc i proszą o dalsze wsparcie

Wraz z rodzinami poszkodowanymi w pożarze domu w Widnej Górze, które straciły dach nad głową, z całego serca serdecznie podziękować osobom, które przyczyniły się do odbudowy domu - pisze Katarzyna. 

Rodzina pragnie podziękować wszystkim i każdemu z osobna za okazane wsparcie finansowe, rzeczowe i za miłe słowa otuchy. Serdeczne podziękowania strażakom, którzy ratowali co się da i pomogli w uporządkowaniu zgliszczy, rodzinie, sąsiadom, przyjaciołom bliższym i dalszym, firmom i osobom prywatnym, które dostarczyły materiały pierwszej potrzeby.

Podziękowania dla wszystkich, którzy swoją cegiełką stworzyli to, co wydawało się na tamten dzień niemożliwe. To Wy daliście im nadzieję, że jeszcze będzie pięknie, że będzie dobrze. Chociaż czas nam nie sprzyjał to można było na Was liczyć, to dzięki Waszej pomocy udało się zrobić to co widoczne na zdjęciach.

Od pożaru minęły ponad 3 miesiące. Wykonany został ogrom prac. Zebraliśmy ponad 50 tys. złotych, dzięki którym udało się odbudować dom z zewnątrz i zrobić nowy dach oraz tynki i płyty gipsowe. Ale to wciąż kropla w morzu potrzeb.

Rodzina nadal potrzebuje pomocy finansowej jak i rzeczowej. Na obecnym etapie potrzebne są drzwi wewnętrzne, płytki podłogowe i ścienne, grzejniki, wyposażenie łazienek, meble, emulsje.

Rodziny potrzebują jak najszybciej wrócić do swojego domu, aktualnie wszyscy tj. sześć osób dorosłych i czworo malutkich dzieci mieszka na dolnej kondygnacji, która uległa zalaniu przy gaszeniu pożaru. Jeżeli ktoś chciałby wspomóc ich rzeczowo, materiałowo - proszony jest o kontakt pod nr telefonu 665 398 283. Wciąż można też przekazać dobrowolną kwotę na zrzutkę.

Katarzyna

---

Do pożaru budynku w Widnej Górze (gm. Sulęczyno) doszło na początku kwietnia. Ucierpiały w sumie trzy rodziny - w tym dwa młode małżeństwa z małymi dziećmi. To oni mieszkali na piętrze budynku, które uległo spaleniu. Spłonął też dach i poddasze. Rodziny straciły cały dobytek. Przyjaciele, znajomi i sąsiedzi natychmiast ruszyli z pomocą, dzięki której udało się odbudować dom.