Zamknij

Słaby początek sezonu Kamila Stocha – co jest nie tak?

art.sponsorowany + 10:23, 14.12.2023 Aktualizacja: 10:32, 14.12.2023

Miłośnicy skoków narciarskich w ostatnim czasie nie mają powodów do radości. Wszystko przez słabe wyniki osiągane przez polskich skoczków. W sieci można znaleźć wiele opinii ich domniemanych powodów słabszej dyspozycji. Jednak fanów najbardziej martwi forma Kamila Stocha – m.in. trzykrotnego mistrza olimpijskiego.

Jak w tym sezonie radzi sobie nasz trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski?

Kamil Stoch to reprezentant Polski w skokach narciarskich, który jest jednocześnie trzykrotnym indywidualnym mistrzem olimpijskim. Na najwyższym stopniu podium swatał dwa razy w 2014 i raz w 2018 roku. Swoją przygodę z narciarstwem zaczął już w wieku 3 lat, gdzie w wieku 4 wspólnie z kolegami zaczął oddawać pierwsze skoki na nartach. Ten niezwykle zdolny młody człowiek był od początku skazany na sukces – świadczą o tym wszystkie zdobyte przez niego do tej pory nagrody. Dlaczego zatem w tym sezonie nie wszystko idzie po jego myśli i zawodzi w każdych kolejnych zawodach?

Czy Kamil Stoch nie wystąpi w zawodach Pucharu Świata?

Osoby, które stawiają swoje zakłady na Kamila Stocha, muszą być w tym sezonie mocno niezadowoleni. Pierwsze powody do niepokoju pojawiły się jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu, podczas skoków treningowych w fińskiej Ruce. Polak wykonał wtedy skok na odległość zaledwie 97 metrów. Podczas właściwych zawodów nie było lepiej. Występ w kwalifikacjach skończył się wynikiem 125 m i 35 miejscem w klasyfikacji. We właściwym konkursie Stoch wykonał skok na zaledwie 113,5 m, co dało mu 43 lokatę. Najgorszy od dawna wynik dla Polskiego skoczka miał jednak dopiero nadejść. Dzień później w kwalifikacjach do kolejnych zawodów stać go było jedynie na odległość 87,5 m. Tym samym Stoch znalazł się tuż poza pierwszą pięćdziesiątką.
Wyniki późniejszych zawodów w Lillehammer wcale nie były lepsze. Najpierw 29 lokata w kwalifikacjach, potem 28 w konkursie indywidualnym. Następny dzień nie przyniósł poprawy, a jedynie jeszcze gorsze rezultaty – kolejno 43 i 37 pozycja. W związku ze słabym początkiem sezonu, trener kadry Thomas Thurnbichler zdecydował, że Stoch nie pojedzie na zawody Pucharu Świata w Kligenthal. Zamiast tego nasz skoczek miał udać się na obóz treningowy do Eisenerz. Początek tego tygodnia to dla niego kolejna seria skoków treningowych, tym razem w Zakopanem. Jak twierdzi trener kadry, decyzja o wyjeździe do Engelbergu będzie zależała od tego, czy Stoch odzyska dobrą formę.

Adam Małysz niezadowolony? To dlatego nie ma powodów do dumy!

Jednym ze świadków treningów Stocha był prezes Polskiego Związku Narciarskiego – Adam Małysz. Według jego opinii polski skoczek powoli zyskuje formę. „Pierwsze skoki nie były zbyt rewelacyjne, później zdecydowanie się poprawiło. Po ostatnich treningach Kamil był dosyć zadowolony” – mówił Małysz w rozmowie z mediami – „Bądźmy pełni nadziei, że ta poprawa będzie na tyle zauważalna, żeby Kamil mógł na sam początek punktować w Pucharze Świata” – dodawał.
Wyjazd Stocha do Engelbergu zależy więc zarówno od odbytych treningów w Eisenerz, jak i trwającej sesji w Zakopanem. Zgodnie z doniesieniami prezesa związku, trzykrotnemu tryumfatorowi olimpijskiemu idzie coraz lepiej. Powinniśmy zatem trzymać kciuki za Kamila i mieć nadzieję, że obecny spadek jego formy to jedynie falstart.

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%