Bardzo dużo wskazuje na to, że Robert Lewandowski to najwybitniejszy polski piłkarz. Niektórzy mogą jeszcze w tej klasyfikacji ewentualnie zastanawiać się nad „kandydaturą” Zbigniewa Bońka. Wydaje się jednak, że były prezes PZPN-u już dawno został prześcignięty przez RL9.
Jak donoszą newsy sportowe na https://sport1.pl ostatnie lata to pasmo sukcesów w wykonaniu Roberta Lewandowskiego. A co najważniejsze, RL9 cały czas jest nienasycony i żądny kolejnych wielkich osiągnięć…
Robert Lewandowski wygrał z Bayernem Monachium dosłownie wszystko
Można rzec, że od pewnego momentu kariera polskiego napastnika była prowadzona wręcz modelowo. Początki nie były jednak łatwe. Dlaczego? Był czas, kiedy Robert Lewandowski "odbił się" od Legii Warszawa. Napastnik dzięki wielkiej pomocy ze strony m.in. swojej mamy trafił do Znicza Pruszków. Tam już w pewnym zakresie zaczął objawiać się jego wielki talent.
Robert Lewandowski trafił później do Lecha Poznań i został Królem Strzelców PKO BP Ekstraklasy. Jego ówczesny menedżer Cezary Kucharski (teraz panowie są bardzo pokłóceni) załatwił mu transfer do Borussii Dortmund. Tam Robert Lewandowski zaczął seryjnie wygrywać trofea. W pewnym momencie ekipa z Westfalii zaczęła być dla RL9 po prostu „za mała”. W 2014 roku Robert Lewandowski trafił do Bayernu Monachium. Dziennikarze piszący newsy sportowe nierzadko zastanawiali się, czy to będzie dobra decyzja. Nie da się ukryć, że wielu po prostu nie wierzyło, że RL9 może grać jeszcze lepiej. Tak naprawdę Robert Lewandowski jest zaś z roku na rok zawodnikiem o coraz wyższych umiejętnościach. Warto dodać, że na niemieckiej ziemi RL9 wygrał wszystko. Chodzi o mistrzostwa Niemiec, puchary oraz superpuchary.
Oczywiście, to wszystko zostało okraszone wieloma tytułami Króla Strzelców. W kampanii 2020/21 Robert Lewandowski strzelił łącznie 41 goli (!!!), co było nowym rekordem (dawny należał do słynnego Gerda Muellera). Warto dodać, że Polak zanotował także triumf w Lidze Mistrzów. W sezonie 2019/20 Bawarczycy okazali się lepsi w finale od PSG (1:0). Jednym z najważniejszych aktorów całej edycji był oczywiście Robert Lewandowski.
Transfer do Barcelony: co może osiągnąć RL9?
Kilka miesięcy temu stało się jasne, że Polak nie będzie chciał przedłużyć obowiązującego kontraktu do 2023 roku. Włodarze Bayernu Monachium nie mieli zamiaru sprzedawać RL9. Przez długi okres miała miejsce patowa sytuacja. Co było w ogóle kością niezgody? Kilka rzeczy. Robert Lewandowski chciał, by nowy kontrakt obowiązywał minimum przez dwa lata. Liczył także na większe pieniądze. Bayern Monachium nie chciał mu tego zagwarantować. Polityka tego klubu zakłada bowiem, że starsi zawodnicy są powoli odsuwani na boczny tor… Dodatkowo włodarze ekipy z Allianz Arena chcieli ściągnąć do siebie Erlinga Haalanda, co mocno nie spodobało się naszemu rodakowi. 34-latek chciał zatem przejść do Barcelony.
Finalnie, po kilku tygodniach negocjacji, ta sztuka mu się udała. Polak otrzymał czteroletni kontrakt. Duma Katalonii musiała za niego zapłacić około 50 milionów euro. Co może osiągnąć w nowym klubie RL9? Na pewno głównymi celami są mistrzostwo Hiszpanii i triumf w Lidze Mistrzów. Przy okazji Robert Lewandowski pewnie chciałby być także najlepszym strzelcem w obu tych rozgrywkach. Jak na razie wszystkie cele są do osiągnięcia.
Czy Robert Lewandowski zdobędzie Złotą Piłkę?
Jednym z marzeń RL9 jest wygrana w tym prestiżowym plebiscycie. Robert Lewandowski ostatnio był bardzo blisko, ponieważ zajął drugie miejsce. FC Barcelona to klub na pewno o wiele bardziej medialny - w ujęciu globalnym - od Bayernu Monachium. Jeśli zatem Robert Lewandowski dalej będzie strzelał gole niczym maszyna, to jego szanse na zajęcie w przyszłości pierwszego miejsca są całkiem spore. Aby jednak to rzeczywiście stało się faktem, Polak musi nie tylko strzelać bramki. Liczy się także to, żeby FC Barcelona notowała dobre wyniki w Lidze Mistrzów itd. Na pewno Blaugrana pod wodzą Xaviego Hernandeza regularnie się rozwija. Wydaje się zatem, że decyzja Roberta Lewandowskiego o przenosinach na Camp Nou była słuszna z wielu względów.
