Co dalej z planami deweloperskimi nad jeziorem w Borkowie?

Co z planami deweloperskimi nad kartuskimi jeziorami co z strefą zabytków-archeologii i strefą ochrony przyrody Kiedy skończy się budowlane, betonowe barbarzyństwo w Kartuzach

Dewastację przyrody i środowiska i koniec z deweloperka na tym terenie.

Co to ma być kilku facetów postanowiło z niesamowitego miasta zrobić getto i nie ma na to rady .Czas pogonić dziadów

Internet prawdę powie, dlaczego nie robi się do sondaży wyborczych w internecie gdzie każdy by mógł kliknąc ,zagłosować
, tylko jest to z księżyca wzięte te obecnr sondaże ?

Znowu budowanie pustostanów
inwestycyjnych dla bogaczy. Kiedy mieszkania, których brakuje? Pani Anna ma mój głos!!!

Za gminę Chmielno się wziąć tam dopiero pozwalają dewastować przyrodę pani Mariola wyrzucić kto pozwolił budować prawie w Raduni domek pani Adamowicz tylko pani Mariola przygotowywała papiery won z nia

nie rozumiem o co takie wielkie halo, w Chmielnie od lat z powodzeniem funkcjonują zarówno pensjonaty jak i plaże publiczne, nikt nikomu w drogę nie wchodzi
co więcej, każdy może wejść na teren ośrodka i skorzystać z pomostu i plaży ośrodka, nigdy nie było przeciwskazań

takie pensjonaty są wręcz pożądane nad naszymi jeziorami, przyciągają turystów, a to chyba o to nam chodzi

Jezioro Głębokie, Karlikowskie i Sitno to najtrudniej dostępne jeziora dla miejscowych
miastowi z Trójmiasta zabarykadowali wejścia do jeziora, postawili znak że teren prywatny i tyle
odnoszę wrażenie, że cały ten raban teraz jest robiony przez nich, bo zakłócą im ICH spokój
tak jak zawładnęli wszystkie lokalne drogi wymuszając swoim jazgotem stawianie progów zwalniających gdzie popadnie i robienie z dróg lokalnych dróg jak na zamkniętych osiedlach, z odrębnym prawem (czyt. Czaple i drogi równorzędne) tak wprowadzili własną enklawę dookoła wymienionych wyżej jezior

dewastacja przyrody już tam jest jak mieszczuchy stawiają te swoje domki na kurzej nóżce
do tego płot że teren prywatny i ty biedaku patrz na jezioro z daleka
proszę mi powiedzieć ile nad tym jeziorem jest ogólnodostępnych plaż dla każdego a jaki procent brzegu jest zamknięty z zakazem dostępu do wody - te dane wszystko wyjaśnią

patrzcie jakie cuda! znowu jakaś kandydatka się uaktywniła
a potem przez wszystkie lata kadencji ani widu ani słychu

A jaki to deweloper? Czy ten sam, który oszpecił Kartuzy?

Co to za pustostan kandyduje z Lewactwa na Kaszebach Na Kaszebach nie ma lewakow jest przywieziona w antasze Z przyklejonym papierowym pustym sercu kto ja zna ????

Komu to przeszkadza przynajmniej będzie coś przy nas mieszkam 25 lat i nic u nas nie ma może wkoncu zacznie się jakieś zycie jestem za budowaniem mieszkam obok i mi nie przeszkadza bardziej pyskach mieszczuchy z domków letniskowych

Twoje zdanie zupełnie mnie nie zaskakuje przecież nazywasz się Formell...

Miałem okazje rozmawiać z Panią Anią zaraz po konferencji prasowej w Kartuzach . Wszystko fanie w kwestii ochrony środowiska ale na konkretne pytania czy ma jakieś rozwiązanie problemu i czy wskaże gdzie maja się budować młodzi ludzie którzy chcą rozpocząć samodzielne życie , gdzie mają powstawać domki letniskowe, firmy jakoś nie była wstanie. Na pytanie czy wie że od każdego obiektu płaci się podatki które zasilają budżety gmin a następnie z tych pieniędzy utrzymuje się i opłaca urzędników nauczycieli , remontuje drogi i mnóstwo innych spraw to przyznała rację lecz wyjścia aby nie kolidowało to z środowiskiem nie zaproponowała. Nie była w stanie wskazać żadnej miejscowości w której można by bez problemu zezwolić ludziom na budowę domków letniskowych w pobliżu miejscowości gdzie znajdują się jeziora bo przecież Kaszuby to drugie Mazury.
Wiadomo jest kampania wyborcza i można mówić wszystko co się chce przez każdego/dą z kandydatów /tek . Należy rozmawiać lecz należy też mieć oczy otwarte a nie ślepo patrzeć i niekiedy nie przemyślanie mówić bo zamiast zbierać punkty poparcia staje się wrogiem wyborców.Takie jest moje zdanie obserwując sytuacje odnośnie ochrony środowiska.

Dlaczego mieszkańcy Borkowa mają być szczególnie uprzywilejowani i chronieni? Budujcie wszędzie tylko nie u nas. Tak to każdy by chciał...

W Brodnicy Górnej -kaszubski park krajobrazowy i wydano pozwolenie na całe osiedle domów jednorodzinnych! Gdzie pójdą sarny,zające, żurawie które tu żyją? No ale idą wybory,starostwo też ma swoich kandydatów przecież....

I dobrze. Może w końcu inteligentni ludzie z miasta przestaną robić syf i zostawiać góry smieci

Podobno będzie to budował brat obajtka ten leśniczy

Nie rozumiem komu przeszkadza rozbudowa naszej wsi ? Jestem abosultnie za tym żeby zezwolić na inwestycje w Borkowie. Miejscowość niegdyś turystyczna, świetny klimat, wczasowicze, piękne jeziora. Aktualnie plaże zarośnięte lub zagrodzone nie przez inwestorów tylko przez właścicieli, którzy chcą mieć linię brzegową i jezioro na prywatność. I nie rozumiem czemu dopiero wizyta Zandberga ujawniła tą sprawe. Oczywiście inwestować i budować a komu się nie podoba przeprowadzcie się np. do gminy Sulęczyno tam się nic nie dzieje i będziecie mieć hektary dla siebie.

Taki z ciebie Borkowianin jak że mnie góral.
Panie deweloper pisz pan te bzdury gdzieś, gdzie ktoś w to uwierzy.
Tu nie chcemy deweloperów.
Zarobią. a nas zostawią z problemami braku wody, nadmiernym hałasem, który przegoni zwierzęta, wytną nam lasy przy jeziorach i zostaniemy z nowymi domami, brudnymi jeziorami, o ile całkiem nie wyschną i całym tym "miejskim" syfem.

ja myślę, że to jest dobry moment, żeby zrobić porządek z tym zakazem dostepu do jeziora
tym że mieszczuchy zamknęły dostęp do jeziora - kto wie ile z tego jest legalne
ktoś z gminy powinien się przejść dookoła tych trzech jezior i sprawdzić, który ma płot nie legalnie, czy te wszystkie szołerki są postawione legalnie, bo się założę że większość bez pozwolenia
przy okazji sprawdzić gdzie ścieki z tych pseudo domków płyną
miastowi się żądzą ale sami mają za uszami