Zamknij

W lutym w sklepach spożywczych było drożej o 10 proc. Mają być kolejne podwyżki

10:13, 16.03.2022 PAP Aktualizacja: 10:45, 16.03.2022
Skomentuj PAP PAP

Z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych prowadzonej przez UCE Research i Hiper-Com Poland wynika, że w drugim miesiącu tego roku średnio w sklepach było drożej o 10 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku. W kolejnych miesiącach należy spodziewać się kolejnych podwyżek, m.in. cen produktów roślinnych i zwierzęcych - wszystko z powodu wojny w Ukrainie.

Luty co prawda wypadł nieco lepiej niż styczeń, w którym podwyżki w sklepach sięgnęły 17,6 proc. w stosunku do 2021 r, ale według ekspertów to tylko pozory. Prawdziwą przyczynę widać w działaniach sieci, które podnosiły ceny w połowie stycznia, by później je opuszczać.

- To oznacza, że broniły się w sytuacji masowo drożejących surowców i faktycznie nie miały też przestrzeni do zastosowania tak widocznych dla konsumentów obniżek - ocenił Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX.

Wyższe ceny mięsa, produktów tłuszczowych

Z zebranych danych wynika również, że w lutym najbardziej (o 66,9 proc. w stos. do 2021 r.) podrożały produkty tłuszczowe. Szczególnie widoczne jest to w przypadku oleju, który zdrożał o ponad 90 proc. Margaryna do pieczenia zdrożała o 40,3 proc., a masło o 36,1 proc.

W ocenie Łuczaka w kolejnych miesiącach należy spodziewać się jeszcze większych podwyżek w obrębie najmocniej drożejącej kategorii. Wojna między Rosją i Ukrainą wpłynie m.in. na podniesienie cen produktów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego.

- Ukraina to przecież istotny gracz na rynku zbóż i roślin oleistych, a Rosja jest największym eksporterem pszenicy na świecie - wyjaśnił ekspert.

W lutym znaczące średnie wzrosty cen notowało też mięso - o 25,2 proc. w stosunku do 2021 r. Najbardziej zdrożała wołowina - 34,8 proc., drób o 26,1 proc., zaś wieprzowina o 6,4 proc.

Według Katarzyny Grochowskiej z Hiper-Com Poland, susze i powodzie spowodowały, że jest mniej surowca paszowego, który w efekcie podrożał.

- Do tego wzrosły ceny paliwa i energii oraz koszty transportu, magazynowania i pracy, co wpływa na cenę produktu końcowego - wskazała.

Jej zdaniem ceny mięsa będą sukcesywnie rosły w ślad za surowcami energetycznymi, kosztami pracowniczych i podatkami.

- Do tego dochodzą też czynniki klimatyczne (...) produkcja zwierzęca odpowiada za ok. 15 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych, co już teraz odbija się negatywnie na cenach. Jednak prawdziwe podwyżki są dopiero przed nami, a połowa roku będzie pod tym względem najgorsza - zauważyła ekspertka.

Droższy nabiał, głównie ser

Powyżej średniej w lutym wzrosły też ceny nabiału - 15,3 proc. W tej kategorii najbardziej podrożał ser żółty o 25,9 proc. Zdaniem Grochowskiej branżę mleczarską mocno dotknęły m.in. podwyżki cen ropy, gazu, pasz i środków ochrony roślin.

- Ponadto wojna Rosji z Ukrainą może doprowadzić do tego, że światowe ceny surowego mleka będą rosnąć jeszcze szybciej niż dotychczas, więc konsumenci powinni przygotować się na kolejne podwyżki w tej kategorii - prognozuje.

Z analizy wynika, że ponad średnią wzrosły w sklepach również ceny warzyw o 13,5 proc. Jak zaznaczył Krzysztof Łuczak, w tej kategorii zdecydowanie najmocniej podrożała kapusta - aż o 69 proc., ogórki o 33,9 proc., a cebula - o 28,8 proc. Staniała papryka i ziemniaki. 

W lutym oprócz produktów tłuszczowych i kapusty najbardziej wzrosły ceny cukru, który podrożał o 53,3 proc. rdr. Według autorów analizy, w kolejnych miesiącach najbardziej pójdą w górę ceny produktów tłuszczowych, pieczywa, mięsa oraz nabiału.

"Robienie zapasów w panice nie polepszy sytuacji"

W marcu ceny w sklepach będą podbijane przez kolejne czynniki, w tym przez zakłócenia łańcuchów dostaw czy rosnące koszty wytwórcze i pracownicze.

- Do tego dojdą obustronne sankcje gospodarcze zastosowane w związku z wojną w Ukrainie. Tak długo, jak będzie trwał konflikt zbrojny, na półkach sklepowych nie będzie spokojnie - ocenił Krzysztof Łuczak,

Według eksperta w perspektywie dalszych kilku miesięcy będzie drożej średnio nawet o 12-15 proc. rok do roku.

- Jednak wysokość podwyżek i przede wszystkim skoki cenowe w ogromnej mierze mogą zależeć od konsumentów. Robienie zapasów w panice dodatkowo pogorszy sytuację na rynku - wskazał.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Wkurzony obywatel Wkurzony obywatel

4 4

Co dostawa to wszystkie produkty są droższe i nie przez wojnę, bo to trwa już długo. Wczoraj pierś kurczaka w rodzimej sieci na Kaszubach 30 zł za kilo, gdzie jeszcze tydzień temu w innej rodzimej sieci było 20 zł za kilo. A kurczaków mamy w bród na Kaszubach. Gaz jeszcze niedawno 75 za butle dziś 125-130 zł. A gazu do takowej butli wchodzi za 80 zł. Polak zdziera z Polaka. Paliwa tez mówili nie kupujcie bo ceny nie pójdą w górę, a potem zrobili swoje bo ciagle okłamują ludność. Teraz mówią nie należy kupować na zapas, lepiej poczekać…. i kupić drożej za tą samą pensje. No tak można wziąć dofinansowanie do telewizora i dekodera, bo to w tych trudnych czasach jest Polakom najbardziej potrzebne, by media płynące narzuconym nurtem i zaciemniające obraz tego co faktycznie się dzieje mogły drygować ogółem podłączonym do telewizora.

Polski ład nie zginął, szczepienia nie zginęły choć WHO planuje nas wszystkich wyszczepić, gdyż chcą wprowadzić swoje prawo nad konstytucją RP i innych krajów , Polskie ten rząd zadłuży tak, że będzie nędza i ubóstwo.

12:00, 16.03.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MarekMarek

0 7

Ten tekst wygląda jakby pisał go ruski troll. Może czas zmienić piszącego, bo to kolejny tekst w stylu jak jest źle Chyba czas odejść od waszego portalu! 13:02, 16.03.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zlotyzloty

1 6

ceny produktow spozywczych rosna na calym Swiecie z powody wzrostu cen gazu,ropy,pradu i oplaty za dwutlenek wegla ze spalania kopalin tj wegla ropy gazu 13:13, 16.03.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%