Zamknij

Rodzina dziecka poczętego metodą in vitro pozwała autora podręcznika do HiT. Ruszył proces

14:51, 14.11.2023 Aktualizacja: 15:02, 14.11.2023
Skomentuj fot.PAP fot.PAP

We wtorek przed krakowskim sądem okręgowym odbyła się pierwsza rozprawa w procesie prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość oraz wydawcy książki – Białego Kruka. Pozew złożyła rodzina dziecka poczętego metodą in vitro.

Powodowie uznali, że ich dobra osobiste naruszył w podręczniku fragment: "Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju 'produkcję'? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej".

-Fragment dotyczy in vitro. (…) Nie wolno pozwolić na to, aby ta książka funkcjonowała w przyszłości, bo może mieć wpływ na moją córkę, jej zdrowie, dobrostan – mówił we wtorek w sądzie Kamil Mieszczankowski oceniając, że fragment tekstu zawiera "haniebne zdanie", które – według niego – sugeruje, że dzieci poczęte przy pomocy in vitro nie są kochane.

- Jakim prawem stygmatyzuje się miliony dzieci urodzonych i chcianych – bo dzieci z in vitro to dzieci chciane, tu nigdy nie było przypadku – powiedział powód.

Wydawnictwo usunęło z podręcznika fragment, będący przedmiotem sporu.

"Ugasiliśmy pożar" – oceniła ten krok wydawcy Joanna Mieszczankowska podkreślając, że fragment w pierwszym wydaniu książki wzbudził w niej "szok, niedowierzanie, zdziwienie jak tak lekką ręką można szczuć na dzieci poczęte metodą in vitro i ich rodziców".

Obrońca pozwanego Artur Wdowczyk ocenił, że pozew jest bezpodstawny, ponieważ w przywoływanym fragmencie książki nie pada określenie "in vitro", nie pada też nazwisko powodów.

- To proces o coś, czego ktoś nie napisał – dowodził adwokat.

Sam pozwany nie stawił się na rozprawę, ponieważ – jak poinformował jego pełnomocnik – nie otrzymał drogą pocztową wiadomości o terminie rozprawy. W 2022 r. w wypowiedzi dla Polsat News podkreślał, że we fragmencie przytaczanym przez powoda nie pada określenie "in vitro" i nie było jego celem urazić dzieci poczęte przy pomocy tej metody.

- Moim celem było wyrażenie troski wobec dzieci poczętych – przekonywał prof. Roszkowski.

Podkreślił, że jest zwolennikiem obrony życia, a wiele metod z obszaru inżynierii genetycznej, o których pisał, nie daje gwarancji ochrony praw osób nienarodzonych.

Mieszczankowscy domagają się publicznych przeprosin w portalach Onet i niezależna.pl, ponieważ – jak ocenili – portale te mają szeroką grupę odbiorców o przeciwnych poglądach.

Powodowie chcą też zadośćuczynienia w kwocie 10 tys. od autora podręcznika i 30 tys. zł od wydawnictwa – na rzecz stowarzyszenia Nasz Bocian.

Na pytanie sędziego, czy strony są gotowe pójść na ugodę, powodowie nie wykluczyli takiej możliwości. Adwokat pozwanego poinformował, że zapyta o to swojego klienta, ale – jak dodał – "widzi utrudnienia, bo pozwany został za coś, czego nie napisał".

We wtorek Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich poinformowało, że Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP objęło sprawę monitoringiem pod kątem przestrzegania praw człowieka i obywatela w zakresie wolności słowa.

- W ocenie CMWP w postępowaniu zachodzi zagrożenie naruszenia praw prof. Wojciecha Roszkowskiego, a także pozwanego Wydawnictwa – podało SDP.

Według stowarzyszenia "media utrwaliły bowiem w oczach odbiorców obraz publikacji, jako krytykującej metodę zapłodnienia +in-vitro+, podczas gdy słowa o +in-vitro+ nie padły w treści tejże publikacji".

Na sędziego w procesie dotyczącym podręcznika HiT został wylosowany Waldemar Żurek. Ale nie wiadomo, czy poprowadzi kolejne rozprawy, ponieważ obrońca pozwanego zawnioskował o wyłączenie sędziego z tej sprawy. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w krakowskim sądzie okręgowym.

Obrońca pozwanego Artur Wdowczyk podkreślił, że w przeszłości prowadził sprawę przeciwko Żurkowi i wygrał ją. Sędzia Żurek złożył jednak skargę kasacyjną od tamtego wyroku, co oznacza, że sprawa z jego udziałem i mec. Wdowczyka jest w toku.

Według Wdowczyka fakt ten może wpłynąć na niezawisłość i bezstronność sędziego Żurka w prowadzeniu sprawy dotyczącej podręcznika HiT.

(PAP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


Proste pytanieProste pytanie

3 1

JAK nazwać ludzi, którzy są przeciwnikami aborcji (bo to powoduje ŚMIERĆ) - a jednocześnie są też przeciwnikami metody in vitro (bo to powoduje ŻYCIE).
JAK ich nazwać ??

21:03, 14.11.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

dwdw

1 0

sam również niewiem.

09:23, 15.11.2023

# proste pytanie # proste pytanie

2 1

Jak nazwać kogoś kto najpierw żre chemię żeby nie zajść w ciążę albo morduje nienarodzone dziecko bo musi robić karierę a potem robi sobie dziecko z probówki ?

08:38, 15.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


0%