Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali mężczyznę, który pod pretekstem prowadzenia legalnej hodowli odławiał ze środowiska naturalnego gatunki ptaków, które są objęte ścisłą ochroną, a następnie legalizował je poprzez nakładanie obrączek hodowlanych.
Ptaki przetrzymywane były w skrajnych warunkach bytowych, w brudnych, ciasnych klatkach i boksach. Policjanci zabezpieczyli blisko pół tysiąca ptaków, które zostały przewiezione dzięki Specjalistycznej Jednostce Ratowniczej ECO do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja.
Ptaki, które do tej pory skazane były na życie w niewoli, w nienaturalnych dla nich warunkach, zostaną najprawdopodobniej wypuszczone na wolność.
Jak informuje KWP Gdańsk, policjanci pracowali na tą sprawą od maja tego roku. Współpracując z Prokuraturą Rejonową w Pucku, zbierali materiał dowodowy, który potwierdzał ten przestępczy proceder. Praca policjantów i prokuratorów doprowadziła do zatrzymania 54-letniego obywatela Włoch.
W minionym tygodniu funkcjonariusze wykonywali czynności procesowe na terenie hodowli ptaków znajdującej się w powiecie puckim, należącej do 54-letniego podejrzanego.
Podczas przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny oraz hodowli ujawniono i zabezpieczono dokumentację, a także sieci ornitologiczne wymagające zezwolenia.
Ponadto na terenie hodowli zabezpieczono instalacje głośnikową służącą do nawoływania ptaków oraz ujawniono symetryczne rzędy nasadzeń drzewnych z powieszonymi na nich jabłkami i sztucznymi owocami jarzębiny wraz z palikami, które służą do odłowu ptaków przy użyciu sieci.
Ponadto podczas oględzin policjanci ujawnili dwie woliery, w których znajdowało się ptactwo. Jedna z nich, swoim wyglądem przypominała pomieszczenie gospodarcze, w którym znajdowało się 5 małych boksów, w których właściciel hodowli przetrzymywał łącznie 445 ptaków objętych ścisłą ochroną gatunkową oraz kilkanaście pojedynczych klatek, gdzie również ujawniono okazy chronione.
Z uwagi na charakter sprawy do czynności procesowych wykonywanych w hodowli przybrano specjalistów i biegłych reprezentujących Stację Badania Wędrówek Ptaków, naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego, pracowników Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Ochrony Ptaków, a także przedstawiciela Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku i Powiatowego Inspektora Weterynarii w Pucku, którzy ocenili warunki sanitarne, dobrostanowe ptaków, a także ich kondycję oraz pochodzenie.
[FOTORELACJA]28379[/FOTORELACJA]
Prokurator Rejonowy w Pucku z uwagi na złą kondycję części ptaków, rażące warunki sanitarne oraz wątpliwe pochodzenie hodowlane inwentarza, podjął decyzję o zabezpieczeniu 60 śpiewaków, 5 czeczotek, 21 kosów, 114 kwiczołów i 256 droździków, które dzięki Specjalistycznej Jednostki Ratowniczej ECO zostały przewiezione i umieszczone w Pomorskim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na to, że policjanci zatrzymali i doprowadzili do Prokuratury Rejonowej w Pucku 54-letniego obywatela Włoch.
Mężczyzna usłyszał zarzuty w sprawie posiadania zwierząt objętych ścisłą ochroną gatunkową oraz znęcania się nad nimi. Prokurator po czynnościach z podejrzanym orzekł wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego raz zakazu opuszczania kraju.
3 6
To juz nie bedzie mozna hodowac golebi,kur, kaczek, gesi, papuk,pszczol Czy ten makaroni zjadal te ptoki czy hodowal zeby je pozniej wypuscic na wolnosc
6 2
Wsadzić do więzienia, założyć taką karę by się z... Ze szczęścia a po odbyciu kary wydalić z kraju z wilczym biletem. Dlaczego to wszystko trwało tak długo?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz