Spada eksport drewna z Polski. Ile lasów odnowiono?

W pierwszej połowie 2025 r. odnowiono ponad 43 tys. ha lasów oraz zalesiono nowe grunty o powierzchni ponad 460 ha - przekazały w przesłanej PAP informacji Lasy Państwowe. Podkreśliły jednocześnie, że eksport drewna z Polski od kilku lat spada.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Lasów Państwowych wynika, że blisko 70 proc. Polaków jest przekonanych, że powierzchnia lasów w Polsce maleje, a 11 proc. uważa, że lasów przybywa. Badanie wykazało ponadto, że 40 proc. respondentów nie zgadza się ze stwierdzeniem lub nie wie, że w miejsce każdego wyciętego drzewa leśnicy sadzą co najmniej kilka nowych. Z kolei 21 proc. badanych uważa, że drewno można pozyskać nie wycinając drzew.

Lasy Państwowe poinformowały PAP, że w 2024 r. odnowiły lasy na powierzchni 62 672,3 ha, z czego odnowienia naturalne stanowiły 11 471,96 ha, czyli 18,3 proc. wszystkich odnowień. Z kolei w 2025 r., według stanu na koniec czerwca, odnowiono lasy na powierzchni 43 842,32 ha. Ponadto w tym czasie Lasy Państwowe zalesiły nowe grunty o powierzchni 463,76 ha. W latach 2021 i 2022 zalesienia wynosiły po ok. 350 ha w każdym roku.

LP zauważyły, że eksport drewna z Polski od kilku lat spada. W 2019 r. poza granice Polski wywieziono blisko 3,62 mln ton drewna surowego, a w 2024 roku było to niewiele ponad 2,73 mln ton.

- Dla porównania - pozyskanie drewna w Lasach Państwowych do 2024 r. to rocznie plus/minus ok. 40 mln m sześc., czyli ok. 32 mln ton - dodały Lasy.

Powołując się na dane GUS Lasy Państwowe wskazały, że eksport drewna surowego w I kw. 2025 r. wyniósł 651,9 tys. ton, co oznacza spadek o 2 proc. wobec analogicznego okresu 2024 r., kiedy było to 665,9 tys. ton.

Lasy podkreśliły, że udział drewna kupowanego przez firmy zagraniczne obecnie wynosi ok. 4 proc. wolumenu sprzedawanego drewna. LP podkreśliły, że drewno jest eksportowane przez przedsiębiorców zarejestrowanych w kraju, a Lasy Państwowe nie prowadzą eksportu drewna i mają ograniczone możliwości prawne do tego, żeby wpływać na rynek w zakresie eksportu tego surowca.

W przesłanej informacji wskazano, że w pierwszych trzech miesiącach br. największym odbiorcą polskiego drewna były Niemcy (41 proc. eksportu - 268,7 tys. ton). Na kolejnych miejscach znalazły się Czechy (17 proc. - 112 tys. ton), Chiny (12 proc. - 80,5 tys. ton), Szwecja (10 proc. - 63,8 tys. ton), Słowacja (7 proc. - 46,1 tys. ton.) i pozostałe kraje (12 proc. eksportu - 80,6 tys. ton).

Porównując te dane do pierwszego kwartału 2024 r., wywóz zwiększył się najbardziej do Czech (o 55 proc.), do Szwecji (o 27 proc.) i do Niemiec (o 9 proc.). Najbardziej spadł z kolei eksport do Chin (38 proc.) i na Słowację (o 33 proc.).

LP przypomniały, że podejmują inicjatywy, które mogą ograniczyć eksport drewna z Polski. "Jest to m.in. kwestia zmiany ustawy o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, zgodnie z którą na trzy lata miano by wprowadzić zakaz eksportu drewna poza państwa UE. Druga kwestia, to zmiana ustawy o UOKiK, tak by prezes Urzędu mógł ten zakaz egzekwować i wymierzać potencjalne kary za jego złamanie" - przekazały PAP Lasy Państwowe.

"Trzecia kwestia dotyczy ustanowienia drewna jako dodatkowej grupy GTU. Od tego pomysłu jednak odstąpiono przede wszystkim z powodu dużych kosztów realizacji oraz w związku z pracami resortu finansów nad KSeF, czyli Krajowym Systemem e-Faktur. Kwestie związane z międzynarodowym handlem, w tym handlem drewnem, m.in. leżą w gestii resortu rozwoju. Z końcem maja szef MRiT Krzysztof Paszyk poinformował, że ministerstwo pracuje nad ustawą, która miałaby m.in. określić drewno jako surowiec o strategicznym znaczeniu dla polskiej gospodarki, ograniczyć jego eksport i wesprzeć lokalne przetwórstwo" - podsumowały LP. 

(fos/ mmu/)