Gmina Kartuzy pracuje nad "Lokalnym Programem Rewitalizacji". Dokument ten pozwoli uzyskać dofinansowanie ze środków unijnych na różnego rodzaju działania dotyczące odnowy centrum miasta. O tym, jakie są słabe i mocne strony tego obszaru dyskutowano na pierwszym spotkaniu konsultacyjnym.
"Lokalny Program Rewitalizacji Kartuz do roku 2020" powstaje w oparciu o wytyczne m.in. Narodowej Strategii Rozwoju Regionalnego oraz Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego. Potrzebny jest po to, aby gmina mogła starać się o pozyskanie środków unijnych na odnowę centrum miasta.
Nie chodzi tu jedynie o remonty. Jako "rewitalizację" rozumie się przede wszystkim aktywizację społeczną i zawodową mieszkańców. Inwestycje w infrastrukturę mają mieć względem nich jedynie charakter uzupełniający i powiązany - działania społeczne mają być punktem wyjścia dla planowania działań infrastrukturalnych. Kartuzy mają realną szansę na wsparcie z RPO WP. Znajdują się bowiem w sferze miast OMT, na których rewitalizację w latach 2014-2020 przeznaczono łącznie prawie 65 mln EUR.
Aby taki program mógł powstać, potrzebne są konsultacje z liderami różnych lokalnych środowisk. W kartuskim spotkaniu wzięli udział m.in. burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Pryczkowski, Komendant Powiatowy Policji w Kartuzach insp. Tadeusz Trybuś, a także przedstawiciele szkół, Spółdzielni Mieszkaniowej ?Kaszuby?, Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Podczas części warsztatowej spotkania, uczestnicy wymieniali słabe i mocne strony centrum miasta, a także zagrożenia i szanse dla tego rejonu. Według nich mocne strony to: dostępność komunikacyjna i skumulowane centrum administracyjne. Jeśli chodzi o minusy, najczęściej wskazywano brak miejsc parkingowych i niski poziom estetyki. Do zagrożeń zaliczono między innymi wypieranie lokalnego handlu i usług przez duże podmioty zewnętrzne oraz brak środków finansowych na rewitalizację. Z kolei wśród szans często wymieniane były rozwój turystyki oraz poprawa dostępności komunikacyjnej (komunikacja miejska, PKM, drogi, itp.).
Kolejne spotkanie warsztatowe, dotyczące m.in. sposobów rozwiązania tych problemów, odbędzie się prawdopodobnie w styczniu.
0 0
jak wyglądają RYNKI w kilkunastu 15-tysięcznych miastach o podobnym
układzie komunikacyjnym jak nasz i wybierzcie coś ładnego i najbardziej
pasującego do naszych potrzeb. Uczmy się na GOTOWYCH przykładach !!
0 0
Słusznie. Jeżdżę dużo po kraju i widziałem wiele pięknych, gustownych
architektonicznie i pulsujących życiem ryneczków w małych miastach,
które prawie "żywcem" można by przenieść do naszych smętnych Kartuz,
czego serdecznie życzę sobie i moim współmieszkańcom.
0 0
tylu mędrców to na pewno coś wymyślą, nowe władzę coś robią czyli pozorują działania hahaha
0 0
A gdzie pani Antczak? obrazila się?
0 0
a gdzie Mirka ?
0 0
wystarczy włączyć film Ojciec Mateusz ,żeby mieć piękny przykład rynku
0 0
A Las jaki smutny wcale mu się nie dziwię złote czasy minęły.Teraz trzeba będzie rozejrzeć się za jakąś normalną pracą za 2000 zł bo ja za tyle pracuję.
0 0
Koniecznie należy wziąć pod uwagę straszne pokomunistyczne bloki Spółdzielni Mieszkaniowej. Wyglądają one jak slamsy. Spółdzielnia sama nigdy nie udźwignie ciężaru wykonania nowych elewacji. Przecież spółdzielcy płacą takie same podatki jak mieszkańcy innych części miasta, są takimi samymi obywatelami. Jeśli tylko jest możliwość to należy wesprzeć Spółdzielnię tymi środkami. Oby nowe władze wzięły to pod rozwagę.
0 0
a zwolE to chyba firma zewnętrzna ,czy w naszej Gminie nie ma firm ,czy musimy finansować tego monopolistę który w powiecie kartuskim dyktuje warunki?
0 0
Gdzie Henryka ?
0 0
Na wszelkie publiczne inwestycje powinno ogłaszać się konkursy. I co ważne w komisjach konkursowych muszą być osoby, które mają pojęcie o estetyce i ładzie przestrzennym. Tylko wtedy jakość przestrzeni miejskich ma szansę się podnieść. Smutna prawda o moim zawodzie...zrobić, się nie narobić i zarobić.
0 0
powinno chyba być, zowLE, zgadza się?
0 0
zamiast pytać gdzie TY jesteś.
0 0
do Kibica.
Rozumiem Twoją troskę o budynki spółdzielni. Oczywiste jest, że spółdzielnia w imieniu swoich mieszkańców płaci podatki do gminy.
Takie same podatki płacą mieszkający w domkach jednorodzinnych czy wielorodzinnych - nie będący spółdzielcami.
Dlatego nie rozumiem dlaczego budynki spółdzielni miałyby być traktowane jakoś wyjątkowo. Chodzi o wsparcie przy remontach przez gminę.
Dlaczego ja płacąc podatek do gminy mam wspierać remont innego właściciela - jakim jest spółdzielnia ?
Każdy właściciel musi zadbać o swoją własność. No, chyba, że odda ją na własność gminie ;-) ( a gmina to także Ty i ja ).
0 0
Oby tylko nie zrewitalizowali przedszkolnego ogrodu dla celów hotelowych.
P.s Czy w recepcji hotelu nie pojawiła się nowa twarz? W końcu coś trzeba robić w życiu skoro nie wybrali...
0 0
wisienkę na torciku to każdy potrafi położyć
tylko ze ten torcik jakiś dziurawy i szarawy
0 0
A ja wam mówię, myślcie, co chcecie, ale to wcale dobry pomysł z tą rewitalizacją naszegp starego rynku. Elewacje powinny być odremontowane i jak nowe. I już podpowiem, że np. elewacja przy kapliczce św. Brunona jest już prawie odrestaurowana. Brawo.
Panie burmistrzu, czuję się miło zaskoczony pana nowym podejściem do sprawy. Metoda super kolegialna i demokratyczna i oby tak dalej. Kartuzy, nasze miasto, zasługują na kontynuację modernizacji z takim historycznym akcentem jakim jest nasza starówka. To jest rzeczywiście dobry początek pańskiej kadencji panie burmistrzu.
0 0
Kartuskie blokowisko też powinno ulec przemianie, bo jest brzydkie i b.nie atrakcyjne. Dobry menadżer potrzebny na os.Wybickiego.
0 0
Jeżeli "Przedszkolak' ma ochotę sprawdzić na BiP Kartuzy to jest aktualnie ogłoszony przetarg na park przy przedszkolu ale jak ja rozumiem będzie on dla mieszkańców i oczywiście dla gości hotelowych , chyba że cały program rewitalizacji centrum ma być tylko dla mieszkańców to szkoda coś w Kartuzach robić .Przejeżdżałem przez Kartuzy w sobotę około 15 miasto widmo.
0 0
Swoją droga: jak aktywować lokalne społeczeństwo, kiedy ono tak strasznie goni los, żeby koniec z końcem związać. Drodzy państwo, głową muru nie przebijecie, opór jest i będzie ogromny w dobie tego kryzysu. Ludzie nie maja czasu na myślenie o kulturze, kiedy brakuje środków na zwyczajną rekreację dzieci. Spójrzmy: mamy okres świąteczny, a dzieciom trzeba zapewnić jakieś zajęcia, żeby nie wałesały się po ulicach. A... i mamy już protest nauczycieli. Dlaczego tak się dzieje, dlaczego jesteśmy tak bardzo sfrustrowani, jak tutaj zaradzić.
0 0
"ale jak ja rozumiem będzie on dla mieszkańców i oczywiście dla gości hotelowych"
-Kosztem 200 dzieciaków.
"Przejeżdżałem przez Kartuzy w sobotę około 15 miasto widmo"
-Ponieważ mieszkańcy wybrali się na Matarnię i do Galerii Bałtyckiej.
P.s p.Burmistrz gość z pokoju nr.8 prosi o świeże ręczniki. Proszę to szybko załatwić
0 0
Z jakiego klucza zaproszono tych gości. Nie widziałem tam żadnego lokalnego architekta. Emeryci i najemcy lokali nie wyremontują kamieniczek i raczej ich pomysły co do zagospodarowania centrum też będą zachowawcze
0 0
Z tym określeniem ,,miasto widmo,, zgodziłbym się, bo nie ma w mieście kina, teatru, term, no tak, ale tego to nie będziemy mieli nigdy, bo mamy to pod nosem w TriCity, a to już jak rzut beretem.
Mamy za to wielkie lasy, piękne jeziora, malownicze krajobrazy i wiele innych atrakcji . Latem warto pojechać nad Bałtyk. Te piaszczyste plaże i szum morza i zadrzewione wydmy... nie znam niczego piękniejszego. Albo warto wybrać się nad jedno z wielu jezior z czystą wodą, rybami i rakami w strumieniach. I tak na każda porę roku są jakieś atrakcje, co kto lubi, co kto woli. Nigdy nie będziemy samowystarczalni, ale zespołowo stwarzamy sobie wiele atrakcji na każdej płaszczyźnie. Tak więc nie należy aż tak zamartwiać, to nie ma sensu. A Kartuzy i tak z kadencji na kadencje są coraz piękniejsze i atrakcyjniejsze.
0 0
Masz wiele racji, niemniej spółdzielcy jak do tej pory nie otrzymywali nic od miasta. Drogi, chodniki itd remontowane były wyłącznie z f.remontowych Sp-ni, czego nie możesz powiedzieć o chodniku czy ulicy przy Twoim budynku. Poza tym nie chcę tych remontów z Twoich podatków, ale z f-szy unijnych i na jakichś zdrowych zasadach współfinansowania.
0 0
Witam :)
cytat :
"Jako ?rewitalizację? rozumie się przede wszystkim aktywizację społeczną i zawodową mieszkańców. Inwestycje w infrastrukturę mają mieć względem nich jedynie charakter uzupełniający i powiązany ? działania społeczne mają być punktem wyjścia"
Tyle program w swoim głównym założeniu .
Co wskazywali przedstawiciele instytucji i mieszkańcy ?
cytat :
"Jeśli chodzi o minusy, najczęściej wskazywano brak miejsc parkingowych i niski poziom estetyki. Do zagrożeń zaliczono między innymi wypieranie lokalnego handlu i usług przez duże podmioty zewnętrzne oraz brak środków finansowych na rewitalizację. Z kolei wśród szans często wymieniane były rozwój turystyki oraz poprawa dostępności komunikacyjnej (komunikacja miejska, PKM, drogi, itp.)."
Proszę zauważyć rozbieżność w oczekiwaniach i rozumieniu rewitalizacji,w LPR idea główna to aspekt społeczny i aktywizacja zawodowa czytaj -->kursy,szkolenia,porady ,tzw miękkie działania .
Też spodziewałem się dyskusji i programu rewitalizacji infrastrukturalnej,urbanistycznej czy jakby to nazwać remontowej a to co najwyżej śladowy ułamek programu,żaden niemal.
Tymczasem pieniądze pójdą na środowiska trudne tam gdzie przestępczość i niski poziom wykształcenia.
Czyli na kursy i kursiki . Pisanie CV,może nawet po angielsku nauczą paru słów czy origami .
Pieniądze są przyznane na taki i tylko taki cel .Nic z rewitalizacji jezior,odnowy kamienic czy innych wymiernych spraw.
Może koło kolegi z kotem przy promenadzie stanie pomnik pana żula albo posadzą kilka drzew i tyle dotykalnego z tego będzie.
Brak istotnej informacji,Kartuzy nie zostały zakwalifikowane do priorytetowo traktowanych miast a wylądowały w kategorii 2 czyli już na wstępie mamy w plecy. Skąd to wynika nie udało mi się dowiedzieć.
Po mojemu ,jest do wydania 65 mln euro to się wyda,a że z tego ani domu ani zakładu pracy ani kamienicy odnowionej ani jeziora czystego tak decyduje Unia i jak powiedział jeden pan,skoro są pieniądze to chyba lepiej,że część zostanie wydana w Kartuzach.
Pewnie tak tylko widać czego oczekiwaliby ludzie a co wskazuje program.
Przy takich pseudo-programach ,pseudo pod kątem sensownego wydatkowania pasą się fajnie firmy przy tym zatrudniane.
@kibic- Według mojej wiedzy akurat teraz (2015) są realne możliwości pozyskania środków zewnętrznych do poziomu nawet 85% i tu akurat nasze opoźnienie w dociepleniach i odnowie elewacji okazać się może pozytywem .Trzeba jak to napisał bardzo celnie
@ radiesteta
cytat :
"Dobry menadżer potrzebny na os.Wybickiego."
ale nade wszystko zaangażowania ludzi i działania w jednym kierunku a nie sporów bo sami sobie szkodzimy .
Co jest też po części odpowiedzią panu @ zakonnik bo dużo racji,że za nieruchomość odpowiada właściciel i dlatego należy pójść w kierunku dedykowanych programów gdzie beneficjentem są wspólnoty i spółdzielnie a takie programy są .,dodam,że są też takie gdzie współuczestniczy gmina chociaż to nie środki budżetowe a zewnętrzne a udział gminy to raczej nadzór i współpraca (tak ja sobie to tłumaczę)
cytat
@ zakonnik
"Dlaczego ja płacąc podatek do gminy mam wspierać remont innego właściciela - jakim jest spółdzielnia ?
Każdy właściciel musi zadbać o swoją własność. No, chyba, że odda ją na własność gminie ;-) ( a gmina to także Ty i ja )"
Dlaczego mieszkańcy osiedli muszą płacić a nie mają reinwestycyjnego udziału ? Chodzi mi o partycypację w środkach
budżetowych?
Wskaże kilka problemów
- Mieszkańcy osiedli płaca podatki ale całą infrastrukturę ,drogi,chodniki czy place zabaw muszą sobie wykonać sami
Postawi pan tezę o własności gruntowej a to mylna tez ! Bo niemal połowa gruntów to własność gminy !!! Czym my się różnimy od osiedla poetów czy leśnych ulic? Tym,że wpłacamy miliony a nie otrzymujemy nic ,przykładem wieloletnie problemy nawet z droga dojazdowa do zespołu szkól .
Jakoś w Sierakowicach i Zukowie inaczej gmina do tego podchodzi,inwestycje są. Naszym głównym problemem jest to,że kiedy było można to nie przekazano dróg osiedlowych gminie,tak samo jak sieci niskich parametrów dostawcy ciepła,to się mści ale dalej własność gminna jest i np w żadnym wypadku nie powinniśmy rezygnować z partycypacji a poszedłbym dalej przekazania w/w nieruchomości gminie z siecią niskich na czele ,jako właściciela spółki,tymczasem spółka solidnie zadłużona a kierunek działań moim zdaniem jest taki aby od nas wyciągnąć na zadłużenie i dokapitalizowanie. Są silnie dedykowane programy niskoemisyjne właśnie dla takich firm ,-proszę mi pokazać gdzie w papierach SPEC a teraz GPEC pisze chociaż zdanie o tych środkach,w mi dostępnych nie znalazłem !
Dobrzy radni,jednostka pomocnicza sytuowana w ustawie o samorządzie i nacisk na decydentów i sprawy wyglądałyby inaczej niestety co kuriozalne sami sobie podstawiamy nogi bo w 2012 przygotowałem projekt uchwały o jednostce pomocniczej i uwaga -w głosowaniu przegrał do zera !!!! Poważnie,akurat nie mogłem być na głosowaniu z powodów obowiązków ale to pokazuje nierozumne działania własne. A gminie w to graj,siedzą,płacą ,milczą -jest super.
pozdrawiam :)
0 0
Proponuję sprawdzić o jakiej wysokości mówicie Państwo mówiąc że mieszkańcy osiedla płacą podatki, ile to stanowi % do całości podatków.
Bo jeśli tak będziemy podchodzić do tematu.... to inni mieszkańcy też są. m.in. mieszkańcy osiedli domów jednorodzinnych niczym się nie różnią od tych z bloków 4 piętrowych.
Rewitalizacja ..... to trochę inne pojęcie.....
0 0
Blisko 40 % dochodowego,od nieruchomości,wieczystego/
Tam co prawda część idzie na powiat a część na gminę ale bodaj 28 do gminy .Tez chciałbym wiedzieć, jaki to realny wpływ . Mieszkańcy osiedli domów jednorodzinnych finansują place zabaw albo chodniki ,ulice robią przed domostwami? Na którym kartuskim osiedlu?
My np od wieczystego płacimy podatek po przeszacowaniu jak pod zabudowę wg wartości rynkowej a to są właśnie nieruchomości pod placami zabaw,rowy,trawniki,tak powinno być czy zgodzi się pan z tezą ,że to łupienie aby łatać budżet? Gdybym miał taką moc to przekazałbym wszystkie nieruchomości gruntowe gminie,wtedy by byłoby tak jak na osiedlach budynków jednorodzinnych :)
0 0
Wie pan/pani ,jakby by ten wpływ nie był jest on taki sam statystycznego mieszkańca a reinwestycji zero.Ty leży sedno. Można to symulacyjnie wyliczyć od średniego dochodu ale zero w infrastrukturę jest zero i tyle.
Tu wskaże na to co zrobił pan Belgrau,wnioskując o podział gminy,Jemu o ile trafnie odczytuję właśnie szło o wykazanie nierównomierności podziału środków bardziej niż o podział realny . Z tym ,że o ile wiem okazało się,że partycypacja jest nawet wyższa niż się spodziewali :) Tak słyszałem .
A u nas? Zero
0 0
"ale nade wszystko zaangażowania ludzi i działania w jednym kierunku a nie sporów bo sami sobie szkodzimy . " A kto wywołał te spory można sprawdzić we wpisach z sierpnia i późniejszych. Teraz trudno już jest zjednać społeczność spółdzielczą, chociaż chciałoby się.
0 0
jeszcze tylko biskupów tam brakowało i Barei z kamerą
0 0
Krecik, nie biskupów tam nie brakuje. Tam brakuje kogoś ze starostwa. Tam brakuje instytucji i ludzi z ,,forsą", które chcą współdziałać. Na tym zdjęciu widać już chyba trend ,,kultury współpracy". Dziwne też, że żadnemu z wielu banków nie zależy na wizerunku. - A może ich nie poproszono? Pozdrawiam! Zawsze Wasz
0 0
Bo najpierw trzeba hamulcowych się pozbyć, którzy są szczęśliwi, gdy niczego nie robią. Dopóki spółdzielcy tego nie zrozumieją, nie będzie możliwości na poprawę sytuacji.
0 0
Chce Pan dla Osiedla, mówi Pan że Belgrau....
Ale czy wie Pan, że boisko szkolne, basen, szkoła to też należy do tego osiedla? Nie przypominam sobie żeby było to robione za środki spółdzielcze.
A co do części Prokowo, Kolonia Mirachowo, proszę zobaczyć ile mieszka mieszkańców, jak rozproszeni są mieszkańcy, jak mało podatków jest do kasy gminnej. Zwarta zabudowa przynosi zupełnie inne dochody. Niestety w tym kraju panuje tzw. Janosikowe....
Jak Pan myśli, drogi w tych miejscowościach, szkoły, place zabaw, z czego zostały zrobione ? chyba nie z podatków tychże mieszkańców.
0 0
@spółdzielca-Każdego prezesa lesera należy wywalać na zbity pysk błyskawicznie. To,że pan się z tym nie zgadzasz mam w poważaniu głebokim i współczuję bólu cierpienia :))
@Krauze
Wszędzie są jakieś obiekty użyteczności publicznej,basen powoduje więcej problemów niż zysku ,szkoła jest ale nie mówię o takich obiektach przecież. Kolo osiedla poetów jest też szkoła nr 2 boisko,skate park ,ludzie z osiedla leśnego mają to co my a niektórzy nawet bliżej.
Prosze tego nie łączyć i nie mieszać :) Chciałby pan ,żeby spółdzielcy wybudowali za swoje szkołę ? A wybudowali,jak wszyscy ,z podatków .Każdy szpital też jest z mienia wspólnego,każdy kościoł,każdy komisariat nawet każdy budynek ZUS .
0 0
Toż pisałem, że trzeba się pozbyć hamulcowych. I trzeba zmienić nastawienie spółdzielców, aby przestali sobie kolejnych hamulcowych sprowadzać.
0 0
Dyskutowano o rewitalizacji.... a tam m.in.
1....Według nich (uczestników)mocne strony,to dostępność
komunikacyjna . ....
2. ...wśród szans często wymieniane były rozwój turystyki i ......
poprawa dostępności komunikacyjnej....
Jak to jest więc z tą dostępnością komunikacyjną Kartuz?
Niech to określą fakty:
*Kartuzy mają drogowe bezpośrednie powiązanie jedynie
z Wejherowem (DW),Tczewem (DW224) i Bytowem(DW228).
*Z Gdańskiem i Gdynią mają Kartuzy połączenie wyłącznie
pośrednie,
* Z Wrzeszczem przez Przodkowo mają Kartuzy powiązanie
pośrednie drogami powiatowymi.
*W Trójmieście na palcach jednej ,nie dwóch rąk, znajdują się
kierunkowskazy z napisem KARTUZY,
*Kartuzy są pozbawione kolei, zaś na obiecywanym odcinku
Glincz -Kartuzy dla powiązania z PKM nic się nie dzieje.
*Obwodnica wschodnia Kartuz - to " fata morgana".
A jakie są szanse na rozwój turystyki?
Podobne do budowy obwodnicy i aktualnej infrastruktury komunikacyjnej.
0 0
Największy magnes (dla potencjalnych turystów) jaki mamy, to są jeziora.
Możemy dążyć do tego, aby stawać się stopniowo "małym Chmielnem".
Jeśli puścimy całą parę w aktywność mieszkańców pro-turystyczną, tzn.
adaptacja jezior (w realistycznym finansowo zakresie), wypożyczanie sprzętu pływającego i turystycznego, mała gastronomia i tanie kwatery,
mikrobusowe połączenia z trójmiastem dla osób przyjezdnych, jakaś
coroczna, cykliczna impreza masowa w Kartuzach, atrakcyjna dla grup
rodzinnych, itp. itd. TO byłoby właśnie zdynamizowanie AKTYWNOŚCI
SPOŁECZNEJ, która może uzyskiwać FUNDUSZE do JEJ REALIZACJI
w zakresie dość LAWINOWYM, a nie "śladowym" (jeśli tego nie zaczniemy). Pan Krauze mógłby powiedzieć, co o takim główkowaniu
myśli, bo wiem, że nie boi się złapać czasem byka za rogi.
0 0
TAK, zgoda, lecz dodam, że pierwszym krokiem muszą być PROGRAMY -
sensowne, spójne i przekonujące dla CENTRALI, która przyznaje na to
fundusze.
Drugim krokiem będą osoby uczciwe i profesjonalne, które SENSOWNIE
potrafią zarządzać przyznanymi FUNDUSZAMI, aby przyniosły jak
najlepsze EFEKTY w niedługim czasie. Trzeci krok to JAKOŚĆ tych wyżej
wymienionych USŁUG dla turystów (i ich cena). Marzyciel-pozytywista.
0 0
OK, i znowu koło się zamyka. Wracamy do jezior, ale one muszą być czyste, a przynajmniej zdatne do użytku. Więc postuluję wpuścić te sumy, zeby już czasu nie marnować, zrobią większą część roboty,ba czas ucieka. Pamiętają co niektórzy, że już Szwedzi chcieli oczyszczać nasze jeziora, ale zabrakło odwagi politycznej ówczesnym decydentom, a były to już lata 70. ubiegłego wieku. Więc wpuśćmy te sumy, one z pewnością zrobią dla nas kawał dobrej roboty.
0 0
Mam prostą filozofię zyciową,naśladuj mądrzejszych,podpatruj,słuchaj,wprowadzaj.
Jeziora tak zasyfione jak nasze szamba to proces rewitalizacji na jeśli nie dziesięciolecia to minimum dekadę.
Położenie Kartuz dla nas jest codziennością której urody nie dostrzegamy,dla przyjezdnych cudem natury,lasy,jeziora .Znajomy z Wrocławia wędkarz widokiem Kaszub jest zachwycony ale..stanem jezior zaszokowany.
Jako,że wędkuję nałogowo to łażę nad jeziorami i oceniam stan jako bandycko rabunkowy w połączeniu ze śmietniskiem . Prawo ochrony jest,prawo nie żyje.
Kiedyć udzielał się w temacie naszych jezior prof Nedoszytko( o ile źle napisałem nazwisko-uniżenie przepraszam) .Posłuchać takich mądrych,przygotować strategię wieloletnią i zahamowania natychmiastowego dalszej degradacji i zacząć działać.Pozyskiwano w Polsce wielomilionowe dotacje na rewitalizację akwenów ,zalewów itp .Czytałem w periodykach wędkarskich więc to możliwe.
Władza,która rozpocznie realny proces przywracania do życia jezior doczeka się kiedyś pomników :) Ale potrzeba wizjonera,współpracy z wędkarzami ,żeglarzami,pasjonatami ,wodniakami,nurkami,harcerzami i wszelkiej maści pasjonatami tematu i idei żebyśmy doczekali tego aż
w Kartuzach połowa zacznie żyć z turystów,tylko wiecie państwo ,jak najlepszą działkę oddaje się na komisariat to moim skromnym zdaniem ktoś ma narąbane.Byle pipidówka na Warmii czy Mazurach kosi kasę na turystach.Każdy lokal to kwatera,agro,domki. U nas pustynia. nie znam się na żeglarstwie ale zabielić akweny małymi żaglami,szkółki wzorem przystani onegdaj lat 30 w tył,kajaki -toż to nie wymaga uniwersytetu aby dostrzec kapitał i potencjał. Jednak aby ożywić trupa trzeba reanimacji .Aby zostawić pokoleniom cokolwiek z natury trzeba wziąć się za organiczną pracę.
Wydajemy kasę na świński targ,budujemy pomniki typka z kotem,malunki na asfalcie,kasa jest na PR władzy a brak reakcji na głośne RATUNKU ze strony tego co mamy od natury,my działamy jak przechodzący obok skarbu ,który nie chce się schylić i odmienić swojego życia. Odciąć dalsze zasyfianie-co rusz art ,że ktoś odkrył ściek,zrzut nielegalny czy przelew z burzówki albo innej kanalizy i ktoś poniósł konsekwencje? Sankcje ,bezwzględnie respektowane sankcje,surowe do maksimum. Jak łowię na Zachodzie to wpierw czytam całe prawo w temacie bo by mnie zabolało 200 euro np za stosowanie żywca .Byłem rok w Straży Rybackiej-fikcja ,dziękuję ale rezygnuję z dziadostwa.
Swoją drogą gdzie realne działania LGR ? Nie finansowali tego kota z rybakiem? Dysponowali milionami i na co to poszło? Brakowało aplikacji projektowej na nasze akweny ?
@ radiesteta -Panu chodzi o sumy w rozumieniu kwot czy ryb? O Szwedach mówiło się faktycznie w latach 70-tych ale czy to nie humbug ?
pozdrawiam ;)
0 0
utrzymanie dużej Szkoły i Boisk ,Basenu na Osiedlu Wybickiego ,to sa ogromne koszty dla Gminy ,ale służą te obiekty użyteczności publicznej dla wszystkich mieszkańców głównie osiedla,a podatki od nieruchomosci to grosze!
0 0
Bo w LGR jest czlonkiem nasza była burmistrz dlatego taka kasa szła na takie dziwne projekty z LGR
0 0
Zgadzam się z tym, że priorytetem dla Kartuz są czyste jeziora, ale ponieważ jest to proces kilkudziesięcioletni wątpię w jego realizację. Przyczyna jest prosta: ładowanie milionów w dna jezior nie jest działaniem zauważalnym. Łatwiej zauważyć nową ulicę, chodnik czy park. Wyborcy łatwiej oceniają to co jest widoczne.
0 0
Jak myśli władza?
Władza myśli jak zrobić coś co zobaczą mieszkańcy przed wyborami bo to da stołek na dalsze lata.
Gdyby nasze jeziora porównać do panny młodej na wydaniu to ma welon ładny ( promenadę ) ale strasznie od niej jedzie. Zębów nie ma ,ciuchy straszne i dość głupia nawet ,trzeba wstawić zęby,posłać do szkoły ,nauczyć manier a wtedy się chętny znajdzie.
Niestety to potrwa lata nim da efekt. Więc należałoby uzyskać legitymację społeczną do takich działań + porozumienie medialne,wsparcie dać władzy .Coś na zasadzie zrozumienia-wiemy.że nie będzie nowej promenady,bubli oko cieszących ,figurek,fontann,cyrku,szopek i igrzysk ale macie nasze wsparcie bo za 10 lat zaczniemy korzystać z sukcesu tej idei .
Jakby właściciel domku zrozumiał ,że na jednej kwaterze wyciągnie 3 tysi miesięcznie a w roku 10-15 tysięcy to chyba uznałby,że warto oceniać władzę myślącą perspektywicznie .
U nas albo turystyka albo przemysł uratuje Kartuzy,przemysł odpada bo wkoło lasy ,zostaje turystyka.
0 0
@ wybik-pracujący człowiek pół roku haruje na podatki. Pod różną postacią ale tak nas doi państwo,nie ograniczaj wpływów tylko do wskazanych przez siebie podatków. Te to ułamek. A na basenie byłem raz,pierwszy i ostatni . Na jakiej podstawie twierdzisz,że korzystają głownie ludzie z osiedla,wskaż wiarygodne dane .
0 0
.. których domy otaczają nasze jeziora- do tego, aby przestali je zanieczyszczać ?? Gdyby tak sprawdzać cyklicznie (bez uprzedzenia
o terminach) stan zanieczyszczenia jeziora w pobliżu każdej posesji
i przyznawać nagrody, gdy następuje tendencja do coraz mniejszego
zanieczyszczenia, albo kary, gdy jest odwrotnie lub bez pozytywnych
zmian? Taki system marchewki i kija często się sprawdza i może też
powoli zmieniać mentalność zatwardziałych szambo-rurarzy.
Najważniejsze jednak, byłoby zmuszenie bezlitosnymi przepisami, aby
WSZYSCY mieszkający lub prowadzący jakąś działalność wokół naszych
jezior byli podłączeni do kanalizacji miejskiej (tanie kredyty, fundusz
wspierający, itp). Jeziora są naszym skarbem od natury i mogą poprawić
naszą przyszłość, więc trzeba WSZYSTKO podporządkować tym faktom.
Ci, którzy tego nie pojmują nie powinni NIGDY mieć szansy na prowadzenie w przyszłości ŻADNEJ działalności związanej z turystami.
FLEJTUCHY - wysiadka !! Jeżeli nie weźmiemy się sami "za twarz", nic
się nie zmieni i zostaniemy po wsze czasy w tej "szambiarni kaszubskiej"
0 0
Co do sumów... miałem na myśli te z wąsami. sa bardzo pożyteczne, odmulają dno akwenu, w którym żyją, a to już jest połowa sukcesu. Czas biegnie nieublaganie, a sumy nie próżnują, więc za kilka lat albo i więcej, będziemy mieli jeziora bardziej czyste niż obecnie.
0 0
Wczoraj w okolicy mostu na tafli lodu siedział orlik. Ekscytujące doświadczenie. A tu adres do obrazu: pl.wikipedia.org/wiki/Orlik_krzykliwy
0 0
Obawiam się,że sumy by się porzygały bo to raczej nie kwestia mułu a chemicznego osadu.zlityfikowanego nawet . Jeziorom potrzeba tlenu,słońca a osady wiem,że można usunąć pompami ,gdzieś widziałem,że się tak właśnie odmula i przerabia na nawóz czy do spalenia ale to nie moja branżą,nie znam się,mądrych trzeba posłuchać .
Stawy karpiowe odmula się linowymi kopaczkami.
Napowietrzanie to podstawa. Ale u nas jest pewnie pare metrów takiego świństwa ,że by musiał tu sciągnąć Godzille,żeby to zeżarła. A tak dla ciekawostki to u nas są sumy,sam nie łowię na naszych kartuskich jeziorach ale byc są z pewnością.
0 0
Też słyszałem od wędkarzy, że sumy są, ale zbyt mało, stąd i tempo odmulania zbyt wolne. Słyszałem też, że na dnie spoczywają jakieś skrzynie, pozostawione tutaj przez ss-manów w 1944r. Zrelacji świadka wiem, że skrzynie były dosyć ciężkie. Możliwe, że ich zawartość stanowiło złoto.
0 0
Poważny,ważny temat.
Powazne wypowiedzi.
Żadnych obelg,wyzwisk,insynuacji?
Co za odmiana.
Może to początek,może coś się zmienia.
Życzmy sobie tego,co?
0 0
Watpie aby MGG cos w tej sprawie zrobil. Dla niego wazni sa tylko ludzie, ale swoi.
0 0
Kto zna prawdę, temu konia z rzędem, ale MGG. wybrali nie swoi, a było tak : 3100 swoich + 3400 nie swoich. I tym sposobem Mietek jest zobligowany do posłuchu w szerokim plenum. :) Jeżeli z jeziorami nic nie będziemy robić, to przynajmniej pomóżmy przyrodzie wpuszczając tam sumy, a ona z czasem sobie poradzi z osadami na dnie. I tyle.
0 0
Wg mnie większą rolę odgrywa Rada Miejska w tym temacie,nie tylko w tym bo to możliwy kreator działań,u nas jej rola jest znacznie pomniejszona. Ustawa o samorządzie gminnym daje przecież silny wpływ .Zaleciłbym radnym kilkukrotne przestudiowanie w/w ustawy .
0 0
Dziękuję Paniom ze Spółdzielni, że w końcu nasza Spółdzielnia zaistniała w wielu tematach i sprawach. Róbcie to co robicie bo widać, że dobrze działacie. W moim otoczeniu macie poparcie mieszkańców.
0 0
Ale w tych Kartuzach nuda ! Od momentu jak bibliotekarka wyjechala na taczce w dal pod palmy, jest smutnawo na tych forach.
8 lat patrzyla na smierdzace jeziora i nic nie wymyslila.
Pan W.Krauze ma racje - takie jeziora oczyszcza sie pompami, tylko co zrobic z urobkiem? Inna sprawa: jeziora/grunty pod jeziorami to WLASNOSC prywatna...
0 0
żmije i węże wiją się bez zmian np. w pierwszym rzędzie po obu stronach.
0 0
Prawdopodobnie ML idzie do Chmielna, zapewne zabierze swoją gwardię przyboczną.
0 0
Co ML ma robic w Chmielnie ? Budowac promenadki ? Stawiac pomniki?
Organizowac malunki ? Zafajdac jeszcze czyste jezioro? Tylko nie w pieknym Chmielnie !!! Niech idzie do kolegi ''przedsiebiorcy'' - w Bierdonce znajdzie zatrudnienie przy sprzataniu. Tam jest co posprzatac, moze tez w ramach czynu spolecznego myc basen u Heniusia ...