Już po raz drugi członkowie grupy BMW-3City wcielili się w elfy i św. Mikołaja i rozdali prezenty dwóm rodzinom, m.in. z Miszewa (gm. Żukowo). Dzieci otrzymały tablety, zabawki, odtwarzacze mp4, a rodzice paczki żywnościowe. Wszystko zakupione dzięki zbiórce pieniędzy i pomocy sponsorów.
Dwanaście samochodów marki BMW, a w nich elfy i św. Mikołaj z workiem prezentów - tak wyglądała przedświąteczna parada aut członków grupy BMW-3City. Wśród nich byli też kierowcy z powiatu kartuskiego. O akcji, którą organizowali we własnym gronie pisaliśmy niedawno: miłośnicy motoryzacji chcieli przed świętami wspólnie pomóc rodzinom w nieco gorszej sytuacji materialnej. Ich wybór padł na dwie rodziny: z okolic Pruszcza Gdańskiego oraz Żukowa. W wyborze pomogły im miejscowe ośrodki pomocy społecznej.
- Zaproponowano nam pomoc m.in. rodzinie z Miszewa, którą spotkała ogromna tragedia. Ojciec dwójki synów: 11- i 3-latka, który utrzymywał rodzinę, zginął w wypadku samochodowym. Chcieliśmy, aby ich święta były radosne, dotrzeć tam, gdzie Mikołaj nie zawsze dociera, pomóc tym, którym trochę mniej poszczęściło się w życiu ? podkreślają członkowie grupy.
Miłośnicy motoryzacji zebrali razem aż 1300 zł, po pomoc zwrócili się też do sponsorów, m.in. marketu Kabe w Dzierżążnie, Bruno Tassi Północ. Do Miszewa udali się tydzień przed Bożym Narodzeniem. Wyruszyli z Trójmiasta, wioząc ze sobą paczki pełne wartościowych prezentów, powiewając klubowymi flagami. Sam Mikołaj jechał w BMW Cabrio.
- Wcześniej dzieciaki napisały listy do Mikołaja i zawarły w nich, co chciałyby dostać. Za zebranie pieniądze zakupiliśmy m.in. tablet, odtwarzacze mp4, zabawki dla dzieci, podarowaliśmy również ufundowane kosze wędlin - opowiada Mariusz z Żukowa - klubowy św. Mikołaj. - Chłopcy byli zachwyceni prezentami, a nam zakręciła się łezka w oku ze wzruszenia.
Jak podkreślają, akcja przeszła ich najśmielsze oczekiwania.
- Zebraliśmy dwa razy więcej niż w ubiegłym roku. O przedsięwzięciu usłyszeli nawet ludzie spoza naszego klubu, m.in. Polak mieszkający w Anglii, który również postanowił się dołączyć do naszej akcji. Ponadto koleżanki przekazały mnóstwo pluszaków, które rozdawaliśmy dzieciom napotkanym podczas przejazdu - opowiadają inicjatorzy akcji.
Zaznaczają, że poprzez takie inicjatywy chcą trochę zmienić sposób postrzegania kierowców "beemek".
- My po prostu kochamy te samochody, a staramy się jeździć bezpiecznie. Na pewno będziemy kontynuować akcję w przyszłym roku i chcemy zebrać dwa razy więcej pieniędzy - zapowiadają. - Akcja uszczęśliwiła nie tylko dzieci, ale również i nas. Radość dzieci była tak szczera i prawdziwa, utwierdziła nas w przekonaniu, że warto pomagać.
Członkowie klubu BMW zachęcają wszystkich miłośników marki do wstąpienia w szeregi klubu. Im więcej osób dołączy, tym większą pomoc będzie można ofiarować podczas przyszłorocznej akcji. Można znaleźć ich na stronie "www.bmw-3city.pl":http://forum.bmw-3city.pl/ lub "stronie na Facebooku.":https://www.facebook.com/bmw3city/?fref=ts
3 0
Bardzo słuszna inicjatywa
0 0
No i w porządku.
0 0
Super pochwalam takie inicjatywy
0 0
Fajna akcja, ale mam pytanie, czy wśród tych elfów jest jakiś Bartek?
1 1
przykro mi... nikt z nami o takim imieniu nie jeździł.
0 0
Akcję pochwalam ale wasz wizerunek i tak psują pseudo kluby. Np bmw klub sierakowice.
2 0
@Szkoda miło że są ludzie którzy to doceniają. Wiadomo całego wizerunku się zmienić nie da.
1 0
tydzień przed świętami.
ktoś tu śpi.
Opublikowany: 2015-12-29 10:43
2 0
o naśladownictwo. Bentley'e też zapraszamy. Biedni dali dobry przykład.
1 0
@Rollce-Roys 3-city jest proszony
Ha, Ha. Dobre :D
Cóż za dyplomatyczna sugestia o właścicielach BMW. Bo przecież biedny nie trzeba być wcale finansowo...
Tak nawiasem ta akcja to chyba taki zabieg PR-owy. Takie wybielenie właścicieli marki :D
0 2
A ty co w tym roku zrobiłeś dla innych?
1 1
Hejterzy zawsze się znajdą, bo tacy tylko potrafią wiecznie narzekać, w Polsce na takich mówi się cebula.
1 1
Wychowany za "złego" ustroju nauczyłem się pomagać na "niewidzialną rękę". Bo gdy chcę szczerze komuś pomóc, nie potrzebuję widowni. Teraz wszystko jest operowe i rozdmuchane. Fajnie, że jest. Szkoda, że ważniejszy jest aplauz otoczenia od wszystkiego innego.
0 1
pięknie mieszać z błotem nawet Tych co dokonali coś sympatycznego to ,że Nas zauważono to cieszy ale nie musimy mieć widowni by pomagać innym .
Pozdrawiamy i Szczęśliwego Nowego Roku!