Kartuski sąd nie miał wątpliwości, że to Andrzej W., były funkcjonariusz komisariatu w Sierakowicach jest sprawcą wypadku w Szklanej. Mężczyzna próbował udowadniać, że to nie on siedział za kierownicą auta, ale zdaniem sądu dowody wskazują co innego. Andrzej W. został skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Chodzi o zdarzenie z czerwca 2013 roku w Szklanej (gm. Sierakowice), gdzie rozbił się chrysler, którym podróżował Andrzej W. policjant z Sierakowic, będący pod wpływem alkoholu. Mężczyzna wracał z zakrapianej imprezy nad jeziorem. Wstępne ustalenia wskazywały na to, że to on prowadził auto, ale "zlecone przez prokuraturę w Kwidzynie badania osmologiczne ? czyli badanie zapachów w samochodzie":/aktualnosci/2014/05/wypadek-policjanta-w-aucie-byl-zapach-innej-osoby-jest-umorzenie, nie pozwoliły jednoznacznie stwierdzić, że to właśnie on siedział za kierownicą.
h3. Śledztwo do nowa
Andrzej W. sam nie potrafił jednoznacznie wskazać kim był kierowca, a prokuratura nie miała wystarczających dowodów pozwalających na sporządzenie wobec funkcjonariusza aktu oskarżenia. Sprawa została umorzona. Po naszych publikacjach zrobiło się o niej głośno w mediach ogólnopolskich. Zaś Andrzej W., po wypadku wydalony ze służby, a po umorzeniu sprawy oczyszczony z zarzutów, próbował wrócić do pracy w policji. Bezskutecznie.
Wreszcie Prokurator Generalny uchylił postanowienie o umorzeniu postępowania. To spowodowało, że "śledztwo ruszyło na nowo, a prokuratura w Kwidzynie podjęła kolejne czynności":/aktualnosci/2014/12/jest-akt-oskarzenia-ws-wypadku-policjanta-w-szkla. Sporządzony został akt oskarżenia, który trafił do Sądu Rejonowego w Kartuzach. Andrzejowi W. postawiono zarzuty kierowania autem pod wpływem alkoholu. Podczas procesu on i jego obrońca próbowali podważać dowody na to, że on siedział za kierownicą. Powstało wiele opinii biegłych, które jednak nie potwierdziły wersji oskarżonego.
h3. Sąd nie ma wątpliwości
Dziś sąd w Kartuzach ogłosił wyrok. Andrzej W. został uznany winnym prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Sąd nie dał wiary jego wyjaśnieniom i uznał, że wszelkie ujawnione ślady wskazują iż to on prowadził auto. Andrzej W. za jazdę pod wpływem alkoholu został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby wynoszący 3 lata. Ma też zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres 3 lat. Sąd nakazał mu też zapłatę 1500 zł na rzecz fundacji pomocy osobom pokrzywdzonym w wypadkach. Dodatkowo Andrzej W. będzie musiał zapłacić 15 tys. zł kosztów postępowania sądowego. Wyrok nie jest prawomocny.
W obszernym uzasadnieniu wyroku sędzia Maria Jaroch-Wąsowska podkreślała, że okoliczności podawane przez oskarżonego wynikały jedynie z przyjętej przez niego linii obrony i nie znajdują odzwierciedlenia w dowodach.
h3. Ślady, zapachy, żołnierze...
- Oskarżony wskazywał, że wsiadł do samochodu na miejsce pasażera, ale jego ślady DNA zostały ujawnione na poduszce powietrznej kierowcy, jak i na przedniej szybie oraz lewej górnej części wnętrza pojazdu. Nie ma zaś takich śladów po stronie pasażera - mówiła Maria Jaroch-Wąsowska. - Sąd przyjął wyjaśnienia biegłego, który wskazał, że obrażenia, których doznał oskarżony odpowiadają uszkodzeniom samochodu i śladom w nim znalezionym. Dla sądu niewiarygodne jest twierdzenie, jakoby ślady krwi znajdowały się na szybie pojazdu jeszcze przed wypadkiem. Trudno wyobrazić sobie, by ktokolwiek poruszał się autem ze śladami krwi na szybie, znajdującymi się dodatkowo w miejscu utrudniającym widoczność.
Jak podkreślił sąd, także zeznania świadków przeczą twierdzeniom oskarżonego. Andrzej W. najpierw wskazywał, że za kierownicą auta siedział jeden z jego kolegów, potem zaś mówił, że był to jeden z żołnierzy ze Słupska, którzy rzekomo przyłączyli się do biesiady nad jeziorem. Żadna z tych wersji nie została potwierdzona. Ale zdaniem sądu fakt, że oskarżony wskazuje tak różne okoliczności można tłumaczyć stanem jego upojenia alkoholowego (ponad 2 promile).
- Być może nie wiedział jak wsiadł do samochodu, być może myślał, że jedzie z kimś, ale twierdzenia osoby będącej w stanie takiego upojenia alkoholowego wcale sądu nie dziwią. Sąd nie dał wiary tej wersji wydarzeń - mówiła sędzia Maria Jaroch-Wąsowska.
Uzasadniając wysokość kary dla oskarżonego sąd podkreślił, że jako funkcjonariusz publiczny był on osobą zaufania społecznego, od której należy oczekiwać znacznie więcej. A jako policjant miał świadomość konsekwencji prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
11 2
Brawo Brawo Brawo teraz przed sąd jeszcze sierakowickiego rambo-snajpera Waldusia Jeszcze raz brawo dla Sądu w Kartuzach
4 4
nie błaznuj. Wyrok nie jest prawomocny
3 0
oczywiście że nie jest tak samo jak jest w zawieszeniu ale to i tak b.dużo
0 0
Te redaktorek z Bożej łaski określ się osiem miesięcy czy osiem lat jaki redaktorek taki artykuł
0 0
to ile w końcu tego wyroku ???
Raz piszesz że 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
a chwile później"czytaj niżej"
został skazany na 8 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby wynoszący 3 lata.
4 2
Gdyby to był zwykły Obywatel to już od 2-lat siedział by w więzieniu. Kiedy w Końcu w Polsce będzie sprawiedliwość????????? Chyba nigdy! Szlag Człowieka trafia widząc takie lekceważenie PRAWA. Ach Tak zapomniałem że PRAWO jest dla BOGACZY!!!!!!!!!!!! Kiedy to się skończy ???????????????????????????
6 0
nie przeszły. Mimo, że były w samochodzie na pewno.
2 3
Gdyby to był zwykły obywatel to nikt nie bawił by się w cyrki w stylu pobierania zapachów itp... Nie wiesz o czym piszesz sfrustrowany człowieczku.
Ps. Udowodnionym jest, że osoby nadużywające znaków interpunkcyjnych mają zaburzenia psychiczne. Dodając do tego twoją maniakalną obsesję na temat teorii spiskowych jak nic proponował bym skonsultowanie się ze specjalistą...
10 1
funkcjonariusze powinni być karani 10x surowiej od normalnego obywatela.
5 1
ale są 10x łagodniej (z narastającą tendencją do 20x)
1 2
Już masz to wszystko czego łakniesz. Nie widzisz "dobrej zmiany" ? Może silniejsze okulary ci potrzebne ?
3 1
i bardzo dobrze, to nie był dobry policjant
1 0
Zastanawia mnie dlaczego dopiero teraz odkryto DNA na poduszce powietrznej i krew na szybie , jeszcze kilka miesięcy temu nie było żadnych dowodów .
3 1
Ja mam zabrane prawko za jazde o 30 km za dużo ( pare razy ). Od nowa muszę zdawać egzamin a taki narąbany gościu dostanie je po trzech latach.
2 1
on też musi zdawać jeszcze raz, więc spokojnie :)
1 0
w treści było wpisane 8 lat,
wpisowicz to zauważył, ja też,
wszystko zmoderowane,
treść poprawiona, wpisy usunięte,
jak by się nic nie stało.
4 0
Są jeszcze dobre sądy w naszym kraju! Hurra! Pozdrawiam!
0 9
Dla mnie on jest niewiny. Niech się odwola od nie sprawiedliwego wyroku.
2 2
zakupić dla nich następne nowe auta-to szok,naprawdę ,czy nie można zrobić patroli pieszych, a nie żeby całe zawodowe życie przewozić dupę we fotelu-MOŻE NASZ KOCHANY ,,PIS,,TO UPORZĄDKUJE.
6 1
A co z braćmi R co zeznawali że byli żołnierze itp.... czy za kłamstwa przed sądem nie ma kary? zwłaszcza że to miało to wpłynąć na wydanie błędnego wyroku ?
0 2
odpierdol sie od BRACI R
POZDRO ;-P
6 0
Bracia r prawdopodobnie dostana jakis wyrok za rozbój w inco. Ponoc sprawe ma przejąć CBA
Bo zamieszany jest w to szef ferajny. Szef inco im tez nie popusci
0 0
a inkognito już zamkniete czy nie ? bo mieli zamykać
3 4
Jo jo. CBA CBŚ i FBI. Weś ty się człowieku puknij w ten pusty łeb
1 0
@@@- A co ty masz trochę słomy w baniaku?
1 0
Ciężko się przyznać do błędu panie Drewka, co ?
Manipulować swoją stroną i usuwać wpisy, co ?
3 3
a co ze sprawą Szcześniaka
5 1
Takich ludzi nam potrzeba aby naprawić nasze państwo.
3 1
Sąd sądem, ale Pani sędzina bardzo fajna.Pozdrawiam serdecznie.
3 3
już go ułaskawiłem
10 2
brawo dla sądu!!!!jeb.....c,karac,nie wyruzniac!policjantów bo myslą ze mają gapę na czapce i wolno im wszystko!a oni są tylko zwykłymi ludźmi jak kazdy!brawo dla pani sędzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1 2
sąd i prezydent ma największą władze w polsce!policja do tych władz ma tyle do powiedzenie jak sznuruwki do butów!!!hi.hi
1 0
do powiedzenia może i tak ale jak policja nie złapie pijaka czy złodzieja to sąd czy prezydent nie mają nic do powiedzenia bo sami na pewno go nie złapią
0 1
hi,hi złapać np. pijaka to ma prawo każdy obywatel.to wcale nie musi być policjant
2 0
Przejeżdżałem tamtędy do pracy i widziałem ten wypadek, ten samochód i jego, jechał sam i pił, nie było żadnych wojskowych, kara za mała na niego jak na policjanta. Powinien dostać 5 lat odebrania prawa jazdy, nie trzy. Jak go widzę, to mi się śmiać chce z niego. Mało brakowało, by sarnę jeszcze rozjechał. To mogła być przyczyna tego wypadku. Tego pijaka.
1 6
w związku z poczuciem znieważenia informuję iz w dniu jutrzejszym wystąpię do prokuratury rejonowej w kartuzach o podejrzeniu popełnienia przestępstwa...do zobaczenia w sądzie...moja ciekawość kto jest taki mądry pewnie niedługo zostanie zaspokojona...
1 0
wie ktoś po ile jest LPG na Hutniczej w Gdyni ?
2 0
widze ze co niektorych ruszaja komentarze ale coz wyrok zapadl moze niepawomocny ale jest wiec zobaczymy co dalej ztym
0 0
jestem tylko ciekaw czym to osoba podajaca sie pod nikiem yogi zniewazyla pana policjanta chyba ze jego ego naruszono
0 0
to dlaczego nie zgłosiłeś się do sprawy jako świadek skoro tyle widziałeś?
0 0
Jak widać smród się ciągnie... przepraszam zapach.
2 0
wie ktoś po ile jest LPG na Hutniczej w Gdyni ?- uwielbiam ten tekst!! zawsze poprawia mi humor:)
2 1
pan!!! to może najwyżej zgłosić pobór na zbieranie buraków, w swoim polu z maszyna chrysler w czele. Nikt pana nie obraził, jedynie może pan zawdzięczać pospolitą osobowość. jest pan sławny:) byłeś chłopie pijany i tyle w temacie...
2 2
Po pierwsze to co napisał nick yogi niema zadnego zniesławienia!po drugie to z pana strony sle pan groźby karalne!grożeniem prokuraturą i sądem a na to jest artykuł 190.1.1kk.i po co pan straszy takimi instytucjami i po co to panu nie wystarczą panu te kłopoty co sąd panu nałozył co?
0 0
jak powiedzial Kmicic,koncz wasc,wstydu oszczedz....
1 1
Tak wyrok za niski bo jechal pijany skoro nie wie kto prowadzil samochod ,idiotyczne tlumaczenie i oszukiwanie sadu i calego wymiaru sprawiedliwosci.Jak sie nie dziwic ze w Sierakowicach jezdza pijani kierowcy skoro sam pan policjant pijany a ze nie byl na sluzbie nie ma zadnego znaczenia. Oczwiscie o pracy w policji powinien zapomniec ,do pracy na budowie czemu nie?
0 1
nieprawomocny to po pierwsze a po drugie raz winny a raz nie. co to q-wa za prawo ??? Czy ślepym prokuratorom też wszczęto postępowania?
1 0
Porypało. Wypadek po pijaku i zawiasy. Śmiech w schronisku