Nowa siedziba powiatowego biura ARiMR w Kartuzach, mieszcząca się w nowo wybudowanym obiekcie przy ul. Kolejowej, została dziś oficjalnie otwarta. Biura musiały zostać przeniesione w nowe miejsce, gdyż lokale dzierżawione w poprzednim budynku przy os. Wybickiego będą przeznaczone na gminne przedszkole.
Od kilku dni powiatowe biuro Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mieści się w nowym obiekcie zlokalizowanym przy ul. Kolejowej w Kartuzach. Na dzisiejszej uroczystości otwarcia nowej siedziby nie zabrakło władz samorządowych, duchownych, przedstawicieli organizacji i instytucji związanych z rolnictwem, pracowników kartuskiego biura ARiMR.
- Agencji Restrukturyzacji w powiecie kartuskim obsługuje prawie pięć tysięcy gospodarstw rolnych. To jedno z największych biur powiatowych w oddziale regionalnym. Mam nadzieję, że nowa siedziba, która jest nowoczesna, wszechstronna, komfortowa i funkcjonalna, będzie spełniała swoją funkcję, będzie cieszyła pracowników i rolników, którzy w lepszy sposób zostaną obsłużeni - mówił Karol Narloch, dyrektor Pomorskiego Oddziału Regionalnego ARiMR.
Przeprowadzka powiatowego biura ARiMR była niezbędna. Pomieszczenia przy os. Wybickiego, które do niedawna zajmowała instytucja, gmina Kartuzy chce przeznaczyć dla przedszkolaków. Znaleziono miejsce w nowym budynku należącym do Tomasza i Katarzyny Golanków oraz Bartłomieja Dompkego.
Stanisław Dudek, kierownik powiatowego biura ARiMR podkreślał, że cieszy się z przeprowadzki.
- Jest to nowoczesne lokum, zastosowane są tu nowe technologie odnośnie ogrzewania i wentylacji. Powinno nam to umożliwić zdecydowanie lepszy standard pracy. To jest istota i podstawa, byśmy mogli lepiej i sprawniej obsługiwać naszych klientów - zaznaczył.
ARiMR zajmuje parter budynku. Znajdują się tu biura, przestronny punkt obsługi klienta, serwerownia, pomieszczenia magazynowe i spora składnica akt.
- Takie rozwiązania sprawią, że będzie nam się tutaj zdecydowanie lepiej pracowało - powiedział kierownik powiatowego biura.
Obiekt poświęcił ks. Marcin Szopiński, zgromadzeni goście mogli także z bliska przyjrzeć się nowym pomieszczeniom ARiMR.
21 6
Z pewnością przy okazji powstaną kolejne stanowiska (nie pracy) dla pobieraczy wypłat z naszych podatków. A kogo tam zatrudnią? Wiadomo, szwagierkę, kuzynkę, siostrzeńca itd. A wszystko to w hermetycznym kręgu nadludzi, którzy rozpoznają się po zapachu jak to zwykł mawiać Stanisław Michalkiewicz.
18 4
Super ujęte! W szkołach działają tak samo! Nie masz znajomości === nie masz pracy! !!!
11 3
Urzędy są wszędzie (Hallera, Dworcowa, 3-maja, Gdańska, Kościerska....) większość na wydzierżawionym...
10 5
Co to za otwarcie i wielkie święcenie, przecież to jest budynek prywatny, dlaczego robicie mieszkańców Kartuz i powiatu w konia ?
1 0
gdzie to jest?
3 4
Bez święcenia będzie się niedobrze pracowało. Trzeba wypędzić stare duchy i diabły. To taka nasza "świecka tradycja".
7 6
Też bym był zadowolony jakbym sobie grzał dupę przez cały dzień
7 5
Tłuste koty muszą mieć ciepło i przytulnie.
4 4
Jakiś nowy byznesmen ? wprowadząjacy w błąd rolników ?
8 3
A co przesądziło,że na tle innych ofert wygrała ta lokalizacja ?
4 3
A dlaczego ksiądz przecina wstęgę? Wykonawca czy inwestor? A może dyrektor?
9 5
być może Tomek G. lub Bartek D. mają dobre układy w agencji , tylko gratulować!
8 6
Ale rolników którzy byli na tym otwarciu to ten kierownik Dudek nie zaprosił na bankiet było ich tylko troje wstyd panie kierowniku kawałek ciasta też by dla nich był a mieliscie dobra wyrzerkie tam na stołach przygotowane rozumiem to dla tego że pan z PiSu jest pozdrawiam
2 2
A Kleinowa R.ma swojoją posadke w u.g kartuzy co jej do armir, na wyżerke przyszła.
4 2
Do zamknięcia darmozjadom mówimy dość
8 1
Ładną drogę gmina zrobiła pod tą lokalizacją. To trzeba być w czepku urodzonym, aby kupić działkę w takim miejscu (za ile?), aby gmina zrobiła infrastrukturę i aby instytucja państwowa zapłaciła za postawiony przez inwestora budynek. Jest czego zazdrościć. Takiego farta w życiu mieć...
6 0
Kurcze a we wsi Staniszewo na panstwowej ziemi stoi budynek po dawnej podstawowce i już kilka lat niszczeje.Zamiast to zagospodarować żeby nie niszczało to budują nowe.Może władze Gminy w końcu wyjawnią jakie mają plany z tym budynkiem/a może czekają na "biznesmena" co za grosze przejmie ten budynek/.
1 0
"W związku z rozpoczęciem działalności przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa przestały istnieć dwie agencje rolne: Agencja Rynku Rolnego oraz Agencja Nieruchomości Rolnych" Rzeczpospolita Polska odcinając się od ciągłości majątkowej z II RP staje się uczestnikiem grabieży. Ziemianie i nie tylko oni, wszyscy, którzy stracili ziemię w czasach PRLu powinni ją odzyskać bezpłatnie, nie tylko na prawach pierwokupu! Skąd mamy wziąć patriotów, jeżeli nie mamy własności?
5 1
Dekretem o ?reformie rolnej? PKWN z 1944 r. państwo znacjonalizowało ok. 3,5 mln ha ziemi dworskiej. Chodziło o to, by kosztem ziemian pozyskać chłopów. Przejęto ok. 10 tys. majątków ziemskich, w tym kościelnych i poniemieckich. Pomiędzy chłopów rozparcelowano ledwie 1,2 mln ha. Lasy Państwowe "ukradły" ok. 1 mln ha lasów. Ok. 0,7 mln ha gruntów ornych "ukradł" Skarb Państwa. Powstała w 1991 r. Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa dysponowała 4,7 mln ha. Po trwającej przez ponad dwie dekady sprzedaży tych gruntów, zasób następczyni, czyli Agencji Nieruchomości Rolnych skurczył się do 1,5 mln ha. Część tej ilości podlega roszczeniom byłych właścicieli. Dawni właściciele ? spadkobiercy ziemian, od lat domagają się zwrotu zagrabionych nieruchomości, a przynajmniej wypłaty przez państwo ekwiwalentu. Niestety, prawo nie pozwalało Agencji oddać ziemi spadkobiercy, lecz uprawniało go do pierwszeństwa nabycia ojcowizny.
W praktyce wyglądało to tak, że to nie potomek spadkobiercy (nauczyciel, sklepikarz itp.) dostał kredyt na zakup swojej ziemi (jako gwarancji nie uznano jego hipoteki więc skąd miał mieć miliony?) tylko dyrektor PGRu, który na zakup tego PGRu dostał od swoich kolesi z PZPRu milionowy kredyt (bez pokrycia!), następnie sprzedał małą część ziemi z zyskiem i oddał kredyt.
1 1
Miśki ze sekty PiC muszą mieć grunty do zarządzania i kasowania !
Broń Boże, nie zwracać prawym właścicielom i nie sprzedawać !
ZARZĄDZAĆ ! KASOWAĆ ! TRZYMAĆ dla rodzinki, dla potomków urzędasów !
1 1
Miśki z PiC rządzili 27 lat? Gorszy i chyba głupszy od złodzieja jest ten, który nie wie kto go okradał i oskarża Bogu ducha winnego jego niedoli.
1 1
A co ta Agencja może? Gdyby nie utrzymywać tego z naszych podatków i wiele innych takich instytucji Państwowych(komunistycznych) to zaoszczędził bym płacąc niższe podatki i sam jako prywatny rolnik zmodernizował bym sobie rolnictwo! Tfu takie instytucje są jak kleszcze wysysają pieniądze z podatków od ludzi i jeszcze wmawiają że są potrzebne.
1 1
Tylko człowiek prywatny skutecznie zrestrukturyzuje swoje rolnictwo! Bo człowiek wie co mu jest potrzebne a co nie byle by nie zabierali mu i innym w podatkach pieniędzy na takie agencje co udają że coś robią, takie państwowe instytucje nie są potrzebne! obniżcie podatki zlikwidujcie urzędasów którzy żyją z naszej pensji i od razu zobaczycie szybko ludzie mając więcej pieniędzy sami sobie poradzą z modernizacją !!! instytucje Państwowe Won od Kaszubów !!!!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz