"Niedawno kobieta z wózkiem nie mogła przejść drogą, bo trzy psy stanęły tuż przy niej i zaczęły ujadać, a ona bała się ruszyć. Mnie również przytrafiła się nieprzyjemna sytuacja, bo pies, który uciekł z posesji, zaczął skakać na wózek z moją pięciomiesięczną córką. Właściciel nie reagował" - opisuje mieszkaniec Borkowa (gm. Żukowo). O sprawie próbował poinformować policję.
Mieszkaniec Borkowa zwraca uwagę na problem z psami, które biegają luzem po całej miejscowości. Często dochodzi też do niebezpiecznych sytuacji, bo zwierzęta bywają agresywne wobec przechodniów.
- Fakt, że mieszkańcy często idą na spacer z psem bez smyczy i kagańca, to już najmniejszy problem w porównaniu do reszty. Psy wychodzą z posesji i chodzą luzem po całej wsi. Niedawno była sytuacja, że kobieta z wózkiem nie mogła przejść, bo trzy psy stanęły tuż przy niej i zaczęły ujadać, a ona bała się ruszyć, żeby jej nie zaatakowały - pisze nasz Czytelnik (dane do wiadomości redakcji). - Na szczęście mężczyzna, który przejeżdżał, odgonił psy do posesji. Właściciel po zwróceniu mu uwagi stwierdził, że "przecież one są niegroźne". Dużym problemem są też źle zabezpieczone posesje. Przykładowo na podwórku biega sobie pies (chyba owczarek niemiecki długowłosy, generalnie duży i niezbyt przyjazny), a podwórko zabezpieczone jest siatką, która jest już cała pordzewiała i krzywa. Jak pies na nią skacze, to siatka aż się kładzie i jeszcze trochę, a pies ten najzwyczajniej przez nią przeskoczy. Mieszka tu dużo osób z dziećmi, a także kobiet chcących wyjść z niemowlakami w wózkach na spacer, ale zwyczajnie się boją. Nie może być tak, że przez psy strach wyjść z domu, a tak na chwilę obecną sytuacja w Borkowie wygląda.
Jak podkreśla mieszkaniec wsi, jemu też przydarzyła się niebezpieczna sytuacja, gdy był na spacerze z dzieckiem.
- Pies zaczął skakać na wózek z moją 5-miesięczną córką. Właściciel nie reagował na moje prośby, by zabrał psa (...) - pisze.
Nasz Czytelnik informuje, że próbował zainteresować sprawą żukowskich policjantów, ale nie przyjęto od niego zgłoszenia. Chce napisać skargę w tej sprawie do komendanta. Jak się dowiedzieliśmy od policji, nieprzyjęcie zgłoszenia mogło wynikać z faktu realizacji podobnego, dokonanego np. na podstawie policyjnej mapy zagrożeń.
Jarosława Krefta, rzecznik prasowy kartuskiej policji tłumaczy też, że wszelkie sprawy dotyczące bezpańskich psów leżą w gestii gminy i to tam należy zgłaszać potrzebę np. odłowienia czworonogów. Inaczej rzecz ma się jednak w przypadku zwierząt, które mają swoich właścicieli.
Jak podkreśla Dawid Knop, szef komisariatu policji w Żukowie, osoby, które nie pilnują swoich czworonogów, pozwalając by wychodziły poza posesję, popełniają wykroczenie. Przepis w tej sprawie mówi: "Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany." Tego typu sytuacje można zgłaszać bezpośrednio do dzielnicowych, których numery telefonów znajdują się na stronie "www.kartuzy.policja.gov.pl":http://www.kartuzy.policja.gov.pl/dzielnicowikpp1.php?k=24&a=brak.
0
0
0
0
0
0
13 14
Zaopatrzyć się w pałkę lub gazowca i dokonać dzieła samoobrony, z bezpańskimi kundlami trzeba na ostro, a w ogóle to są od wyłapywania takich kundli odpowiedni ludzie...
17 2
Rzeczywiście jest tu duży problem z psami. Sama niejednokrotnie się o tym przekonałam. Pytanie jest tylko czy musi dojść do tragedii,aby ktoś w końcu coś w tej sprawie zrobił?
16 1
Wszyscy są mądrzy jak się stanie tragedia. Psy biegajace luzem są groźne i każdy ma prawo się bać.
7 2
Nie czytasz całego tekstu. Wyraźnie pisze, że psy mają właściciela, tylko nie potrafi ich odwołać, albo nie chce. I w tym przypadku zgadzam się z policją, dawać kary grzywny i powinno to trochę zmusić ludzi do pilnowania swoich czworonogów. Po za tym jest teraz czas cieczek i jak to w fajnej komedii Kogel Mogel powiedzieli, psy będą się ganiać. Minie wiosna i znikną tak zawsze było od lat. No chyba, że na prawdę notorycznie ganiają, to trzeba zgłosić.
16 9
powystrzelać i po problemie
10 0
To jest kolejny temat zlewany przez wszystkich. Jak np. parkujące nieprawidłowo samochody, pojazdy łamiące przepisy, itd., itp.
Większość ludzi może stwierdzić, że w ich okolicy mieszka człowiek, który puszcza psa wolno, aby się "wylatał", a jednocześnie jego właściciel nie musiał ruszyć 4 liter! Ten problem dotyczy przede wszystkim Kartuz, bo w mieście sporo ludzi nie ma podwórka, na którym pies może pobiegać, więc wypuszczają go z mieszkania na dwór, a po jakimś czasie sprawdzają, czy wrócił.
16 2
Pytam się gdzie jest w tym momencie Urząd Gminy?
9 0
napiszcie do Uwagi albo Państwo w państwie
0 0
W Żukowie przy ul. Gdańskiej.
2 3
W Żukowie przy ul. Gdańskiej.
5 5
W jakiej części Borkowa ten problem z psami ? mieszkam w centum wsi od ponad 40 lat i nie spotkałem się z tym problemem.
7 1
Może czasem warto wyjść z tych swoich 4 ścian i się przejść a nie wozić 4litery.
10 1
Tak! Pałowac ! Ale właścicieli a nie psy! Zwierzę jest zależne od człowieka! Dlaczego ma cierpieć za jego lenistwo i głupotę! !!!
4 1
Niestety ale dużo chodzę i jeżdzę na roweże
10 1
A centrum gdzie jest? Koło szkoły tak? Tam nie ma problemu. Problem jest tam wyżej koło jezior. Przyjeżdżają z miast i myślą że to wiocha i kundle puszczają luzem. Zresztą Ci z Sitna nic lepsi. 40 lat mieszkasz i nie kojarzysz miejsca? To chyba z domu nie wychodzisz.
4 1
Współczuje tym, którzy mają kynofobię, w takiej sytuacji to o zawał wcale nie tak trudno.
6 0
Jak Ciebie piesek ugryzie albo dziecko Ci pogryzie zobaczymy jak będziesz skomlał szczeniaczki...
3 1
To chyba chodzisz w zupełnie innych rejonach wsi.
4 0
To tak jak w Glinczu..
8 0
Sama się zastanawiam nad jakimś gazem pieprzowym czy wiatrówką,bo to nienormalne,żeby bać się wyjść z domu. Też już kilka razy napotykałam po drodze różne "niegroźne" psiaki i do śmiechu mi nie było...
3 3
SItno to nie Borkowo, a rejony koło jeziora to nie centrum wsi. Pisz wprost że jesteś z gornego Borkowa albo z Borkowa Koloni ale pewnie też od niedawna mieszkasz tam i nie wiesz że taki podział i pieski przeszkadzają
3 2
A co z Sitna nie można iść na spacer do Borkowa? Nie chrzań chłopie. Borkowo to Borkowo. To że mieszkasz w centrum wsi czyni Ciebir lepszym od reszty mieszkańców?
6 0
adi co ty piszesz? jakie centrum? jaka kolonia? wszystkie żeśta z wiochy jesteśta i tyla i psów nie pilnujeta
8 1
Podobny problem jest w Sierakowicach, tylko sierakowickie kundle są rzeczywiście bezpańskie i nie tyle atakują ludzi, co się na naszych oczach za przeproszeniem pier...ą. Nawet na przystanku autobusowym gdy jest pełno ludzi.
Dlaczego nikt z gminy nie reaguje? Bo mają nas w głębokim poważaniu!
Najważniejsze, że jest co miesiąc tłusta pensja i soczysta premia za "nicnierobnienie".
Pozdrawiam przyklejone na wieczność do państwowych krzeseł szerokie doopska!
5 3
W lewej kawał kiełbasy, a w drugiej gaz pieprzowy. Od pieska zależy do której kieszeni sięgnę.
Przeważnie pies ma taki sam rozum jak jego "pan".
4 1
mylisz się, dużo tych psów ma właścicieli , sama byłam świadkiem jak kobieta wypuszczała luzem z domu psy na ulice ;)
1 0
Czy gaz pieprzowy w razie czego działa jak trzeba się bronić przed agresywnymi psami? Chętnie się dowiem.
2 0
To prawda! Psów biega tu pełno! Niech ktoś w końcu coś z tym zrobi!
4 0
Wiekszosc tych psow ma wlascicieli, sa puszczane luzem na dzien , przy okazji coś dostaną po drodze ,a wieczorami i na noc ich juz nie widac ;)
2 0
wiem po przykładzie z Sierakowic ;)
7 0
Zabierać psy właścicielom skoro nie potrafią ich upilnować. Psy nic nie są winne tylko ludzie chamy. Zgłaszać na policję. Do skutku.
3 5
A jak mam uwiązane swojego wilczura to mnie podpiepszacie więc teraz będzie chodzic i wasz straszyc
4 0
W Skrzeszewie ten sam problem, po piaskowej nie da się przejść normalnie
2 1
Co po zgłoszaniu na policję jeżeli psy zagryzą dziecko? Tym się powinno już zająć póki nie doszło do tragedii.
4 0
W Łapalicach ktoś zgłosił że niby go pies ugryzł, przyjechała straż miejska dało po -200 i wszystkie psy z posesji nie wychodzą.
3 0
@Szczeniak
Może jakąś encyklopedię weź do ręki albo chociaż użyj wikipedii i sprawdź co oznacza słowo, którego użyłem. Potem przeczytaj ponownie swój komentarz i ... zobacz czy coś rozumiesz, czy jednak etap nauczania przedszkolnego jest tym, na którym zakończyła się Twoja edukacja.
2 0
Spytaj dowolnego listonosza, to ci odpowie.
4 2
Ile jest warte życie psa ktore zagryzie wam dziecko oszpeci na cale zycie lydzie opamietajcie sie to nie sa male pieski potem bedzie zgrzyt i lament trzeba krótko
2 3
W Borkowie i innych miejcowościach wydawać pozwolenie na broń i to natychmiast.
To, czy w obawie o swoje lub dziecka w wózku zdrowie i życie nie ma znaczenia. Prawo odstrzału
tych bydląt oraz ich właścicieli wprowadzić od zaraz. Wtedy skończy się ta wolnoamerykanka.
Psy, psi i pis-y kojarzą się jednoznacznie.
5 0
Uwaga ! Pies NIEGROŹNY
Unikaj właściciela z wścieklizną !
2 2
No tak ! Za byle co właścicieli psów zamykają to psy łażą bezpańskie!
3 0
To trzeba właściciela potraktować. To nie wina psów, że ich pan ma je gdzieś i bezpieczeństwo ich i sąsiadów.
1 0
ale po co wystrzelać ? wystarczy zaprosić wietnamczyków i po kłopocie będzie ;) ;) ;)
5 0
Takimi psami bezdomnymi oraz takimi latającymi luzem zajmuje się gmina ;) nie rozumiem skąd ta zawiść i nawoływanie do bicia psów , one nikomu krzywdy nie zrobią i nie jest to ich wina,że mają nieodpowiedzialnych właścicieli ;)
4 0
To niech gmina łapie, a właściciel za to zapłaci. Plus grzywna, plus za opiekę nad złapanym psem.
4 2
lać pałą to trzeba tych co takie bzdury wypisują , a właścicieli psów biegających karać wysokimi mandatami codziennie i problem się skończy. Są ludzie co nie zasługują na psy oraz są ludzie głupsi od psów z tego co czytam w postach. Psy są tu najmniej winne a właściwie to wcale. Ciekaw jestem ile z psów przywiązanych jest do bud. Wiejska mentalność.
2 0
Gazem, pałka - kaszubscy katole
2 0
W gminie Somonino też jest zwyczaj puszczania psów wolno, "niech sobie coś znajdą do jedzenia". Strach wybrać się na przejazd rowerem szczególnie w rejonie Egiertowa - Kaplica, Kamela, Połęczyno, Starkowa Huta. Nie zdarzyło się jeszcze, aby podczas kilkukilometrowego rajdu nie biegł za rowerem jakiś szczekający pies, albo dwa. I to nawet na "centralnej" drodze przez wieś. W ubiegłym tygodniu dopadł mi jeden taki w Połęczynie, wybiegł z gospodarstwa.
2 0
tak jest, należy złożyć donos do Wietnamczyków z Trójmiasta. Nawet z nimi w spółkę w zakresie
dostawy towaru wejść, albo coś podobnego.
0 0
Nikt nie mówi o trzymaniu psów cały dzień przywiązanych przy budzie-wystarczy mieć odpowiednio ogrodzoną posesję i pies może się wybiegać,zaś wypuszczając poza posesję to na spacer na smyczy. Jeżeli chcesz,aby którys z tych psów zagryzł ci dziecko to zapraszam,bo chyba jednak nie myślisz co piszesz.
2 1
sam się k...zamknij w kojcu.Jak nie możesz zająć się psem to po co go kupujesz? Kup sobie monitoring , czujkę ruchu i alarm a nie będziesz męczyć psa.To tyczy się wszystkich buraków posiadających przeddzwonki a jak zobaczę psa na łańcuchu to pierwszy zadzwonię do Animalsów.
Nieopowiedzianych właścicieli psów trzeba karać i zabierać psy wraz z pieniędzmi na ich dalszy byt.Posiadanie psa nie jest obowiązkiem powinno być przywilejem inteligentnych i dobrych ludzi.
2 0
bardzo popieram.
U mnie sie zdazylo bedac na spacerze z pieskiem, zostalem poszczuty przez pewnego pana(celowo mala litera) z 3 psami. Bo jego sie denerwuja, gdy przechodze droga publiczna. Notabene polityk, wiadomo jakiej proweniencji, od niedawna w nielasce
0 0
Ludzie dzielą się na dobrych i złych i nie chodzi tu o preferencje polityczne czy wyznanie lub jego brak, no można jeszcze dodać że na mądrych głupich ale tutaj już można zahaczyć o religię w co dalej brnąć nie mam zamiaru.
1 4
Miesczuchy przeprowadziły się na wieś i maja problemy z zwierzętami na wsi od wieków psy,kaczki,kury chodziły luzem wiec Wracać do miast gdzie wasze miejsce!!!
2 0
PRoponuje zamknąć te osoby które maja psy w kojcach na tydzień bez wychodzenia dać im miskę i nie sprzątać. Oczy się otworzą!!!!
4 1
Uwielbiam duże psy i sam takiego posiadam. Wiem, że nie rzuci się na jakiegokolwiek człowieka, czy to dorosłego, czy dziecko.....
ale....
do !@#$%^*!!!!!
to nie powód, aby narażać wszystkich dookoła na strach wywołany widokiem biegającego luzem bydlaka! Szanujmy się! Wiesz, że twój pies nikomu nic nie zrobi? OK. Ale nie wszyscy muszą to wiedzieć. Jesteś z nim na spacerze, puściłeś go luzem? OK. Ale jak widzisz spacerujących ludzi po prostu go przywołaj, przywiąż do smyczy i nie czekaj aż cie o to poproszą!
Inna sprawa to właściciele małych psów, które cały dniami włóczą się po ulicach... Bo przecież co taki mały może komuś zrobić? A potem mamy zasrane chodniki i trawniki, co widać szczególnie teraz jak topnieją śniegi... I nikt nie poczuwa się do tego, aby to wszystko posprzątać.
Rozumiem, że kochacie swoje czworonogi ale zacznijcie szanować ludzi!
1 1
Precz z mieszczucha mi za robotę się wsiąść a nie jak kobiety w borzestowskiej chucie pilnują psy gdzie kogo pies chodzi za mało macie roboty do miasta z wami tam mordy nie otworzycie że strachu
3 0
MIASTOWY PSA NIE PUSCI LUZEM, POGADAJ ZE SWOIMI ZIOMKAMI Z KASZUB :)
1 0
Psy w porządku. Gorzej z właścicielami
0 0
Nikt tu nie każe zamykać psów w kojcach. Chodzi tylko o zapewnienie prawidłowo zabezpieczonej posesji (na posesji 1000m2 pies nie ma źle ;) )oraz o wychodzenie z psami na spacer na smyczy. Pies to tylko pies i tak jak pisze Pan Kamil-jeżeli widzi się,że idą inni ludzie to wypadałoby chociaż tego psiaka przywołać i przytrzymać,żeby można było spokojnie przejść, a nie czekać aż ten sobie poskacze na przechodniów (nawet z radości-psiak 30kg potrafi przewrócić dorosłą kobietę).
1 0
Rzeczywiście-w mieście ludzie mają rozum i nie puszczą luzem psa,żeby atakował przechodniów. Tam od razu dostaną mandat. To,że wy wsiuny czujecie się bezkarni to już inna bajka,ale nie zapomnij,że mamy XXI wiek i czasy się zmieniają- psy,koty oraz ptactwo nie musi biegać luzem-istnieje coś takiego jak OGRODZENIA!
0 2
Na co kłemły te djably scerze sum brekłewny ???. Derch to jiwreje, dze stonie tam sry a płeściywy, a ścieky a ledzy atakłyje., smierdzy i derch chce zgrzyc. Do cie to je kłemły ?