Mieszkańcy okolic Prokowa i Łapalic protestują przeciwko budowie fermy drobiu, która ich zdaniem będzie miała negatywny wpływ na otoczenie i środowisko naturalne. Pod protestem skierowany do burmistrza Kartuz podpisało się już 180 osób. Mieszkańcy wystosowali też zaproszenie dla burmistrza na spotkanie w tej sprawie.
Ferma drobiu ma zostać zlokalizowana w Prokowie, na działce nieopodal ul. Marcina, wiodącej przez Mokre Łąki i łączącej Prokowo z Łapalicami. Zgodnie z planami ma powstać obiekt o powierzchni 2300 m kw. na 37,5 tys. sztuk brojlerów w jednym cyklu. Zdaniem mieszkańców tak duża ferma będzie miała ogromny wpływ na otoczenie.
h3. Miał być spokój i czyste powietrze
- Budowaliśmy domy w poszukiwaniu spokoju i czystego powietrza, a nikomu nie trzeba tłumaczyć, że taki kurnik to hałas wentylatorów i oczywiście zapachy - mówili mieszkańcy podczas piątkowego spotkania w sprawie planowanej inwestycji. - Zwłaszcza jeżeli chodzi o odór i związane z tym uciążliwości, to one są niemierzalne. Jeśli więc taka ferma powstanie i będzie śmierdziało w całej okolicy, to nic nie będziemy już w stanie zrobić. Dlatego to jest ostatni moment na zablokowanie tej inwestycji.
Mieszkańcy gremialnie spotkali się właśnie po to, by przeanalizować prawne możliwości działania. Chcą składać uwagi i wnioski, które mogłyby wpłynąć na negatywną decyzję środowiskową dla tego rodzaju inwestycji. Uczestnicy piątkowego spotkanie nie kryli też oburzenia tym, że o planowanym przedsięwzięciu dowiedzieli się tak późno.
- Dla mnie zaskakująca jest w ogóle chęć budowania takiej fermy w tym miejscu. Przecież to jest teren Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Właśnie z tego względu każdy z nas, podczas budowy domu jednorodzinnego musiał spełnić szereg różnych wymogów. A tutaj mowa przecież o obiekcie przemysłowym, bo nazywanie tego kurnikiem to nieporozumienie - mówiła jedna z uczestniczek dyskusji. - Dlaczego takich obiektów nie lokalizuje się tam, gdzie działają już podobne fermy, albo na terenach gdzie nie ma zabudowy mieszkaniowej?
h3. Co z tym krajobrazem?
Jednej z rodzin, która dowiedziała się o planach dotyczących lokalizacji fermy drobiu udało się uzyskać status strony postępowania, którego do tej pory nie miała. To, jak mówili podczas piątkowego zebrania, ułatwi dostęp do informacji i udział w całej procedurze.
Mieszkańców szczególnie oburzają zapisy zawarte w raporcie oddziaływania inwestycji na środowisko. Został przygotowany na zlecenie inwestora i - zgodnie z przepisami - udostępniony przez gminę Kartuzy. Jest w nim m.in. fragment, w którym autorka stwierdza, że "(...) Budowa kurnika nie będzie stanowiła elementu odbiegającego formą i funkcją od istniejącego krajobrazu i nie spowoduje znaczących zmian w krajobrazie lokalnym (...).
Dlatego organizatorzy spotkania zlecili przygotowanie kontrraportu, którego autorzy bardzo krytycznie oceniają opracowanie wyłożone do wglądu przez gminę Kartuzy. Autorzy dokumentu przygotowanego na zlecenie mieszkańców podkreślają, że inwestycja jest niezgodna z celami ochrony Kaszubskiego Parku Krajobrazowego, a ferma drobiu "będzie stanowić obiekt silnie dysharmonijny widokowo, dewastujący krajobraz o cechach krajobrazu priorytetowego".
Dodatkowo zwrócili uwagę, że w raporcie oddziaływania inwestycji na środowisko doszło do przekłamania, ponieważ znajdującą się nieopodal planowanego obiektu Strugę Kożyczkowską przedstawiono jako rów melioracyjny, podczas gdy w rzeczywistości jest to naturalny ciek, stanowiący dopływ Łeby.
h3. Podpisy i zaproszenie dla burmistrza
- Zastrzeżeń jest znacznie więcej, dlatego liczymy, że uda się doprowadzić do wydania negatywnej decyzji. Wszystko jest w tej chwili w rękach burmistrza Kartuz - podkreślali organizatorzy spotkania.
W poniedziałek na biurko burmistrza Kartuz trafi protest, w którym mieszkańcy kategorycznie żądają wydania negatywnej decyzji środowiskowej. Pod pismem podpisało się już 180 osób. Oto jego fragment:
bq. (...) Jesteśmy zbulwersowani tym, że partykularny i jednostkowy interes inwestora ma zdecydować o powstaniu w pobliżu naszych domostw inwestycji stwarzającej realne zagrożenie dla środowiska, w tym również dla niezakłóconego funkcjonowania naszych gospodarstw domowych i nas samych. Truizmem jest stwierdzenie, że kurza ferma to nieprzyjazna dla otoczenia działalność gospodarcza, zakłócająca prawidłowe funkcjonowanie pobliskich nieruchomości i zaburzająca utrwalony od dziesiątków lat ład architektoniczny na tym terenie. Jesteśmy zdecydowani walczyć o nasze prawo do niezakłóconego funkcjonowania naszych domostw, naszych rodzin i nas samych.
Mieszkańcy Prokowa, Łapalic, Mokrych Łąk, Kozłowego Stawu i Osiedla Grabowiny chcą się spotkać z burmistrzem Kartuz w najbliższy czwartek, by przedstawić mu swoje stanowisko.
0
0
0
0
0
0
12 45
Moim zdaniem powinno powstać ten kurnik wszyscy jedzą kurczaki i oco chodzi komu nie pasuje bogatym chcieli wieś teraz niech ja poczują i jakieś miejsca pracy też się pewnie znajdą
9 39
Kurnikarz
21 3
Hałas, paliwo lotnicze lecące na głowy i zabudowa szeregowa idealnie pasuję do takiej działalności
9 6
Lubię spacery po trawie i malutkie, jednorodzinne kurniczki. Proszę mnie nie pakować pod lampę w klatce, razem z pięcioma tysiącami innych koleżanek, które nigdy słońca nie zobaczą. To jest KARCER, a nie kurnik.
31 7
Mieszkańcy walczcie o swoje . Podobnie bylo w Kartuzach gdzie chcieli zrobić skup zlomu na ulicy Marszalkowskiego bo trzeba bylo działke sprzedac przy Centrum Handlowym , dlatego nie wierzcie w przypadki , to bylo na pewno uzgodnione w Gminie-mysleli ze sie uda. W ostateczności trzeba napisac skarge na działania administracyjne bo gdzieś musi być haczyk w tej sprawie
13 1
To ty sprzedajesz te działkę pod kurnik ? A może masz rację, jak wam gnojoka w środku wsi nie przeszkadza ?!
20 1
No znajdą się miejsca pracy! Aż całe 2 etaty, co pisze w ogólnodostępnym raporcie w wyżej wymienionej sprawie. W prokowie macie w centrum wioski gnój jako atrakcje turystyczna to wam nie przeszkadza. Może koło twojego domu niech pan W. Postawi ten kurnik to pogadamy.
23 3
Jo jo nowe miejsca pracy! Już widzę jak się ludzie tam pchają w ten fetor. Z maską nie wytrzymasz a co dopiero mieszkać w okolicy tego kurnika. Będę walczyć o niewydanie decyzji na budowę. Mało to zadupiow ma Kaszubach tam budujcie a nie przy ludziach.
24 1
Coś mi tu śmierdzi korupcją ze strony inwestora.
18 0
Ochrona środowiska i ruszamy do boju z kurnikami.
3 3
wybudowaly sobie doktory domy a teraz im bedzie smierdziec
8 1
W Kiełpinie kilka lat temu mieszkańcy tak długo walczyli z rozebraniem kurnika, aż doszło do jego całkowitego spalenia. Ciekawe, czy zawistni sąsiedzi temu nie dopomogli.
25 2
To jakiś absurd teren jest atrakcyjny turystycznie, burmistrz niedawno szczycił się rychłą poprawą nawierzchni na ulicy Marcina oraz powstaniem ścieżek rowerowych na tejże ulicy. Bliskość jezior oraz cały teren Parku Krajobrazowego, a także planowane powstanie infrastruktury rowerowej zachęcało do osiedlania się na terenie Łapalic. Budowa domu nie została jeszcze zakończona i jako przyszła mieszkanka dowiaduję się z prasy o takiej inwestycji! Kategorycznie nie zgadzam się na to i proszę o dokładne informacje kiedy i gdzie odbędzie się kolejne spotkanie. Gdzie można podpisać petycję?
25 3
Ten kurnik śmiało niech Pan W postawi u siebie na podwórku i niech jego szanowna rodzina degustuje się tym gownem. Skandal skandal i jeszcze raz skandal !
18 2
Joanna spotkanie jest W czwartek w szkole podstawowej w prokowie na godz 18. Nie pozwólmy aby Pan W dopiął swego. !
3 0
Niech buduje u nas w borzestowo jest pełno kurników jeden więcej nie zaszkodzi a nasz dobry wójt da zezwolenie ludzie są przystępnie do rany przyłożyć a tam zabijcie gospodarza który sprzedał ziemię
5 24
to w koncu nic nie bedzie mozna budować. a wszystko bedziemy sprowadzac za granicy. mleko z indii , kurczaki z argentyny. smacznego i powodzenia. polak jednak glupi
18 1
Do hhh to niech to gowno stoi obok Ciebie !
22 2
Przypomnijmy, że niedawno było zebranie zacytuję "ekologiczny gaz" a po cichu za plecami wszystkich zaczęto zbieranie dokumentacji na budowę fermy kurzej.
To jest absurd! Gaz a za chwile inwestycja dewastujaca środowisko, turystykę i drogi które mają powstać. Przecież ta ferma zniszczy jezioro, struge, drenaze i studnie. Wszyscy mają dzieci nawet chore na astmę i gdzie wyjdziesz na spacer. Zabrane zostanie to co najcenniejsze spokój świeże powietrze. Piękno przyrody ! Jak wyszło na jaw celowo nasza gmina uniemożliwila żeby społeczeństwo dowiedziało sie. Jest także szereg nieprawidłowości i działań mających na celu realizowanie inwestycji. Precz korupcji! Do telewizji z tym.
Niedługo wybory pamiętajmy o tym!
29 1
Jestem zbudowany postawą mieszkańców Prokowa i Łapalic i dumny, że potrafimy stanąć razem w słusznej sprawie i przeciwstawić się komuś kogo nie interesuje los mieszkańców, komuś kto ponad dobro kulturowe naszego regionu, jakim są unikalne wartości krajobrazu i naturalna przyroda, przedstawia własny materialny interes, komuś kto nie będzie znosił uciążliwości funkcjonowania fermy drobiu bo przecież nie mieszka na tym terenie. Solidarność i dojrzałość społeczna jest wartością, o którą trzeba walczyć, a gdy się ją osiągnie trzeba ją szczególnie doceniać.
Myślę, że powinni się wstydzić Ci którzy piszą w stylu ??wybudowały sobie doktory domy a teraz im będzie śmierdzieć?? bo albo nie staje im wyobraźni społecznej albo kierują nimi inne niskie pobudki. Spierajmy się ale na argumenty a nie na niczego nie wnoszące do sprawy tego typu sformułowania.
Nie zapominajmy, że na łąkach przylegających do planowanej inwestycji żerują bardzo płochliwe żurawie, a na pobliskich stawach czapla siwa. Czy te walory przyrody mają bezpowrotnie zginąć, czy nasze dzieci mają uczyć się przyrody tylko z książek bo będą ją znały tylko jako smród fermy drobiu i hałas pracujących wentylatorów?
Mamy prawo żyć w zdrowym środowisku. Apeluję - nie bagatelizujmy zagrożeń dla środowiska, jakie niesie taka działalność.
Mam nadzieję, że Pan Burmistrz M. Gołuński nie pozostanie głuchy na apel mieszkańców.
8 27
Fakt duża ferma zwierząt hodowlanych wydziela nieprzyjemne zapachy,ale na miłość boską to mimo wszystko jest jeszcze wieś.To gdzie mają powstawać takie obiekty jak nie na wsi na ziemi rolnika.Trzeba było przed budowaniem domów pomyśleć że na wsi nie tylko pachnie kwiatkami na łące ale również śmierdzi gnojem na polu albo w chlewie.I nagle rolnicy mają zaprzestać hodowli w swoim gospodarstwie,nie rozwijać hodowli ba nawet pola nie orać bo duży hałas nowym mieszkańcom wsi przeszkadza.Może jeszcze będą żądać odszkodowania za uciążliwe warunki w jakich im przyszło żyć,bo miało być tak sielsko anielsko.
26 4
Panie rolniku ta ferma kurza miała powstać wcześniej w Chmielnie. Wójt kategorycznie nie wyraził na to zgody. Przypominam że Chmielno to też wieś. Człowieku nie byłbyś taki mądry gdyby takie coś miało powstać obok Twojego budynku.
26 4
Do hhh do takich inwestycji wyznacza się specjalne tereny które nie działają negatywnie na życie ludzi. Z tego wynika ze popierasz niszczenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Tak zniszczmy wszystko nasze parki. Pozwólmy się manipulować bogatym inwestarom którzy mają gdzieś środowisko i ludzi tylko układy z władzami są dla nich ważne. Właśnie trzeba się sprzeciwić temu. ! HHh może niech w Parku Slowianskim tez kurniki budują bo Tobie to nie przeszkadza. Zacznij myśleć o innych. A wypowiadasz się a pewnie nie mieszkasz przy Fermie kur. Jakoś w Polsce są miejsca gdzie kurniki są na obszarach oddalonych od zabudowań gdzie nie szkodzi to nikomu. Myślenie takie jak prezentujesz Pani/Panie hhh doprowadzi do tego ze będziemy mieszkać w chorym kraju z korupcja i bezprawiem. W syfie i smrodzie bo pozwolimy zniszczyć środowisko
26 2
Nie sąsiadujemy bezpośrednio z miejscem pod inwestycję, ale mówimy kategoryczne NIE, bo uprzykrzy to nam codzienne życie. Mamy większość czasu wiatr od strony Mokrych Łąk, który przynosić będzie ze sobą smród. Odór nie unosi się na sto metrów. Bądźmy realistami, wiatr rozprzestrzeni go o wiele dalej.
Mieszkamy na wsi, tak. I nie psioczymy jak sąsiad wyleje dwa razy do roku gnojowicę albo drugi wypuści swoje krowy czy owce, które sobie pobeczą dzień czy dwa, ale to da się wytrzymać, bo za chwilę znowu będzie sielsko i anielsko. A dzięki panu W, który będzie sobie siedział w swoim sielskim domku w Chmielnie mamy po prostu mieć nieprzyjemne powietrze non stop. Człowiek po pracy chciałby sobie latem usiąść na podwórku i kawę wypić, a zamiast tego jest wizja zamykania szczelnie wszystkich okien.
Nie, nie i jeszcze raz zdecydowanie nie dla budowy fermy drobiu, bo to nie zwykły kurnik przy gospodarstwie na 5-10 kurek, to już masówka.
31 2
Podziękowania dla wydziału ochrony środowiska w gminie Kartuzy, który bardzo profesjonalnie obtoczył tajemnicą całą inwestycję, by nie dowiedzieli się o niej mieszkańcy. To chamstwo. Chwała za to, że ktoś się wreszcie dopatrzył obwieszczenia na BIP-ie ... najlepsze POCZĄTKOWO BEZ DATY!!!
27 2
Ile ludzi przyjeżdża w wakacje nad jezioro Lapalickie? Masa! Bo wiedza ze woda jest czysta i jak najbardziej chcą spędzać tam czas z swoimi pociechami. A teraz? Spływają tam ścieki i wszystko co najgorsze. Ile jest tam wędkarzy? Smaczne rybki?Kąpcie się tam dalej , śmiało. Ile jest dzieci do okola? Ile kobiet e ciąży? Ile chorujących dzieci? Każdy chce oddychać świeżym powietrzem. Wiec nie dziwcie się ze będziemy walczyć o to. Dziwie się ze takie spotkania musza być organizowane. Jest to park karajobrazowy i taki pomysł z kurnikiem nie powinien wgl nikomu przez głowę przelecieć! Ma powstać scieszka rowerowa. Kto będzie chciał w takim smrodzie jeździć?! Ludzie. Zastanówcie się. Niech każdy postawi się na miejscu takiego mieszkańca który będzie musiał żyć w okolicy kurnika. I wtedy piszcie.
3 26
gnój to naturalny nawóz w naturalnym parku krajobrazowym
22 4
Życzę ci żeby ktoś postawił kurnik Koło twojego domu
i kiedy będzie wywozona gnojowka zrób sobie grilla smacznego
14 3
Nic tu nie piszecie jak daleko to już zaszło.Czy to tylko plotki czy dostali już zgodę na budowę i od kogo?Jeżeli tak to kto się na to bez mrugnięcia okiem zgodził.Chyba można to sprawdzić i poinformować zainteresowanych. To skandal jest po prostu, że można coś takiego planować bez konsultacji społecznych. Gdzie są radni,którzy powinni reprezentować mieszkańców.To ich zadaniem jest przekonanie burmistrza o racji mieszkańców czy im się to podoba czy nie. Zostali wybrani w wyborach na reprezentantów społeczności lokalnej. Jak się bieda dzieje to ich pomoc jest niezbędna.
5 16
Zważ na słowa, które piszesz, bo to się nadaje do prokuratury. Każdy ma prawo złożyć wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. A gmina ma obowiązek rozpatrzyć wniosek. Nie ma to nic wspólnego z korupcją. Decyzja nie została wydana. Poczytaj najpierw, zapoznaj się z aktami prawnymi i orzeczeniami, a potem rzucaj oskarżenia, jeśli znajdziesz podstawy.
8 3
Teraz jest właśnie etap konsultacji społecznych. Żadna zgoda nie została wydana.
6 6
a pewnie mogą budować mnie to nie obrzydza ty pewnie lubisz jeść kurczaki ale koło ciebie kurnika nie może być tylko niech wybudują komuś innemu typowy kaszub
4 1
To podaj adres
19 1
Nawet zapach najgorszego krowiego czy jakiego kolwiek gowna jest lepszy niż odór tylu kurników! Jedz na wieś i sobie niuchnij. Bo najwidoczniej nie znasz żadnego z tych zapachów.
1 5
właśnie że znam jestem z gospodarki
22 2
bez wstępnej zgody Gminy sprawa by nie doszła tak daleko. A teraz prośby, do kogo? no właśnie do burmistrza o dwojgu imion , który łaskawie patrzy na rozwój drobiarstwa na terenie gminy Kartuzy.Walczcie ludzie o swoje i patrzcie urzędnikom kartuskim na ręce. Kurnik w Kiełpinie najlepszym przykładem
10 2
Niby demokracja. Wolność słowa czy wyborów w kraju. A ludzie maja gowno do powiedzenia. Nie biorą ich pod uwagę. Przykro ze takie rzeczy się dzieją.
4 1
Zenek ty pracujesz na gminie, że wiesz, że bez wstępnej zgody sprawa by nie doszła tak daleko?
18 2
Ja jako mieszkaniec wsi całkowicie się zgadzam z mieszkańcami Lapalic i Prokowa o zakazie budowy kurnikow typowym przykładem jest kielpino jadąc przez wieś wieczorem czy w nocy śmierdzi w całym Kielpinie pali się zdechłe kurczaki lub obornik z kurnikow dziwię się mieszkańcom ze tego jeszcze nigdzie nie zgłosili i to jest tak w dzień w dzień i gmina nic na ten temat nie reaguje widocznie są jakieś układy.
2 2
a dlaczego ty tego nie zgłosisz, jak ci przeszkadza?
10 1
Jedno zbiorowiska kieszonki i gnojowicy w Centrum wsi wystarczy. Bardzo dobrze że protestują mieszkańcy!!! Ileż można smrodu wdychac...
20 2
Absurdalna inwestycja w tak pięknym miejscu. Popieram mieszkańców Prokowa i Łapalic.
4 18
Ludzie mówicie tu o widokach itp ale nikt nie wspomni że na przeciwko mieszka Pan weterynarz i zaslonil widok swoim "domkiem" i postawił sobie dwu metrowy płot to jakoś nikomu nie przeszkadza!!! Pieprzycie że Polska wszystko ściąga z zagranicy teraz widzicie czemu tak jest !! A komu przeszkadza "smrud" na wsi to niech przeprowadzi się do Banina to stwierdza co lepsze obornik raz na 3 miesiące czy spaliny aut codziennie
6 1
To ty niwiesz jak kurniki śmierdzą w upalnych wakacjach to już ten gnuj lepiej pachnie chociaż na trzy miesiące bym wolał to wąchać niż kurnik codziennie .Sa tam małe dzieci niektóre chore gdzie jest to prawo uczciwe poprost niema.
14 1
Z tego co mi wiadomo pan weterynarz tez miał nie małe problemy aby postawić tam swój dom. Ciagle kazali mu przestawiać co rusz to w inna stronę. Ale mniejsza z tym. Ile domów buduje się w koło. Chodzi tu przede wszystkim o krajobraz. O czystość. Jezioro będzie jednym wielkim ściekiem ,te kurniki maja stać zaledwie kilka metrów od lasu. Co ze zwierzętami które bardzo licznie je zamieszkują. W okresie letnim ciagle słyszę piękne głosy żurawi. A teraz? Będę miała słychać kur i wąchać smrody? Te kurniki tez będą zasłaniać krajobraz. Pan weterynarz miał problem. A tu od razu zgoda na budowanie ? Bez jakich kolwiek przeszkód? Coś mi tu śmierdzi o to wcale nie kurnik. Ale w tej gminie tak już jest. Zawsze jakieś sensacje.
11 1
Jeden drugiemu wilkiem. Człowiek walczy w słusznej sprawie. A jeden przeciw drugiemu. Polacy rodacy powinni się wszyscy nawzajem wspierać. A tu wszyscy grzmotami rzucają. Jeśli mieszkańcy nie zgadzają się na budowę fermy powinno być to wzięte pod uwagę. Nie rozumiem czemu gmina milczy w tej sprawie tak długo. Przecież nikt nie chciałby mieszkać koło takiego legowiska chorób. Wiec nie dziwcie się ze człowiek protestuje. Mój pradziadek wychował tu swoje dzieci. Mój dziadek swoje. Moja mama wychowała swoje. I tez ja niedługo będę wychowywać swoje. I chce dla niego jak najlepiej. Żeby miało wszystko co najlepsze. I każdy rodzic dla swojej pociechy by walczył. Wiec zamiast się wspierać i okazać choć trochę wyrozumiałości to jeden woli przekomarzac się z drugim. Nie rozumiem tego i chyba nie chce rozumieć. Bo jest to bardzo przykre jak ludzie w tych czasach są zobojetniali i zimni.
11 1
Zobaczymy czy burmistrz kartuz zrobi tak samo jak wujt gminy Chmielno. Niedał postawić kurniku p.Witce ponieważ jest to park kaszubski .
1 13
wies ti jest wies jak ktos stawiał dom to o tym wiedział. moze zakazac koguta piac a krowa muczećc bo zaglosno bedzie
8 0
Do ssppop.
To jest prosty bełkot aby coś napisać, bawić się i podjudzać komentujących poważnie ten temat ludzi.
Uważam takich ludzi za nieporadnych chorych i szukających sensacji, tylko żeby coś napisać na przekór.
Takim jesteś ssppop.
2 20
Ludzie, ja od urodzenia mieszkam z rodzicami na fermie drobiu, naprawdę można się do tego przyzwyczaić. Hałasu nie ma, kur z kurnika nie słychać, a zapachów nie ma cały czas. Jak kurki są malutkie, a kurnik świeżo po sprzątaniu, to naprawdę nic nie czuć. Cykl ma 6 tyg. plus 2 na sprzątanie. Jak kury są duże, tak od 5ego tygodnia zaczyna zalatywać, to załóżmy że przez dwa tygodnie są zapachy plus ewentualnie ze dwa dni na sprzątanie obornika. W wakacje pewnie trafi się jeden pełen cykl, to chyba przeżyjecie te 2 tyg. z zapaszkami. To już w Kartuzach bardziej cebulą waliło z eurofoodsa niż z jednego kurniczka.
10 0
Dobra fajnie. Ale czy mieszkasz na terenie parku karajobrazowego? I czy jezioro które jest kilka metrów dalej ma zostać zamienione w ściek?
17 1
Cykl cyklem, ale pan W. chce też sobie ten obornik i przez pół roku na odkrytej płycie gnojowej przechowywać. Chcesz mi powiedzieć, że to też nie śmierdzi? Pod gołym niebem pół roku leży Ci sprasowany kurzy obornik - to już musi walić. Sam/a piszesz, że końcówka cyklu i sprzątanie jest najgorsze, a u nas to wysprzątane z kurnika ma sobie leżeć pod błękitną chmurką i roznosić swoje aromaty po okolicy, a jak deszcz spadnie to i co nieco z tej płyty wypłynie prosto w glebę, potem do strugi i wprost do jeziora Łapalickiego, gdzie każdy się z chęcią latem ochładzał w wodzie.
19 0
Proponuję panu inwestorowi działkę, na której można bez problemu pobudować kurnik jaki tylko chce w sąsiedztwie jest kilka innych kurników, droga utwardzona,część działki równiez utwardzona dzialka połozona w miejscowości Rąb gm. Przodkowo, w czerwcu będzie sprzedawana przez Komornika A. Stysia w Kartuzach, na działce istnieje obiekt po produkcji mączki rybnej cena wywołania na pierwszej licytacji to 306.450zł, działka nr 245/13 oraz 242/7 łącznie ponad hektar
3 0
Żaden pieniądz nie śmierdzi, to jest sentencja dla tych bogatych, co to za nic mają tych ,, maluczkich" i robią dalej swoje ''interesy"
1 0
odchody na płycie gnojowej zostaną wypłukane i poprzez Strugę wpadną do jeziora w Łapalicach!!! Tego wszyscy chcemy?????
Mało nam zanieczyszczonych jezior w Kartuzach?
STOP! mówię nie mimo, że mieszkam w Kartuzach!
Panią Lekner wywieźć na gnoju!
0 3
łkoczesz to ty. chlop chce prowadzic interes to niech prowadzi. bogate cwaniaczki postawily na tanio kupionych dzialkach landary i teraz im smierdzi . a sami polowa za dzieciaka u dziadkow po gnoju latali. a teraz im smierdzi. ojejku
2 1
Do do ddggkk
i znowu ktoś (mądry) uruchomił swe szare komórki nie na temat....
5 0
Jak jest taki mądry to niech gnuj świnki powacha ludzie w Chmielnie którzy koło niego mieszk mówią że jak wiatr powieje normalnie można pawia puścić a teraz jak jest kurniku.Jak niewiesz to się nie wypowiadaj
4 0
JUTRO 12.04 spotkanie z burmistrzem w szkole podst.w Prokowie, godz.18.00
0 2
Piszecie bzdury bo żadnego wniosku w Chmielnie na budowę kurnika od tego pana nie było. Od tego
są spotkania z mieszkańcami aby takie tematy przedyskutować. A podanie o budowę każdy może złożyć i nie widzę w tym żadnej korupcji.
0 0
A w Grzybnie dla swojej rodziny burmistrz też dał wadliwe decyzje Zniszczyli kobietę Ale w sądzie Administracyjnym w Gdańsku kobieta wygrała rozprawę obecnie burmistrz nic nie chce robić umywa ręce.
0 0
Niech kurnik powstanie w lesie.A ludzi nie trujcie Mieszkamy kilometr od kurnika IŚmierdzi!,Wstyd dla tych co dają pozwolenia.Ormoloza
0 0
Ludzie łączcie się przeciwko obłudnym i przekupnym urzędasom. To My wybieramy takie patologiczne jednostki. Zbliżają się wybory chyba czas wybrać ludzi, którym na sercu leży dobro mieszkańców. Ustawa o samorządzie terytorialnym mówi: władze samorządowe mają działać dla dobra mieszkańców i zaspakajać ich potrzeby. My wspólnie stanowimy wielką siłę i możemy wymieść z urzędów tych którzy działają przeciwko Nam. Wspólnie można przenosić góry w pojedynkę jest to trudne.