Policjanci komisariatu policji w Żukowie prowadzą postępowanie mające na celu ustalenie sprawców pozostawienia na szczątków zwierzęcych na polu nieopodal Skrzeszewa (gm. Żukowo). Sprawą zajął się też Powiatowy Inspektor Weterynarii.
Do zdarzenia doszło w drugiej połowie marca. Sprawę opisał Magazyn Kaszuby. Na polu w okolicach Skrzeszewa, w gm.Żukowo ktoś umieścił tzw. nęcisko na lisy - wbitą pionowo rurę z otworami, a w niej padlinę. Były to prawdopodobnie resztki dzika, ponieważ w pobliżu znajdowała się także skóra, czaszka, kawałki racic.
Sytuacja była niebezpieczna z uwagi na epidemię wirusa ASF. Nie stanowi on zagrożenia dla ludzi, ale jest niebezpieczny dla zwierząt. Wirus rozprzestrzenia się szybko - póki co wykrywano go we wschodnich rejonach kraju. Przenoszą go właśnie dziki, dlatego pozostawienie na polu szczątków, które łatwo mogły zostać rozniesione przez inne zwierzęta, stwarzało potencjalne zagrożenie dla rozprzestrzeniania się wirusa, gdyby zabite zwierzę było jego nosicielem.
Warto pamiętać, że w przypadku stwierdzenia ASF wybijane i utylizowane są stada świń w promieniu 10 km. Dla hodowców z powiatu kartuskiego byłby to potężny problem. Dlatego rolnicy co jakiś czas przechodzą szkolenia, są też na bieżąco informowani o konieczności zachowania szczególnej ostrożności, zapewnienia właściwej higieny i zabezpieczenia gospodarstw przed chorobą.
Natomiast po ujawnieniu informacji o szczątkach dzików w Skrzeszewie Żukowskim na miejscu interweniowali pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego w Kartuzach. Ale, jak informuje Magazyn Kaszuby, zanim dotarli na miejsce, ktoś próbował uprzątnąć pozostałości dzików. Nie zebrał jednak wszystkiego. Szczątki, które odnaleziono zostały zebrane i poddane badaniom.
- Przeprowadzone zostały badania laboratoryjne pod kątem ASF i na szczęście w badanych próbkach nie stwierdzono obecności wirusa - informuje Iwona Marcińska - Koszałka, powiatowy lekarz weterynarii. - Zaś w sprawie ustalenia sprawców zdarzenia postępowanie wyjaśniające prowadzi Komisariat Policji w Żukowie.
Jak podkreśla szefowa PIW w Kartuzach, sytuacja była niebezpieczna o tyle, że nie wiadomo z jakiego obszaru pochodziły zwierzęta, który szczątki ktoś pozostawił na polu. Być może policji uda się ustalić kto przywiózł odstrzelone dziki i w tym miejscu je wypatroszył. Zgodnie z art. 165 Kodeksu Karnego za sprowadzenie tego rodzaju niebezpieczeństwa epidemiologicznego może grozić kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Powiatowy Lekarz Weterynarii przypomina też, że na rozprzestrzenianie się groźnego wirusa mogą mieć wpływ osoby nie związane z myślistwem lub hodowlą trzody chlewnej. Stąd apel, by nie wyrzucać do lasu odpadków kuchennych i resztek jedzenia. Ważne też, by nawet podczas wycieczek i spacerów po lesie wszelkie resztki wrzucać do śmietników, a nie pozostawiać w przypadkowych miejscach. Chodzi o to, że wirus może przetrwać bardzo długo w niektórych produktach, które nie przeszły obróbki termicznej, a przez to może się rozprzestrzeniać wśród zwierząt, które będą miały dostęp do resztek żywności.
10 0
To dobrze bo bałem się że do Sierakowic dojdzie a ja mam w domu kilka świń
8 2
co oni robią z tymi dzikami po uboju i dlaczego to robią na polach , przy drogach czy przy budynkach (co robią z wnętrznościami dzika)
2 0
To dobrze bo myślałem że do Sierakowic dojdzie a mam w domu kilka świń
0 0
Jestem lewicującym debilem nie lubiącym patriotycznej Polski i PISu zresztą zawsze nim byłem
1 0
Nie lubię PISu bo jestem lewakiem
6 0
Cenzura czuwa :D
2 0
Są na to wszystko przepisy. Zdaję się, że bebechy muszą zakopać. Pytanie ilu z nich tego wszystkiego przestrzega? Raczej nikt ich nie kontroluje.
16 4
Drewki z Sierakowic jak go widzę to na wymioty mnie zbiera...też tak macie?
3 13
pisze Rzeczowo i opisuje sprawy które wielu dręczą
1 1
A skąd przekonanie że chodziło o Wojtka?
4 9
Jak tak nie lubicie, to nie zaglądajcie tu i nie piszcie kochanieńcy. Prawda jest taka, że bez tego portalu zanudzilibyście się na śmierć, a wasze frustracje by was zżarły od środka.
10 1
Od razu byłby nowy serwis informacyjny i to BEZSTRONNY a nie przesiąknięty liberalizmem jak teraz co jest znane szerokiemu gronu mieszkańcow powiatu włącznie z wykasowywaniem prawicowych komentarzy a zostawieniem treści agresywnych atakującym Rząd...gdzie tu jest "fach dziennikarski" ?
4 0
Jak ktoś ma czym się zająć a nie zbija bąki to nie ma czasu na nudę...
1 0
Pole na którym to znaleziono ponoć należy do sołtysa,a jej mąż współpracuje z muśliwymi na różne sposoby, może i to była przysługa......
0 7
To jest prywatny portal, a nie państwowy.
4 1
Aha to jak ktoś ma prywatny sklep (są ich tysiące) to może oszukiwać ludzi na towarze, wadze i cenach bo jest prywatny? Gratuluję ci błyskotliwości i oby nikt z tobą nie robił jakichkolwiek interesów bo czarno to widzę. O etyce dziennikarskiej zapewne również nie słyszałeś...no właśnie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz