Na ulicach Kartuz, Sierakowic, Somonina, Stężycy i Żukowa pojawiły się rowery metropolitalne MEVO. To największy w Europie system rowerów publicznych IV generacji składający się wyłącznie z rowerów ze wspomaganiem elektrycznym.
Dzisiaj, po kilku perypetiach, oficjalnie startuje System Roweru Metropolitalnego MEVO. Na ulicach Gdańska, Gdyni, Sopotu, Tczewa, Pucka, Redy, Rumi, Kartuz, Sierakowic, Somonina, Stężycy, Władysławowa, Żukowa i Pruszcza Gdańskiego pojawiły się już jednoślady. Pierwszy etap Systemu Roweru Metropolitalnego miał ruszyć w grudniu, potem w styczniu. Rozruchy testowe zakończyły się wówczas brakiem odbioru - problemem okazała się m.in. aplikacja czy system naliczania opłat. Kolejne testy przeprowadzone w lutym i marcu okazały się pomyślne. Jak podkreślano, największym wyzwaniem okazał się GPS. Jego działanie jest kluczowe, gdyż rowery można pozostawiać w dowolnym miejscu miasta. Wykonawcą jest firma NB Tricity.
- Rower MEVO jest najlepszym przykładem współpracy metropolitalnej. Dzięki naszej współpracy, mieszkańcy 14 miast i gmin cieszyć się będą mogli z 1200, a za chwilę z przeszło 4000 rowerów wspomaganych elektrycznie, które wyjadą na ulice Obszaru Metropolitalnego Gdańsk – Gdynia – Sopot. Rowery będzie można znaleźć na 660 stacjach - informuje Jarosław Maciejewski z OMG-G-S.
W Kartuzach rowery znajdują się m.in. przy dworcu, na dużym parkingu przy ul. Wzgórze Wolności czy na os. Wybickiego. Lokalizacje można sprawdzić w specjalnej aplikacji.
Jak wypożyczyć rowery?
REJESTRACJA W SYSTEMIE
Są trzy sposoby na rejestrację w systemie Mevo: przez stronę internetową, za pomocą aplikacji na telefon i w biurze Obsługi Klienta. Warto skorzystać z aplikacji - widoczna jest tam mapa ze stacjami, stan konta i zawsze mamy pod ręką narzędzie do np. znalezienia wolnego roweru lub zarezerwowania go.
Gdy już zarejestrujemy się w systemie, należy doładować konto. Po zasileniu konta, można od razu wypożyczyć rower i płacić za taryfę minutową (10 gr za minutę jazdy) lub wykupić abonament, np. za 10 zł (pozwalający nam przez miesiąc jeździć przez 1,5 godziny dziennie). Ofert abonamentowych jest w sumie 7, najdroższa, Roczna Plus, kosztuje 150 zł i w daje nam w pakiecie 120 minut jazdy dziennie, a po wyczerpaniu pakietu zapłacimy 5 groszy za minutę.
*Do konta można dodać dowolną kartę z RFID (np. kartę mieszkańca, do bankomatu, legitymację studencką). Usprawni to wypożyczanie roweru. Jak to zrobić? W menu aplikacji wybieramy opcję „Karta zbliżeniowa" i kładziemy naszą kartę na czytniku umieszczonym obok kodu QR na rowerze. Klikamy „Dodaj kartę" i czekamy. Po kilkudziesięciu sekundach system doda kartę.
REZERWACJA
Mevo można zarezerwować, aby być pewnym, że nikt nas nie wyprzedzi. Robimy to przez aplikację. Na mapie w aplikacji szukamy roweru, który chcemy wypożyczyć. Czerwoną pinezką oznaczone są rowery, które stoją w oficjalnej stacji Mevo, a zieloną rowery wolnostojące. Wybieramy rower i klikamy w aplikacji opcję „Rezerwuj". Zarezerwowany rower czeka na nas 15 minut. Jeśli nie zdążymy go odebrać, rezerwacja będzie automatycznie anulowana.
WYPOŻYCZENIE
Wypożyczenie roweru nie zajmuje więcej niż kilka sekund. Na tylnym kole znajduje się kod QR. Wystarczy zeskanować go telefonem z aplikacją Mevo lub położyć na nim kartę RFID. Podczas wypożyczenia usłyszymy charakterystyczny, głośny „klik". To zwolnienie blokady z tylnego koła. Można jechać! Jeśli wypożyczmy Mevo wolnostojący i jednocześnie zwrócimy na oficjalną stację, dostaniemy od operatora premię na konto Mevo w wysokości 2 zł.
POSTÓJ
W czasie jazdy możemy korzystać też z opcji postoju, np. kiedy chcemy wejść do sklepu czy coś szybko załatwić po drodze. By zaparkować Mevo na chwilę, wybieramy z aplikacji opcję „Zaparkuj". Rower możemy zostawić na 30 do 120 minut (zależnie od naszej taryfy), a jeśli przekroczymy ten czas, rower zwróci się automatycznie. Ponowna jazda jest możliwa po wybraniu w aplikacji opcji „Wznów" (w zakładce „Moje wypożyczenia").
ZWROT
Rower zwracamy jednym ruchem – zakładamy obręcz zamka na tylne koło. Jeśli obręcz nie chce się domknąć, trzeba sprawdzić, czy nie blokują jej szprychy (wtedy wystarczy delikatnie przekręcić koło). Po zamknięciu blokady, rower zwraca się automatycznie.
Duże znaczenie na to, gdzie zwracamy Mevo. Najlepiej robić to na stacji, bo wtedy nie zostaniemy obciążeni dodatkową opłatą. Ta zostanie naliczona, kiedy zwrócimy rower poza oficjalną stacją (3 zł niezależnie od taryfy). Mevo możemy zwrócić tylko w obszarze funkcjonowania systemu (sprawdzimy go w aplikacji lub na stronie Mevo). Opłaty za pozostawienie roweru poza obszarem dozwolonym to nawet kilkaset złotych. Roweru nie należy zwracać w miejscach trudnodostępnych dla innych użytkowników i niedozwolonych, czyli np. osiedla zamknięte, prywatne posesje, plaża i brzeg morski.
Najnowocześniejsze w Europie
- Wszystkie rowery Mevo są wyposażone w elektryczny system wspomagania. Nie znaczy to, że rower będzie jechał bez naszej pomocy. Elektryczny system w rowerze jest po to, by łatwiej podjeżdżało nam się pod wzniesienie. Nie da się jednak ukryć, że jazda elektrykiem jest przyjemniejsza i mniej męcząca niż zwykłym rowerem - informuje Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.
Warto też pamiętać o tym, że rower sporo waży (ok. 30 kg, czyli nawet dwa razy tyle co tradycyjny rower). W związku z tym na początku manewrowanie nim może się wydawać trudne, ale po chwili jazdy przyzwyczajamy się do jego wagi. Ciężar roweru da się też odczuć przy zdejmowaniu nóżki, która jest dokładnie taka, jak w motocyklu. Dobrym sposobem na uwolnienie roweru z nóżki jest postawienie na niej swojej stopy i lekkie popchnięcie roweru do przodu. Nóżka bez problemu się złoży. Pamiętajmy też, by przed jazdą ustawić siodełko i ewentualnie kierownicę do naszego wzrostu i preferencji.
Systemu Roweru Metropolitalnego MEVO to największy w Europie system rowerów publicznych IV generacji składający się wyłącznie z rowerów ze wspomaganiem elektrycznym. Realizacja projektu nie byłaby możliwa bez wsparcia funduszy unijnych. Dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020 wynosi 17.218.259 zł.
...11:14, 26.03.2019
Na co to komu? Tyle z tym problemów. Wolę wsiąść na swojego składaka i nie martwić się o niego. I jeszcze zdrowiej na tym wyjdę bo nie mam napędu elektrycznego.
@ ...11:51, 26.03.2019
I zamiast targać ze sobą 30-kilogramowego MEVO, będziesz targał około 16 kg.
wacek13:20, 26.03.2019
A sa rowery z siedzonkami dla dzieci?
Kubuś 13:54, 26.03.2019
No nie wiem. Aplikacje już mi się nie mieszczą w phonie. No i nie wydaje się to proste.
Emeryt15:05, 26.03.2019
A jak ja mam to cudo wynająć. Mój telefon emeryt+ tego nie ogarnia, ja chyba też.
b15:25, 26.03.2019
nic, tylko narzekać, bo co... masakra.
glista16:18, 26.03.2019
i te owsiki na siodełkach. mmmm.
123416:36, 26.03.2019
Smutny Polak tylko narzeka
@123417:39, 26.03.2019
Jak nie chcesz narzekać z nami to nie wtrącaj sie. Jak mam płacić przez pół roku to sobie kupie swój rower, bez zaowsikowanego siodełka.
francek18:03, 26.03.2019
muj rower z dekatlonu warzy 12,85 kila i bjore go kiedy chce i niepłace dytkuf
Do szkoły 18:21, 26.03.2019
No no ten ""muj ""głąb
Nieuk18:56, 26.03.2019
To musi być uczeń tych wspaniałych,przepracowanych nauczycieli.
@Nieuk19:19, 26.03.2019
To wychowanek "profesorów" z liceum. profesorów z licencjatem.
info19:24, 26.03.2019
wyglądają tandetnie, ile milionów zmarnowano ?
Tandeta i marnowanie20:28, 27.03.2019
milionów to są różne obajtki oraz blondynki haremowe z pensjami rocznymi po 650 tyś. rocznie, zatrudnione przez DOJNĄ.
Coś ci się pokiełbasiło w twoim "rozumowaniu". No ale wiadomo, zawsze winni cykliści i rudzi.
nic nowego20:37, 26.03.2019
Te rowery zostały zakupione na podstawie umów podpisanych przez poprzednich wójtów, a odpowiednie dokumenty przygotowane w ramach współpracy pracowników poszególnych urzędów. Moze te rowery zmotywują nas aby wiecej czasu spędzac na dworze i to już będzie sukces.
kosmopolita22:29, 26.03.2019
Ale na otwarciu w Sopocie naszego metropolity jakoś nie zauważyłem.Chyba nie łatwo wkraść się w PO wskie łaski.
kosmopolita22:37, 26.03.2019
A jednak był,przeoczyłem.
Dziewiętnastu widzę05:04, 27.03.2019
u góry zadziwionych kmiotków. Dziwio sie a dziwiO i nadziwić nie mogO.
Na całym świecie już tak się jeździ, a oni z rozdziawionymi gębami patrzO i patrzO ... i chichy i śmichy i rechotanie ... Dla kogo to udogodnienie, to skorzysta, a dla kogo żadne to nie bierze.
Można pedałować na swoim bicyklu.
0 0
Z tego co wiem, nie ma...
1 0
No to *%#)!&