Wraz z zakończeniem roku szkolnego przestaną kursować autobusy Kartuzy - Gdynia przez Przodkowo, Czeczewo, Tokary, Kłosowo, Kielno i Chwaszczyno. PKS Gdynia informuje, że kursy nie zostaną ponownie uruchomione po wakacjach.
Środa 19 czerwca będzie ostatnim dniem kursowania autobusów linii 640 z Gdyni do Kartuz przez Chwaszczyno i Przodkowo. PKS Gdynia w komunikacie na ten temat wyjaśnia:
Uruchamiana przez nas linia autobusowa z Gdyni do Kartuz przez Chwaszczyno i Przodkowo jest trwale nierentowna i nie widzimy szans na doprowadzenie chociaż do sytuacji, w której pokrywane byłyby z przychodu ze sprzedaży biletów koszty jej uruchomienia tj. wynagrodzenie kierowców, paliwo, serwis, ubezpieczenie, mycie, sprzątanie, dojazdy, obsługa awarii, opłaty za korzystanie z dworców w Gdyni i Kartuzach oraz parking pojazdów w Kartuzach. Nie bez znaczenia wpływ na rachunek finansowy przychodu z biletów na tej trasie ma również obecność linii kolejowej uruchomionej kilka lat temu z Gdyni i Gdańska do Kartuz w ramach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Jak podkreśla Bartosz Milczarczyk z PKS Gdynia, mająca wejść w życie ustawa z tzw. "piątki Kaczyńskiego", wspierająca firmy transportowe nie będzie przewidywać dopłat do połączeń, które funkcjonują. Dopłata możliwa będzie do linii nowo uruchamianych lub z założenia takich, na których kursy nie były wykonywane od 3 miesięcy.
Przewoźnik informuje, że zwrócił się do starosty kartuskiego w kwestii współfinansowania połączeń na tej trasie, z uwagi chociażby na konieczność obsługi dojazdów do szkoły w Przodkowie, ale samorząd nie był tym zainteresowany. Piotr Fikus, wicestarosta kartuski mówi jednak, że sprawa nie jest przesądzona.
- Analizowaliśmy tę sprawę, zajmowała się nią także komisja budżetowa, ale wypowiedziała się negatywnie - mówi Piotr Fikus. - Sprawa jest złożona, bo nie dofinansowujemy połączeń autobusowych nigdzie w powiecie, a ponadto jesteśmy w trakcie roku budżetowego i po prostu nie dysponujemy środkami na taki cel. Linia ta przebiega przez teren czterech gmin, więc wydaje mi się, że sensownie byłoby spotkać się wspólnie i wypracować jakiś model finansowania połączeń. Będziemy na pewno wracać do tego tematu, dlatego uważam, że kwestia połączeń na trasie Kartuzy - Gdynia nie jest jeszcze zamknięta.
Tokarianin11:05, 04.06.2019
Gdyby komukolwiek zależało na czymś więcej niż olewaniu wyborców to by odpowiedzieli przewoźnikowi, a tenże w odpowiedzi na pisma na pewno by się wstrzymał z ostateczną decyzją. Do tego jednak trzeba jaj i działania na rzecz mieszkańców, a nie własnego portfela, drodzy radni powiatowi :) Także my mieszkańcy sobie zapamiętamy nazwiska każdego z Was który olał tę sprawę.
vbn11:23, 04.06.2019
Dlaczego gryf nie jeździ do Gdyni?
Po likwidacji tej linii nie będzie żadnego bezpośredniego połączenia do Gdyni.
@vbn11:54, 04.06.2019
Bo to by niewiele zmieniło. Przecież cena biletu PKS do Gdyni to było 10zl, więc w Gryfie byłaby podobna, czas dojazdu - tak samo. Dlaczego więc uważasz, że ludzie nie chcieli jeździć PKS, a chcieliby Gryfem? Jest PKM - często można się przesiąść w Rębiechowie albo Gd.Rębiechowie, ew. we Wrzeszczu. Ostatnio musiałam ok.10razy pojechać do Gdyni, a PKS totalnie by mi nie pasował (rzadko kursuje), więc wybierałam PKM. Myślę, że inni też tak jeżdżą, skoro nie opłaca się PKS przedłużać tego polaczenia
@...15:15, 04.06.2019
Bo Gryfa też nie stać na dopłacanie do kolejnej linii. Spodziewaj się cięć na obecnych liniach, a nie tworzenia nowych.
@@vpn15:24, 04.06.2019
Tobie nie pasuje,ale innym może tak.
@vbn17:08, 04.06.2019
Gdyby innym pasowało to by jeździli, a PKS nie likwidował tego połączenia.
dr.Ewka11:33, 04.06.2019
Świetnie jeździ się do Gdyni PKM-ą z przesiadką Gdańsk Rebiechowo :)
Gocha11:56, 04.06.2019
A jak dojechać np. Do miszewka,tuchomka itd. Tam jest sporo zakładów oferujących pracę. NIE KAŻDY MA SAMOCHÓD.
@Gocha13:45, 04.06.2019
Do tych miejscowości jeździ "Zetka". Oczywiście pewnie napiszesz, że może musisz się przesiadać itp., ale to zaczyna być normą (np. PKM z Gdańska Głównego do Kartuz czasem trzeba się przesiadać aż dwukrotnie). Poza tym, trudno dyskutować z Twoim argumentem: jeżeli jeździłoby tą linią odpowiednio dużo osób, na pewno by została, a skoro jeździ garstka - likwidują. Wiadomo, dla niektórych to problem, ale nic nie zmienisz. Dopóki ten autobus istnieje, mogłaś skrzyknąć osoby z pracy, aby z niego korzystały. Może gdyby znowu wzrosła liczba podróżnych - zostawiliby to połączenie.
Brak slow11:42, 04.06.2019
Wszystkie autobusy najlepiej zlikwidujcie..banda!!
Somsiad12:23, 04.06.2019
Gdzie te obietnice małego brata co mówił że będą PKSy w każdej wiosce. Ludzie się cieszą bo dają 500+ a na podstawy to już nie ma.
rom13:20, 04.06.2019
Ale wybory już były.
Masakra12:51, 04.06.2019
Ciemnogród kaszubski głosujący na pis kupi sobie za 500+ golfa jedynke i jechane autobusy nie są potrzebne.
Kosztowny wydatek13:04, 04.06.2019
Golf 1 mógłby być jednak kosztownym wydatkiem :)
3 miesiące 13:10, 04.06.2019
Dlaczego mam wrażenie że teraz czas na zamykanie linii.... z programu rządowego będzie można finansować te 3 miesiące nieczynne
kodomita14:56, 04.06.2019
Rudy zdrajca napuszcza na Kaszubów nawet autobusiarzy, to kara za niewybieranie POKO!!!!
@ ...15:18, 04.06.2019
W tym przypadku działa ekonomia. W całej Polsce zwija się komunikacja autobusowa. Jeśli samorządy nie będą dopłacały, to ludziom pozostaną rowery.
Jarosław16:17, 04.06.2019
Pekaesy bendom bo być muszom. Pekaesy plus.
Jeżeli jeździ 7 osób20:49, 04.06.2019
to dać MIKROBUSY, zamiast autobusów na 80 osób wożących powietrze !
@ ...14:26, 05.06.2019
Nie znasz się. Mikrobus a autobus: koszt kierowcy ten sam, koszt utrzymania pojazdu taki sam, koszt biurokracji taki sam, tylko paliwa mniej w przypadku mniejszego pojazdu. To jednak nadal nie sprawia, że obsługa mikrobusem jest opłacalna.
Opłacalna jest wtedy, kiedy "klasyczny busiarz" jeździ na czerwonej, pracownika ma zatrudnionego na czarno, a kasa za przejazd trafia do kapelusza.
Info15:30, 05.06.2019
Pamiętaj, że to też nie jest taka sytuacja, że ta trasa jest kompletnie odcięta od połączeń. Część tej trasy obsługuje Gryf 810, są chyba też jakieś połączenia do samego Przodkowa, a poza tym jest "Zetka", która jedzie do Gdyni oraz PKM. Czyli naprawdę nie jest tak, że jak ktoś nie ma auta to nie może się dostać do Gdyni (czy tych miejscowości pomiędzy Kartuzami a Gdynią).
A gdyby tak ...16:54, 05.06.2019
zacząć popierać maksymalnie właścicieli mikrobusów, aby jadąc ze swojej miejscowści zabierali okolicznych kilku mieszkańców jadących po tej samej trasie ?? Jeżeli to by im się bardzo opłacało, to zaczęli by to robić. Zamiast grożącego im podatku, otrzymywaliby zapłatę od pasażera oraz dopłatę gminną, powiatową lub wojewódzką. To by się dało sensownie przemyśleć !
ab5509:13, 06.06.2019
A co z odpowiedzialnością finansową przy wypadku
Ubezpieczyciele14:50, 06.06.2019
mają dziesiątki pomysłów na różne okazje. Przy maksymalnym poparciu decydentów, przemyślano by to sensownie.
0 0
Przecież w powiecie rządzi PIS więc o co chodzi?