Chociaż kartuscy radni chcą podjąć działania mające na celu uniemożliwienie lokalizacji przemysłowej fermy drobiu w Brodnicy Górnej i podjęli już uchwałę intencyjną w tej sprawie, to niejako na przekór idą decyzje polskiego rządu. Błyskawicznie przyjęto przepisy umożliwiające lokalizację tego rodzaju obiektów nawet 100 metrów od zabudowań.
Pisaliśmy już, że mieszkańcy Brodnicy Górnej nie zgadzają się na budowę fermy drobiu w swojej miejscowości. Taką inwestycję chce realizować jeden z rolników, który zamierza przekształcić fermę zwierząt futerkowych właśnie w fermę drobiu. Podczas niedawnego spotkania w Urzędzie Miejskim w Kartuzach mieszkańcy Brodnicy Górnej podkreślali, że ich miejscowość ma walory turystyczne, a przemysłowa ferma drobiu negatywnie wpłynie na otoczenie. Zwracali też uwagę, że tego rodzaju obiekt miałby powstać w odległości 800 metrów od szkoły, w sąsiedztwie piekarni, w sąsiedztwie miejsc, w których prowadzona jest działalność agroturystyczna - mówili mieszkańcy.
Radni kartuskiej Rady Miejskiej obiecali pomoc w tej sprawie. Na poniedziałkowej sesji radni podjęli uchwałę intencyjną, w której deklarują podjęcie działań zmierzających do uniemożliwienia lokalizacji przemysłowych ferm drobiu w Brodnicy Górnej. Na razie nie sprecyzowano o jakie działania chodzi. Wcześniej jednak udało się zablokować budowę fermy drobiu w rejonie Prokowa. Pod wpływem protestów mieszkańców gmina uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który wyklucza lokalizację w tym miejscu obiektów wielkokubaturowych.
Ale niejako w poprzek problemom i oczekiwaniom mieszkańców poszedł polski rząd. Jak poinformowała "Rzeczpospolita" przemysłowe fermy, spalarnie czy chlewnie będzie można budować blisko domów. Projekt nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko wpłynął do Sejmu w lipcu i został przyjęty błyskawicznie. Już 2 sierpnia zakończyły się prace legislacyjne. 14 sierpnia nowelizację ustawy podpisał prezydent.
Jak czytamy w publikacjach na ten temat, najwięcej kontrowersji budzą zapisy zmieniające definicję obszaru oddziaływania na środowisko. Został on ograniczony do 100 metrów wokół inwestycji. Na alarm biją ekolodzy, ale i Rzecznik Praw Obywatelskich cytowany przez 'Rzeczpospolitą' (artykuł z 1.08.2019 autorstwa Renaty Krupy-Dąborwskiej):
- Oznacza to, że nawet właściciel domu, który sąsiaduje z działką, na której powstanie chlewnia, kurnik albo wysypisko śmieci, nie będzie miał prawa uczestniczenia w postępowaniu – ostrzega Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. - Już teraz uciążliwe inwestycje we wsiach i na obrzeżach miast przysparzają mnóstwa kłopotów. Ludzie, skarżą się na odór. Na opary, które docierają nawet na odległość kilku kilometrów. Na ogromne ilości much i gryzoni, które żywią się odpadami z ubojni. Na szum i hałas. Na to, że przyroda wokół obumiera, a ludzie chorują.
Ministerstwo Środowiska twierdzi, że nie ma powodów do obaw, bo wprowadzone przepisy zapobiegną m.in. celowemu podziałowi działek z zamiarem wykluczenia sąsiadów. Nadal są jednak wątpliwości w kwestii określenia, kto będzie mógł być stroną postępowania w sprawie lokalizacji uciążliwej inwestycji, a kto już nie.
Jak podkreśla "Rzeczpospolita" wciąż trwają też prace nad tzw. ustawą antyodorową. Ma ona określać zasady lokalizacji inwestycji ze względu na ich uciążliwości zapachowe. Jej zapisy również budzą wiele wątpliwości - tutaj również kluczową kwestią jest odległość uciążliwej inwestycji od budynków mieszkalnych. Więcej na ten temat można znaleźć tutaj.
jaja12:13, 28.08.2019
Ta władza jest niesamowita - robi ludziom takie numery, a oni dalej na nich głosują. Brawo ludzie - głosujcie dalej na pis. Hura, hura niech pis wygra.
.....12:45, 28.08.2019
No i co głosujcie dalej na nich większość ustaw to buble prawne....
.... 15:26, 28.08.2019
Oczywiście.
jo,jo13:13, 28.08.2019
Jak Tobie ktoś narobi na wycieraczkę i da 500+to będziesz zadowolony.
Joja18:46, 28.08.2019
Co ma 500+ do powstającej fermy drobiu? Czy wszystko łączysz z 500+?
Lokalne władze nie widzą że niszczą środowisko...takie fajne tereny...pieniądze robią wszystko! Jak byś chciał drzewko wyciąć na swojej działce to dopiero byłby krzyk, paragrafy, ochrona środowiska w akcji
Bo to 13:14, 28.08.2019
Rząd fachowców jest.
Prawdą jest, że prezydent podpisuje dosłownie wszystko.
Ale co ma rząd i pre13:47, 28.08.2019
Przecież zgody wydają lokalne władze, teraz udają że coś robią, ale ferma powstanie, niestety kasa robi swoje
wku......y!!!!!!!!!!13:26, 28.08.2019
Jestem wściekły!!!! No nie mogę już, naprawdę nie mogę słuchać ,patrzeć co ci politycy wyprawiają. No normalne barany!!!! Ale ja uważam, że to wszystko wina poprzednich rządów, które okazały się zupełnie nieskuteczne do tego, żle rządzili no i obecnie jako opozycja dalej są zerem, nie mają żadnych dobrych pomysłów, dlatego PiS wygrywa i będzie wygrywał. No co za pech, że nie ma na kogo głosować!:((( A wieś niech się zbierze i manifestować do Warszawy bo ci nam na głowy wnet nasrają:(((
By17:10, 28.08.2019
A co do tego mają politycy? Ktoś na kasę i robi co chce, nie przejmuje się innymi, nie przejmuje się że zniszczy środowisko, krajobraz u powietrze...i znajdą się tacy co mu pomogą,
A te tereny nie są p13:29, 28.08.2019
Przecież to rejony turystyczne, dlaczego tak chronią środowiska nie zadziała? Taka ferma dla okolic to dramat , smród, coś nie co wycieknie do okolicznych jezior, przecież to wielki kombinat.
Ochrona środowiska b13:32, 28.08.2019
Jedno drzewko motywując to parkiem krajobrazowym itp. a tu powstaje coś takiego, dziwne te lokalne władze...
Pieniądze robią wszystko...
no to siup13:52, 28.08.2019
I to będzie nie tylko problem w Brodnicy, ale w każdej innej miejscowości. Ale jak wam będzie śmierdziało koło domu, to zawsze możecie wziąć swoje pińcet plus i pojechać tam gdzie nie śmierdzi. Nie zapomnijcie tylko oddać głosu na jedynie słuszną partię.
...14:50, 28.08.2019
a wysypisko śmieci w Gdańsku jakoś ludziom nie przeszkadza... osiedla nowe pobudowane mimo, że na kilka kilometrów niesie się smród...
.... 15:26, 28.08.2019
Dokladnie
@...16:09, 28.08.2019
Jak nie przeszkadza???????? Weź sobie poczytaj ile jest protestów i ile miasto wydało kasy, żeby ten smród ograniczyć.
... 16:25, 28.08.2019
Jakby tak przeszkadzalo to dlaczego ludzie budowali tam osiedla i się wprowadzali. Fakt tutaj mamy inny problem bo domy już stoją
Ah jo17:23, 28.08.2019
Zaufaliśmy radnym,ale oni są bezradni.
Za to burmistrz dopiął swego.od samego początku mówił,że cokolwiek zrobimy to kurnik i tak powstanie.i on jets dla nas?! on jest przeciwko nam, mieszkańcom! ciekawe dla czego Brodnica jest taka nielubiana przez niego? I ciekawe dlaczego dziś pokazuje się taki artykuł,a jutro spotkanie z burmistrzem?tylko nam oznajmi,że kurnik i tak powstaje?!
Qweett17:43, 28.08.2019
Gdyby burmistrz chciał to inwestycja by nie powstała, ale on strasznie ciśnie na to że to się wybudowało nie wiadomo dlaczego. Brawo dla mieszkańców Brodnicy i okolic za wybranie takiego burmistrza. Nie mamy kanalizy, ścieżek rowerowych, chodników ale będziemy mieć muchy i smród. Brawo gmina
julian18:52, 28.08.2019
A wyborcy pis nadal zadowoleni. Nich sobie śmierdzi co tam....
myga20:55, 28.08.2019
Ktos wyzej ma świeta rację : głosujcie dalej na pis ale wtedy juz nie narzekajcie.
leo21:07, 28.08.2019
Ale drób i wieprzowinę jadacie? Może wolicie z Zachodu wyroby mięsopodobne?
Ludzie21:26, 28.08.2019
Jadamy drób, ale czy za płotem muszę patrzeć na te kury i je wąchać?
kurka16:04, 30.08.2019
Wydaje mi się, że wszystkie osoby piszące tu, będące za kurnikiem mieszkają w innej wsi albo w znacznej odległości. Więc nie są obiektywne i nie zrozumieją. Piszą swoje komentarze ze zwykłej zawiści.
Smród 21:38, 28.08.2019
Wam tylko śmierdzi w tej Brodnicy myjcie się za lasem JEST kurnik i zero smrodu o co wam chodzi idźcie do miasta mieszkać wielke damy z Brodnicy
llllll23:01, 28.08.2019
dokładnie jestem mieszkańcem i jakoś nie odczuwam tego złego a niech postawi kurnik na 40 tys kur a co :)
to 06:33, 29.08.2019
To nie sa tereny na takie inwestycje!
tam ludzie przyjeżdżają odpoczywać, podobno jest to park....
lllll22:56, 28.08.2019
zacznijmy od tego że nie wszyscy mieszkańcy brodnicy są przeciwni budowy fermy a jedyne paru ludzi bo im cena działek spadnie a reszta mieszkańców nie ma nic przeciwko :) ;)
llllll23:09, 28.08.2019
dokładnie jestem mieszkańcem i jakoś nie odczuwam tego złego a niech postawi kurnik na 40 tys kur a co :)
Smród kurników08:02, 29.08.2019
w pobliżu osiedli mieszkalnych ma odwrócić chociaż trochę uwagę od smrodu pislamskiego reżimu przenikającego nasz kraj na wskroś !!
Gdyby wszystkim do których dociera smród kurzych farm zaczęto by wypłacać za to tzw. "drobiowe 500+ " to większość POKOCHAŁABY te cudowne zapachy i ceny działek budowlanych w okolicy smrodów poszłyby w górę jak rakieta. Polactwo jest łatwe do przekupienia jak wszyscy wiemy .... brawo MY !!
Ustawa08:45, 29.08.2019
Ustawa mówi o 500metrach...
Użytkownik09:58, 29.08.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Sssss11:49, 29.08.2019
Ja akurat Jestem hodowcą drobiu i Posiadam kilka ferm uważam że powinny być przepisy ściśle określające odległość nowopowstałych obiektów od najbliższych domów mieszkalnych i według mnie to powinno być co najmniej kilometr przecież ktoś był w końcu pierwszy Dlaczego ludzie którzy wybudowali sobie domy za chwilę mają mieć w sąsiedztwie smród z fermy większość moich ferm też znajduje się w środku wsi ale te fermy tam stały niektóre nawet 60 lat Ile razy miałem sytuację że ktoś wybudował sobie 200 m ode mnie dom i przychodzi i mówi że śmierdzi mu z fermy i że tak nie będzie on to zgłosi ale ona tam stała już dużo wcześniej więc nie rozumiem o co chodzi także uważam że jeśli pierwszy jest dom to nie powinno być możliwość wybudowania obok fermy
kurka15:56, 30.08.2019
Ma pan całkowitą rację,że kto pierwszy wybuduje czy dom czy kurnik od tego powinna zależeć zgoda. Problem jest w tym, że nie tworzy się przepisów dla ludzi-ludzkich, klarownych. Jeżeli dom stoi i ktoś chce budować obok kurnik to niezrozumiałe jest dla mnie jak można niszczyć komuś życie, dorobek życia i przyszłość też. Sporo ludzi utrzymuje się też z tych "tylko domów".Mają kredyty na wiele lat do spłacania, więc jak to jest z tym ludzkim podejściem w gąszczu nieprzemyślanych przepisów? Nikt tak naprawdę też nie interesuje się tą wsią, rolnikiem. Nie ma żadnej strategii.Z drugiej strony ludzie pracujący w mieście muszą gdzieś mieszkać, więc budują domy na wsi i jest oczywistym, że będzie im przeszkadzał smród z fermy.
Brodniszczanin23:25, 29.08.2019
Jest!!! HURA bardzo dobrze, że mu pozwolono
!???!!!!08:41, 30.08.2019
Niech na miejscu gdzie ma być PSZOK powstanie kurnik! chodzi mi o Sędzickiego w Kartuzach oczywiście
el12:18, 30.08.2019
nic nierobi w brodnicy burmistrz ani kanalizy ani sali gimnastycznej pozadnej wszkola sala z lat 60 tych tylko zdejmuje plytki w kartuzach
zaleśny09:06, 31.08.2019
Ludzie sobie pokrzyczą a potem i tak zagłosują na pis i będą się dziwić, że sie w nocy przepisy zmieniły. Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz mówi stare przysłowie.
10 0
Przecież zgody wydają lokalne władze, pewnie dobrze się znają z inwestorem, to co nie zgodzą się? Zgodzą co ich reszta obchodzi
0 0
bo mechanizm jest ten sam.. władza pluję ludziom w twarz a oni się cieszą że deszczyk pada.