Kartuska Rada Miejska zdecydowała o wykreśleniu z Wieloletniej Prognozy Finansowej środków na rozbudowę Szkoły Podstawowej w Łapalicach. Ten ruch jeszcze o niczym nie przesądza, ale gmina stoi przed trudnym wyzwaniem. Szkoła pęka w szwach, zajęcia odbywają się na dwie zmiany, więc rośnie niezadowolenie wśród uczniów i rodziców. Konkretne decyzje muszą więc zapaść możliwie szybko.
Gmina Kartuzy stoi przed koniecznością wprowadzenia zmian w sieci placówek oświatowych lub poprawy warunków w tych szkołach, w których po reformie oświaty pogorszyły się warunki do prowadzenia zajęć dydaktycznych. Jedną z takich placówek jest Szkoła Podstawowa w Łapalicach. Katarzyna Karwacka, dyrektor szkoły, mówiła na wczorajszej sesji kartuskiej Rady Miejskiej, że największą bolączką są właśnie problemy lokalowe i konieczność prowadzenia zajęć dwuzmianowo.
Brakuje miejsca
- Staramy się utrzymać pracę szkoły na wysokim poziomie, ale dwuzmianowy system pracy jest uciążliwy zarówno dla uczniów jak i rodziców. Podczas zajęć odbywających się po południu trudno wykrzesać z młodych ludzi ich prawdziwe możliwości - mówiła Katarzyna Karwacka. - Rodzice coraz częściej mówią, że zaciskają zęby, bo liczą, że sytuacja ulegnie zmianie.
Rozwiązaniem miała być rozbudowa szkoły i na ten cel gmina przewidziała na najbliższe lata łącznie 3 mln zł w Wieloletniej Prognozie Finansowej. O to, by zapis ten pozostawić w WPF, apelował radny Arkadiusz Socha.
- Łapalice są miejscowością, która dynamicznie się rozwija i trudno sobie wyobrazić jej funkcjonowanie bez szkoły. Niebawem zakończą się prace przy budowie drogi wojewódzkiej, co znacząco wpłynie na poprawę bezpieczeństwa w okolicy szkoły, co także było argumentem często podnoszonym przez rodziców uczniów - mówił Arkadiusz Socha. - Z danych, którymi dysponujemy, wynika też, że małe szkoły wiejskie mają przyszłość, ponieważ to właśnie na wsi osiedla się coraz więcej młodych osób.
Nie tylko budynek
Komisja gospodarcza gminy Kartuzy zaproponowała jednak wykreślenie zapisów z WPF dotyczących rozbudowy szkoły w Łapalicach. Szef komisji radny Ryszard Duszyński podkreślił, że Rada Miejska musi patrzeć nie tylko przez pryzmat jednej placówki, ale i całej gminy i jej możliwości finansowych.
- Pamiętajmy też, że dzisiaj dobra szkoła to nie jest budynek czy sala gimnastyczna. Chodzi o to, by nie budować w danym miejscu pomnika, ale by patrzeć na pewne problemy racjonalnie - mówi też wiceprzewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej Jacek Wesołowski.
Za rozbudową szkoły optuje również burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński, który przekonuje, że ta szkoła ma ogromne znacznie dla lokalnego środowiska.
- Potrzebujemy tam czterech sal lekcyjnych, by rozwiązać problem z miejscem do nauki - mówił szef kartuskiego magistratu. - Mieszkańcy Łapalic obiecali, że nie będą wozić dzieci do innych szkół, że zostawią je w Łapalicach, by ta szkoła mogła funkcjonować. I dotrzymali słowa. Rozbudowa tej placówki to też szansa na to, że Łapalice nadal będą się rozbudowywały, że ludzie będą chcieli się tam osiedlać.
Jedna szkoła zamiast dwóch
Zupełnie nowe spojrzenie na problem zaproponował przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej Mariusz Treder.
- Powinniśmy się zastanowić, czy jest sens inwestować duże pieniądze w rozbudowę budynku, który jest niefunkcjonalny - mówił. - Czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem zbudowanie nowej, nowoczesnej szkoły dla Łapalic i Prokowa. To jest rzeczywiście teren rozwojowy dla tej gminy. A w tej chwili mamy taką sytuację, że remontujemy szkołę w Prokowie, szukamy rozwiązania dla szkoły w Łapalicach, ale te problemy będą wracać. Zamiast więc inwestować w stare budynki, w starą bazę oświatowa, może lepiej pomyśleć o wykupie terenu w rejonie ul. Marcina (droga łącząca Łapalice z Prokowem - red.) i przygotować się do stworzenia tam szkoły dla obu miejscowości. Weźmy pod uwagę, że przy takim rozwiązaniu mielibyśmy jedną administrację szkolną zamiast dwóch, mielibyśmy jeden budynek do utrzymania, zamiast dwóch. To są już wymierne oszczędności. Poddaję ten temat pod rozwagę.
Burmistrz Kartuz stwierdził, że istnieje ryzyko, że takie rozwiązanie spotkałoby się ze sprzeciwem społeczności w obu miejscowościach i poskutkowałoby tym, że rodzice uczniów zaczną dowozić dzieci na przykład do szkół w Kartuzach.
SP w Koloni do Staniszewa?
Ale przyznaje jednocześnie, że podobny problem istnieje w szkole w Koloni, gdzie również brakuje miejsca.
- Pozostaje więc pytanie, czy zamiast rozbudowywać szkołę w Koloni, lepiej połączyć ją ze szkołą w Staniszewie? - mówił burmistrz Kartuz. - Musimy jednak pamiętać, że w obecnej sytuacji kuratorium nie wyrazi zgody na likwidację jakiejkolwiek małej szkoły.
O sieci szkół w gminie Kartuzy oraz o przyszłości Szkoły Podstawowej w Łapalicach dyskutować będzie w najbliższym czasie gminna komisja oświaty. Jak poinformował jej szef, radny Andrzej Borzestowski, radni otrzymali obszerne materiały, szereg danych statystycznych, które zostaną poddane analizie. Na sesji zdecydowano jednak o wykreśleniu z Wieloletniej Prognozy Finansowej środków przewidzianych na rozbudowę szkoły w Łapalicach. Decyzję tę poparło 12 radnych.
0
0
0
0
0
0
dusz15:24, 27.02.2020
Panie Duszyński, może szkołę w Brodnicy zamkniemy? 15:24, 27.02.2020
Mieszkaniec Łapalic 15:33, 27.02.2020
Przeginają w tej radzie oj przeginają. 15:33, 27.02.2020
ppm 15:39, 27.02.2020
Panie przewodniczący Treder a morze dzieci z Dierżąrzna do Kiełpina wozić ...... 15:39, 27.02.2020
Morze jest szerokie 22:20, 27.02.2020
Może bo mogę Panie, aż oczy bolą! 22:20, 27.02.2020
realista15:43, 27.02.2020
A moim zdaniem pomysł przewodniczącego jest całkiem niezły. Szkoła pomiędzy dwoma miejscowościami, łatwy dojazd bo jest nowa droga, ścieżki rowerowe. Obie szkoły są stosunkowo niewielkie, więc można by postawić zgrabny budyneczek z jakąś niewielką salką gimnastyczną. Mogłoby to być całkiem niezłe rozwiązanie i to na lata. A nie co chwilę coś łatać, rozbudowywać, dobudowywać. 15:43, 27.02.2020
Rodzicccc19:37, 27.02.2020
Na takim zadupiu jedna i druga miejscowość ma szkołę w centrum. 19:37, 27.02.2020
Mieszkaniec 116:36, 27.02.2020
Panie Burmistrzu obiecał nam Pan !!!!!!!! Mieliśmy czekać dwa lata i czekalismy - jesteśmy wytrwali a Pan stał się nie słowny!!! Teraz będzie ruch z naszej strony- czyli brak poparcia w kolejnych wyborach na burmistrza! 16:36, 27.02.2020
Ada1216:49, 27.02.2020
To nie wina Burmistrza proszę zobaczyć jak radni pisu na złość zagłosowali przeciw! Ludzie myślcie trochę ! Czytajcie ze zrozumieniem!!!!
16:49, 27.02.2020
Do łapalic19:13, 27.02.2020
Burmistrz słowa dotrzymał projekt jest zrobiony teraz chce wprowadzić pieniądze na budowe. A Radni mówią NIE. Radnych trzeba odwołać nie są za nami. Burmistrz broni nas Dziękujemy. Widzimy co jest na sesji i jak sie zachowują radni.... 19:13, 27.02.2020
KK22:35, 02.03.2020
Pan Burmistrz nie zmienił zdania, ale ma zwiazane ręce przez decyzje rady gminy! 22:35, 02.03.2020
Uczniakos16:41, 27.02.2020
A co z Garczem to licha cienszkiego? Chcemy szkoły! 16:41, 27.02.2020
Właśnie widzę...23:42, 01.03.2020
... że potrzebujesz szkoły. 23:42, 01.03.2020
Do Mieszkaniec 116:52, 27.02.2020
Czytaj ze zrozumieniem! Kto zdjął pieniądze ze szkoły w Łapalicach przecież 12 radnych pisu!!!! Głosujcie dalej na pis! 16:52, 27.02.2020
do mieszkaniec 100:13, 28.02.2020
w Radzie jest tylko 5 radnych z PiS, a nie 12 czy 13! czytać nie potraficie ? 00:13, 28.02.2020
Mariusz Treder17:10, 27.02.2020
Szanowni Państwo. Mam świadomość, że temat szkoły jest niewygodny i najlepiej "schować głowę w piasek" udając, że nie ma problemu. Zamiast remontować stare, niefunkcjonalne budynki zaproponowałem rozwiązanie, które w moim przekonaniu jest rozwiązaniem przyszłościowym. Łapalice i Prokowo, to teren rozwojowy. Rozwój obszarów sołectwa Prokowo i Łapalice poprzez budowę dróg, ścieżek rowerowych, pełnej kanalizacji i gazyfikacji, budowy linii kolejowej oraz stworzenie w tym miejscu nowoczesnej szkoły, z wyposażonymi salami chemiczną, fizyczną, biologiczną, prawdziwą salą gimnastyczną i zapleczem sportowym pozwoliłoby moim zdaniem na uatrakcyjnienie i dalszy, zdecydowany rozwój zarówno Łapalic i Prokowa.
Nadmieniam, że to propozycja. Może warta zastanowienia. 17:10, 27.02.2020
Gość 21:24, 27.02.2020
BARDZO DOBRY POMYSŁ .PAN TO MYŚLI GŁOWĄ A NIE .....
21:24, 27.02.2020
wieś17:47, 27.02.2020
Panie Treder porażka. Pana słowa ze sesji NIE ROZUMIEM!!! Najwyrazniej jest Pan osobą na nieodpowiednim miejscu i stanowisku które Pana przerasta. Działania które są prowadzone zmierzają do destrukcji!!! Co z kosztami dowozu dzieci do szkoły? Co z czasem dzieci pomiędzy przywozami i odwozami ? Gdy będzie chodziło o szkołę w Dzierżążnie też będzie chciał Pan połączyć szkoły ? Patrząc na podejmowane decyzje ewidetnie można zauważyć działania dążące w jednym kierunku, czyli własny interes jest najważniejszy!!!!
17:47, 27.02.2020
nnn19:59, 27.02.2020
Niektóre decyzje i pomysły są skierowane na przekór burmistrzowi, dlatego takie "górnolotne" . Ile wyniesie koszt budowy nowej szkoły i to wcale nie małej, skoro dla dwóch wiosek, sali gimnastycznej, zakup terenu pod nią. Absurd co za pomysł. 19:59, 27.02.2020
miesz217:59, 27.02.2020
Panie Treder proszę nie wciskać kitów!!! Patrząc co dzieje się w gospodarce kiedy i za jakie pieniądze chce pan wybudować? A co z proboszczem który walczył o szkołę w Prokowie? 17:59, 27.02.2020
hahahihi21:59, 27.02.2020
o proboszcza w Prokowie nie ma sie co martwic, poradzi sobie z takimi darczyńcami 21:59, 27.02.2020
Ironia18:17, 27.02.2020
Jak gmina chciała przyłączyć kilka ulic w Mezowie do szkoły w Kielpinie to Treder pierwszy wywołał popłoch i protest mieszkańców Mezowa i Dzierzazna. Czy to nie jest hipokryzja? Chodzi tylko o to, żeby odsunąć w czasie plany rozbudowy szkoły w Łapalicach, bo chce najpierw rozbudowywać szkołę w Dzierżążnie. A sytuacja w Łapalicach jest najgorsza w całej gminie. Dzieci przychodzą do szkoły na 13:30! 18:17, 27.02.2020
Zainteresowany z Łap19:12, 27.02.2020
Panie Treder, jak widać nie liczy Pan się w żadnym stopniu z obecną sytuacją dzieci-uczniów oraz ich rodziców którym obiecano poprawę warunków poprzez rozbudowę szkoły. Czy zdaje Pan sobie sprawę z tego jak ciężko jest uczniom uczącym się na dwie zmiany-jednego dnia kończą zajęcia w bardzo późnych godzinach prawie wieczornych a kolejnego mają być wypoczęci na ranną zmianę... Zamiast zachęcać dzieci do nauki, swoim postępowaniem tylko Pan wszystkich zniechęca!!!
Pogratulować! 19:12, 27.02.2020
Użytkownik19:40, 27.02.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Moniek08:00, 28.02.2020
To zróbcie sobie prywatną szkołę, przecież nie ma ich wiele w regionie, będziecie mieli poziom, wyniki, itd.
Stacje prowadzi i utrzymuje za swoje, a nie z podatków do których wszyscy wyciągają ręce. 08:00, 28.02.2020
Pan20:13, 27.02.2020
A czy pan Treder był może w szkole w Łapalicach? Proszę przyjść i ją zwiedzić. Samemu zobaczyć jakie są tam warunki do nauki. Może da to coś do myślenia! 20:13, 27.02.2020
do tred20:15, 27.02.2020
Proszę nie obiecywać gruszek na wierzbie, skoro nie jest pan tego w stanie spełniać. 20:15, 27.02.2020
Chmielno czeka20:35, 27.02.2020
Dogadajcie sie z Chmielnem. To szybciej niż do Kartuz, a placówka o niebo lepsza. 20:35, 27.02.2020
Młody07:58, 28.02.2020
A to niech sobie mieszkańcy Łapalic i Prokowa zrobią tak jak mieszkańcy Szopy, jak im tak zależy na tym aby siedzieć w tych swoich szkołach, z czasem oba budynki i tak będą za ciasne, dlaczego myślicie tak nie przyszłościowo? Prokowo się rozrasta i to chyba znacznie szybciej niż Łapalice. Za 10-15 lat znowu będzie potrzeba powiększenia budynku. Pomysł z nowa placówką nie jest zły, większy przestronniejszy budynek, porządna sala gimnastyczna, ogólnie nowoczesny budynek nie jest złym rozwiązaniem, kolejny argument to utrzymanie jednej administracji, to też generuje jakieś tam koszty, dwóch dyrektorów, dwóch v-ce itd.
Pomysł jak najbardziej do rozważenia, bo to ma być na kolejne 40 lat z możliwością rozwoju tego obiektu. 07:58, 28.02.2020
@Mariusz Treder08:32, 28.02.2020
Ma pan dużo racji i faktycznie pomysł nie jest zły bo rozwiązałoby to wiele problemów. Problem w tym, że ludzie boją się jakichkolwiek zmian. Ale dobrze, że temat się pojawił, bo jak się ludzie z tym prześpią to może im zacznie świtać, że to wcale nie jest złe. 08:32, 28.02.2020
Trzeba dobrze a nie 08:40, 28.02.2020
Koniec budowy DW 211 nie poprawi bezpieczeństwa w okolicy szkoły!
Tylko czekać na kolejne ofiary śmiertelne.
Nikt rozsądny nie będzie rozbudowywać szkoły na wyspie otoczonej drogami - to bardzo niebezpieczne dla dzieci.
Pomysł budowy szkoły od podstaw w bardziej spokojnej okolicy np. przy ul. Marcina jest bardzo dobry.
Panie Mariuszu to jest dobry pomysł. 08:40, 28.02.2020
Twoja stara14:44, 29.02.2020
Czlowieku co Ty w ogóle gadasz? Jedź do większych miast i powiedz że mają pozamykać szkoły bo koło ulicy stoją. 14:44, 29.02.2020
Rodzic18:07, 03.03.2020
Teraz dzieci by dojść do szkoły musiały pokonać tylko ten odcinek , a jak zrobiono by szkołę na ul.Marcina to ten sam odcinek co obecnie musiałyby pokonać + przejście przez tory. 18:07, 03.03.2020
Do tych na tak11:25, 28.02.2020
Ludzie opamiętajcie się na ul Marcina gmina nie ma gruntu pod budowę szkoły im chodzi tylko o to żeby zbyć ludzi w czasie i po drodze sprzedać grunt w łapalicach gdzie jest boisko. Wszyscy mądrzy z kartuz posprzedajemy wszystkie szkoły i postawimy nowe jedną na bilowie a drugą na starym wysypisku na węglowej. Szkoła jest w centrum a teraz niby ma być na zadupiu. Jak tak to może wieś łapalice przyłączyć do gminy Chmielno? Albo rozbudujecie obecną szkołę albo jest to wasza ostatnia kadencja. 11:25, 28.02.2020
Karol 221:22, 28.02.2020
Inwestycja w Łapalicach to conajmniej 4 miliony i co ona wniesie dla Oswiaty Gminnej. szkola bez przyszlości,bez moozliwości wybudowania sali gimnastycznej w przyszlosci.Łapalice to dzielnica Kartuz.i nikt nie zabroni rodzicom wozenia dzieci do Miasta gdzie baza szkolna, poziom nauczania,zajecia pozalekcyjne,baza sportowa,szkola katolicka oferujaca dobry poziom nauczania nie zacheci swiadomych rodzicow do zapisania swoich pociech do nauki w Kartuzach.Brak nauczycieli do pracy z odpowiednim wyksztalceniem w najblizszej przyszłości.Te 4 miliony mozna wydac sensowniej i z perspektywa na przyszłosc na nastepne 10-20 lat.W Łapalicach trzeba wprowadzic zmiany juz teraz a nie czekac 2-3 lata jak chce Burmistrz.Rozwiazania sa liczne.Szkola 5-6 klasowa (tak jak gimnazjum) klasy 7 i 8 dla dobra dzieci do Kartuz (juz teraz ponad polowa dzieci w tym wieku chodzi do szkoly w Kartuzach-radny z tej miejscowosci tez posyła dziecko do Kartuz. Inna to wyprowadzka przedszkola ze szkoly -podmiot prywatny przejmie te zadania i remont szkoły. Szkoła niepubliczna z pomocą Gminy jak w Pomieczyskiej Hucie jesli zechca tego mieszkańcy. Trzeba patrzeć w przyszłośc i mieć na wzgledzie skutki decyzji w perspektywie dziesięcioleci a nie tylko tu i teraz.Zachecam do rzeczowych rozmów radnych mieszkańcow Gminy i Burmistrza 21:22, 28.02.2020
ab5507:49, 29.02.2020
Trzeba rozmawiać z mieszkańcami i realizować ich wolę, czyli radni wielokrotnie jako argument przeciwko burmistrzowi używają argumentu "społeczeństwo chce innego rozwiązania" . Radni przynajmniej ich część byli na zebraniu sołeckim w Łapalicach, oraz na otwarciu szkoły w Prokowie po remoncie i jakoś nie chcieli wtedy przedstawiać swoich pomysłów na sesji gdy nie ma w/w mieszkańców . 07:49, 29.02.2020
Franek kimono08:24, 29.02.2020
Burmistrz i część radnych a także kadry zarządzającej nie myśli o sprawnym działającym na wysokim poziomie systemie szkolnym a o swoim przetrwaniu. Stąd brak jakichkolwiek w miarę ogarniętych pomysłów , decyzji i wiele po prostu durnych propozycji 08:24, 29.02.2020
Rodzic13:14, 29.02.2020
Pomysł tej lokalizacji nie do końca by się sprawdził. Dzieci z Górnych Łapalic miałyby bardzo duży odcinek drogi do pokonania. Starsze dzieci by sobie poradziły ale dla młodszych dzieci byłoby to za daleko. Chyba że Wydział Oświaty zapewniłby tym dzieciom dojazd. Ponieważ do szkoły tej uczęszczają dzieci z Górnych Łapalic z ulicy:
Krótkiej, Kartuskiej, Rzemieślniczej, Zamkowej, Słonecznej. Dzieci które są doworzone do Kartuz to są dzieci których rodzice się tu pobudowali w ostatnim czasie i którzy obaj pracują. Rodzice ci nie mają takiej możliwości aby dzieci swoje dowozić i odbierać o różnych godzinach. Rodzice dzieci doworzących do innych szkół nie zdecydowali się aby ich dzieci uczęszczały do Szkoły Podstawowej w Łapalicach ze względu na warunki szkolne. Ponieważ jest tam zbyt mało sal lekcyjnych. Również świetlica nie jest do tego odpowiednio przygotowana. Godziny jej pracy są zbyt krótkie dla rodziców pracujących. Świetlica działa na takiej zasadzie, że uczniowie którzy kończą zajęcia idą do dzieci które mają zajęcia w przedszkolu. Uważam że nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ dzieci przedszkolne się rozpraszają, a dzieci które przychodzą do świetlicy chciałyby się pobawić co raczej jest niemożliwe. Przeszkadzałoby to wtedy dzieciom przedszkolnym. Również dzieci uczęszczające do świetlicy chciałyby mieć nauczyciela co im poświęciłby czas, co wiązałoby się z dodatkowym etatem. Następną kwestią jest to że ulica Marcina jest wąską ulicą, aby tam dowozić dzieci. Kolejną sprawą jest to że dzieci które chciałyby pieszo dotrzeć do szkoły musiałyby przejść przez tory kolejowe. W przyszłości planowana jest tam rozbudowa kolei co spowoduje że więcej pociągów będzie przyjeżdżać przez te tory. Nie sadzę aby tam postawiono szlaban. Następną kwestią jest to że w pobliżu znajduje się jezioro, co może spowodować że dzieci mogą zimą chodzić po jeziorze. Zdarzały się przypadki że dzieci zamiast iść po szkole do domu chodziły po jeziorze. Myślę że najlepszym miejscem byłby plac gdzie znajduje się boisko Orlik. Może dobrze by było jeszcze raz przebadać teren. Drugą propozycją wartą rozważenia byłoby zakup gruntu koło przestanku, gdzie stoi dom na wynajm. Nie wiem czy to jest możliwe, czy właściciel by się zgodził. Można by tam zrobić parking dla samochodów dla nauczycieli, wtedy automatycznie by się poszerzył teren szkoły już istniejącej. Jeszcze jedną kwestią którą chciałbym poruszyć jest to że Szkoła Podstawowa w Łapalicach jest fajną szkołą która daje poczucie bezpieczeństwa i spokój. Jest bardzo przyjazna uczniom. Czego przykladem jest że dzieci mieszkające w Kartuzach uczęszczają do szkoły w Łapalicach. Kadra nauczycielska kształci dzieci na bardzo wysokim poziomie, czego przykładem są wyniki testu gimnazjalnego. W 2019 roku szkoła ta zajęła pierwsze miejsce w powiecie kartuskim jeśli chodzi o wyniki testu z języka polskiego. 13:14, 29.02.2020
Zielona ruina10:47, 01.03.2020
W Staniszewie w centrum wsi stoi opuszczoną szkoła z dużym placem na rozbudowę. Polecam. 10:47, 01.03.2020
Nowe przedszkole10:47, 02.03.2020
To może zamiast rozbudowy szkoły podstawowej w Łapalicach, wybudować nowe przedszkole w Łapalicach?? To odciąży lokal szkoły podstawowej, a z nowego większego przedszkola ucieszą się mieszkańcy. 10:47, 02.03.2020
KK22:57, 02.03.2020
Wyprowadzenie przedszkola nie rozwiąże problemu, bo sal lekcyjnych nadal będzie mniej niż oddziałów uczniowskich (klas jest 8, sal 5 plus sala gimnastyczna) 22:57, 02.03.2020
lokalny16:21, 02.03.2020
Zamiast szkoły to przydałby się porządny kościół i Dom Spokojnej Starości, ot co... 16:21, 02.03.2020
Stajszevsczi Boys18:30, 02.03.2020
Patrząc z boku, tak sobie myślę.
W kartuskiej Gminie zawsze występują problemy finansowe, trudne do rozwiązania i powstaje chaos decyzyjny.
W tej sytuacji, jeżeli Burmistrz nie może związać końca z końcem, bo traci orientację, proponuję włączyć Łapalice do Gminy Chmielno.
Tam sobie ze wszystkim poradzą.
Dzięki lepszej organizacji organów Gminy, przyjemnie jest popatrzeć, jak rozwijają się poszczególne wsie.
W tak zrównoważonym rozwoju wcale nie traci Chmielno, jako siedziba Gminy. Widać, że można, kiedy górę bierze zdrowy rozsądek, a nie emocje. 18:30, 02.03.2020
Rodzic06:34, 06.03.2020
Teren na ul. Marcina jest to teren podmokły, są tam same mokradła i zdroje. Woda z pagórków i łąk musi przecież dostać się do jeziora. To że teren na u. Marcina został wyruwnany i nasypany to nie zmieni to faktu jaki jest to grunt. 06:34, 06.03.2020
13 3
to by zaraz z nim na taczce wyjechali - hahaha 15:26, 27.02.2020