Czy połączenie autobusowe Kartuzy-Kościerzyna jest realne?

"Dodatkowo na trasie Kartuzy-Kościerzyna funkcjonuje 12 kursów połączeń kolejowych"
Serio, mamy takie połączenie? To połączenie autobusowe również posiadamy.
Nawet więcej, rozważając tymi kategoriami, to mamy połączenie nawet z Tczewem.
Czy powiat serio uważa, że ktoś kto chce dojechać do Kościerzyny z Kartuz, będzie jeździł na "około"?
To nie jest Toruń, że jedzie się okazjonalnie, Kościerzyna to miejscowość oddalona zaledwie o 30km a nie ponad 150km. Ktoś kto będzie dojeżdżał do pracy, nie będzie z Kartuz jechał do Żukowa, przesiadał się do Kościerzyny a potem w drodze powrotnej to samo.
Przywrócenie tego połączenia, pewnie ma sens dla pojedynczych osób, a zanim linia stanie się rentowna to minie kilkanaście lat.

No wszędzie same straty, a nie tak dawno przedłużono umowę na przewóz autobusowy miejski, bo było takie zainteresowanie, że aż się ludzie w autobusach nie mieścili. Jeden taki miejski przejeżdża obok mnie, najwięcej osób, które naliczyłem to były trzy, łącznie z kierowcą. A niejaki tam logistyk, informował, że w tym roku z miejskich linii skorzystało kilka tysięcy osób.
To skoro jest tak źle, to czemu jest tak dobrze?

polaczenie zadupie-zadupie, zeby wiesniaki zostaly w swoim gronie i nie jezdzily do miasta? jestem za

Z Sierakowic w niedzielę pierwszy kurs dopiero o 10.35,nigdzie nie idzie dojechać to jest dopiero średniowiecze w XXI wieku i wsytd dla samorządów

Dojechać z Kartuz do Miszewa graniczy z cudem.
Okienka godzinne między autobusami. Oczekiwanie w Przodkowie na kurs.
Brak bezpośredniego kursu Kartuzy-Miszewo-Chwaszczyno.
Mamy XXI wiek, a połączenia komunikacyjne gorsze niż za komuny.

Połączenie kolejowe Kościerzyna-Kartuzy? Pierwsze słyszę. No chyba, że z przesiadką w Borkowie

Dajcie wreszcie jakiś autobus z Sulęczyna w niedzielę. Kombinują z Kościerzyną a tu z wiochy bez torów wydostać się nie można po 15.00 w sobotę.

Ha, ha, ha połączenie kolejowe Kartuzy - Kościerzyna i to aż 12 kursów, jestem pełen podziwu dla kreatywności tego zarządu powiatu kartuskiego, a czy zarząd powiatu kartuskiego wie, że my Kartuzjanie, mamy połączenie kolejowe z Lęborkiem? Tak, na prawdę mamy takie połączenie, ono działa na tej samej zasadzie co połączenie kolejowe Kartuzy - Kościerzyna. A skoro kolej to przyszłość, to po co pakować się w autobusy? Przecież połączenie kolejowe jest i wg zarządu powiatu jest ich dużo i obywatele powinni być zadowoleni, tylko dlaczego Ci obywatele nie chcą z tego połączenia tak licznie korzystać? No nic tam nie zaświtało?
To już lepiej podjechać do Somonina samochodem,czy autobusem- choć tu też nie ma szału i dalej pociągiem.
No... z tym połączeniem kolejowym Kartuzy - Kościerzyna to pojechali.

Jaki powiat takie połączenia tu wszystko jest problemem

W nie dalekiej przyszłości będzie kursować PKP lub PKM do Kościerzyny, bo linia będzie zmodernizowana Kartuzy-Somonino-Kościerzyna, to po co jeszcze kurs autobusowy szkoda na to kasy

A ja mam proste rozwiązanie, paliwo niech za litr kosztuje minimum 12zł, ceny biletów autobusu i pociągu pozostają na obecnym poziomie, przedsiębiorcy, którzy świadczą usługi transportowe, oraz pochodne wymagające korzystania z dostawczaków itp, płacą połowę tej stawki za jeden litr.
W miesiąc na drogach zniknie 3/4 osobówek, które wożą powietrze. Bo ludzie przesiądą się do autobusów i pociągów, inni zamiast w pojedynkę, zaczną jeździć w czwórkę jednym samochodem i składać się na paliwo, zamiast czterema samochodami. Do tego problem zanieczyszczenia powietrza nagle zacznie znikać. Drogie paliwo to same plusy.
A i żeby nie było, przedsiębiorcy obowiązkowo kilometrówka, żeby nie było, że przejechali 100km, a paliwa zużyli 200 litrów.
Dziękuję nie trzeba dziękować za rozwiązanie problemów z liniami autobusowymi.

W Kartuzach nic się nie opłaca , tylko lepiej zmieniać nazwy ulic na świętych .