Nowe otwarcie w relacjach między gminą Kartuzy, a Spółdzielnią Mieszkaniową "Kaszuby" zapowiedział jej nowy prezes Marek Licau. - Mam wrażenie, że tych relacji po prostu nie było, a w zasobach naszej spółdzielni mieszka przecież jedna trzecia mieszkańców miasta - powiedział na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Informowaliśmy już, że zgodnie z decyzją Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Kaszuby" doszło do zmiany na stanowisku prezesa. Nowym szefem zarządu został Marek Licau. Ma za sobą pracę w sektorze bankowym oraz na rynku energii, mieszka w Sulminie (gm. Żukowo).
Kieruje on spółdzielnią mieszkaniową od czerwca, ale - jak mówi - zamierza zbudować na nowo relacje z kartuskim samorządem. Nowego prezesa SM Kaszuby zaproszono na niedawną sesję kartuskiej Rady Miejskiej.
[ZT]45429[/ZT]
- Bardzo mi zależało na tym, by przywrócić relacje między spółdzielnią, a władzami miasta. Albo może nawet nie przywrócić, co zacząć budować, bo mam wrażenie, że tych relacji po prostu nie było - mówił Marek Licau, prezes SM Kaszuby. - Jakby nie patrzeć w zasobach naszej spółdzielni mieszka około jedna trzecia mieszkańców miasta. Nasze sprawy mocno się zazębiają ze sprawami miasta. Więc chciałbym powiedzieć, że spółdzielnia jest otwarta na relacje i budowę prawnych rozwiązań z władzami miasta.
Zaznaczył jednak, że członkowie spółdzielni są "bardzo wymagający".
- Nasi mieszkańcy oczekują, że znacznie więcej uda się spółdzielni uzyskać od miasta niż miastu od spółdzielni. Ale będę starał się budować zdrowy rozsądek, aby most porozumienia był oparty na zdrowych relacjach - zapowiedział. - Chciałbym, abyśmy także z prezesem Spec-Pecu rozmawiali o rozwiązaniach dotyczących poprawy energetycznej dla mieszkańców i dla miasta.
Przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej Andrzej Dawidowski także zaznaczył, że radni również liczą na dobrą współpracę spółdzielni z samorządem. O takiej potrzebie mówił także radny Andrzej Borzestowski.
- Poprzednia pani prezes nie widziała potrzeby dialogu, bo uważała, że "ja to ja". Cieszę się, że po tych burzliwych debatach, które miały miejsce wreszcie został wyłoniony nowy prezes. Liczę na współpracę, bo mamy wiele ważnych spraw do przegadania, a mieszkańcy rzeczywiście wymagają - powiedział radny Andrzej Borzestowski.
15 16
Dobrze że docieplii tyle bloków bo teraz to nic się nie dzieje.
4 18
Podziekowac pani Czubali,dzieki niej .
8 4
A czego oczekujecie od prezesa który w spółdzielni pracuje dopiero niecałe 2 miesiące? Uspokójcie się. Stara prezes była 9 lat na stanowisku a tyleczek ruszyła dopiero dwa lata przed odejściem i jedyna jej i starej rady zasługa to docieplenie budynków z resztą byle jak a co robiła przez tamte wszystkie lata? Nic. Nic. Nic.
12 11
Co dalej z termomodernizacja reszty bloków
11 16
Wykopali poprzednią panią prezes a teraz siedzą i płaczą. Nieźle !
6 3
Cos nie takiego prezesa sie spodziewalam,zamienil stryjek siekierkie na kijek
3 7
LIZUS PODLIZUJE SIE,TRAGEDIA MOIM ZDANIEM GOZEJ JAK BYLO
16 10
Miało być lepiej. I jest. Chyba nowym na stołkach, bo mieszkańcy znów wyższe czynsze. Miał być porządek, a do niedawna osiedle paskudnie zarośnięte. Miało być podanie nadużyć prezes i co? Ano nic.
4 0
Fruwaja ankiety
6 2
Co ze śmietnikami, miał być jakiś inteligentny system ?
18 7
Już się Grzesiaki uruchomiły w obronie czubali.
20 1
Krycha odejdź od komputera .
10 0
Może by tak geniusze ze SM przestali oklejać drzwi kartkami? Po coś są gabloty w klatkach.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz