Prawdziwą burzę wywołał list pana Roberta, który opisał ciemną stronę budowy Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta pokazując jak stracił dom i jak cała ta sytuacja wywróciła jego życie do góry nogami. Na list mieszkańca zareagowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pisząc, że "wszyscy właściciele nieruchomości otrzymali pomoc w procesie wywłaszczenia". - Proszę samemu ocenić, czy to jest "pomoc" - pisze dalej pan Robert.
W poruszającym liście pan Robert opisał jak przebiegał proces wywłaszczeniowy i z czym przyszło mu się mierzyć, gdy musiał opuścić swój dom i poszukać nowego miejsca do życia.
(...) Nikogo nie interesowało, gdzie będziemy mieszkać, do jakiej szkoły będą uczęszczać nasze dzieci, co zrobimy ze zwierzętami domowymi, które mogą stanowić problem w przypadku wynajmu mieszkania (...) W trakcie bezdusznego procesu nikt nie brał pod uwagę faktu, że to nie my zabiegaliśmy o to wywłaszczenie, nikt nie przewidział, że dzieci chodzą do szkoły a my do pracy - pisze pan Marek.
Autor listu wskazał też, że wycena jego nieruchomości nastąpiła... po zburzeniu jego domu i - jak podkreślił - w żaden sposób nie odzwierciedlała jej faktycznej wartości. Opisał też sytuację swojej rodziny, stres, mnóstwo wydanych pieniędzy i "zderzenie z machiną państwową".
[ZT]46943[/ZT]
Na list pana Roberta odpowiedziała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku pisząc, że "wszyscy właściciele nieruchomości zabudowanych objętych decyzją o budowie Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej Zadanie 1 otrzymali możliwość pomocy ze strony GDDKiA w całym procesie przejęcia nieruchomości za odszkodowaniem na cele budowy obwodnicy".
(...) Po złożeniu wniosku o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) GDDKiA organizowała spotkania z właścicielami nieruchomości. Właściciele mogli skorzystać z uproszczonego postępowania w sprawie wypłaty odszkodowania, które polegało na wycenie nieruchomości przez rzeczoznawcę majątkowego wyłonionego przez GDDKiA w zamówieniu publicznym, złożeniu właścicielom na podstawie sporządzonego operatu szacunkowego oferty odszkodowania (jeszcze przed wydaniem decyzji ZRID), a następnie, w przypadku zgody na wysokość odszkodowania, zawarciu ugody administracyjnej przed wojewodą pomorskim niezwłocznie po wydaniu decyzji o budowie drogi - - zapewnia GDDKiA.
Ponadto GDDKiA zapewniła, że zaoferowała wszystkim właścicielom sfinansowanie lokalu zamiennego (w tym zwrot wpłaconej kaucji), a "właściciele we własnym zakresie poszukiwali na rynku nieruchomości mieszkania/ domu, w dogodnej lokalizacji, który spełniałby ich indywidualne potrzeby. GDDKiA zaakceptowała wszystkie lokale wybrane przez właścicieli".
- GDDKiA Oddział w Gdańsku stoi na stanowisku, że wszyscy właściciele nieruchomości otrzymali ze strony GDDKiA pomoc w procesie wywłaszczenia, jeśli tylko się na nią zgodzili - zaznaczono w piśmie.
Czy rzeczywiście tak było? Autor listu nadesłał odpowiedź, w której wskazuje jak - w jego ocenie - wyglądała "pomoc" Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Po pierwsze, podstawa do wyceny i wydania nieruchomości według obowiązującego prawa jest ZRID. Pomoc we wcześniejszej wycenie? Oczywiście na spotkaniu w lutym on-line otrzymałem informacje o możliwości wcześniejszej wyceny i podpisaniu umowy. Ale żadnego pisma imiennego, na jakich zasadach będzie się to odbywać na piśmie nie otrzymałem. Według jakiej procedury i standardów również. Jak omijając specustawę będzie wyglądała droga odwoławcza? Skąd pewność, że wojewoda taka ugodę podpiszę? Nawet jeślibym się zgodził (pamiętajmy, że było już kilka przesunięć realizacji), a ZRID zostałby podpisany z opóźnieniem, to co z wartością wycen przy tak wysokiej inflacji? Zresztą tłumaczenie wydaje się absurdalne - żyjąc w państwie prawa oczekuje działań zgodnych z prawem to jest oczywiste. Prawo powinno mnie takich sytuacjach chronić. Czy te działania miały na celu mi pomóc - nie, absolutnie nie - pisze pan Robert.
- Dla nas byłaby to forma rezygnacji z prawnej ścieżki, trzeba byłoby podpisać umowę na wcześniejszy operat, później w przypadku negacji operatu, podpisana umowa byłaby wytłumaczeniem: nikt pana nie zmuszał, sam podjął pan decyzje. Sprytne i zawsze bezpieczne dla GDDKiA - podkreśla mieszkaniec.
[ZT]46964[/ZT]
- GDDKiA ma prawny obowiązek znaleźć lokum zastępcze, to precyzuje ustawa. Dyrekcja GDDiK napisała w wyjaśnieniu: "Ponadto GDDKiA zaoferowała wszystkim właścicielom sfinansowanie lokalu zamiennego (w tym zwrot wpłaconej kaucji). Właściciele we własnym zakresie poszukiwali na rynku nieruchomości mieszkania/ domu, w dogodnej lokalizacji, który spełniałby ich indywidualne potrzeby. GDDKiA zaakceptowała wszystkie lokale wybrane przez właścicieli" Ironicznie napiszę, cóż za dobroduszność - podkreśla pan Robert.
Poniżej przedstawiam cały mail jaki otrzymałem od GDDiK (nie podaję danych personalnych):
"W nawiązaniu do rozmowy telefonicznej informuję, że zasady zapewnienia lokalu zamiennego zostały opisane w piśmie nr (...) oraz w czasie spotkania on-line w dniu 14.02.2022r.
Tak jak wspomniałam w rozmowie – GDDKiA ma bardzo ograniczone możliwości poszukiwania lokali. Nie posiadamy własnego zasobu nieruchomości ani pracowników, którzy mogliby się zająć poszukiwaniem lokalu zamiennego, który będzie odpowiadał Państwa potrzebom. Oczywiście, mamy obowiązek zapewnienia lokalu, dlatego, jeśli będą Państwo woleli mimo wszystko wybrać tę opcję, to poszukamy lokalu ok. 50 m2 i wskażemy ten lokal jako zamienny. Ale nie możemy zagwarantować np. akceptacji zwierząt czy dogodnej lokalizacji. Nie będzie też możliwości wyboru np. jednego z dwóch lokali
Druga opcja, o której mówiłam, to samodzielne wyszukanie lokalu, zawarcie umowy najmu i przesłanie jej do GDDKiA (może być kopia, oryginał do wglądu). GDDKiA dokonuje zwrotu kosztów (kwota najmu, koszty stałe, kaucja) na podstawie spisanego z Państwem porozumienia. W tej sytuacji ograniczeniem jest dotychczasowa powierzchnia użytkowa (może być więcej, ale za nadwyżkę GDDKiA nie płaci). Może być dowolna lokalizacja (GDDKiA musi odbyć jedną wizję w lokalu), z wykluczeniem lokalizacji turystycznych, nadmorskich, apartamentowców. Może to być mieszkanie lub dom. Stawki czynszu powinny być rynkowe (weryfikujemy ceny na podstawie dostępnych portali z ogłoszeniami). Uruchomienie refinansowania następuje po wydaniu nieruchomości. W związku z powyższym proszę o rozważenie tej drugiej możliwości, która jest dla Państwa korzystniejsza.”
- GDDKiA sprytnie napisało w odpowiedzi cytowanej przez państwa portal, że "zaoferowała wszystkim właścicielom sfinansowanie lokalu zamiennego". Proszę uważnie jeszcze raz przeczytać przesłana wiadomość mailową od GDDKiA. Co ci wszyscy ludzie mieli zrobić? Co ja miałem zrobić, jak w piśmie otrzymali informacje: "ale nie możemy zagwarantować np. akceptacji zwierząt czy dogodnej lokalizacji” lub "nie będzie też możliwości wyboru np. jednego z dwóch lokali". Przeprowadzić dom do 50 m 2!!! Wiec wszyscy (tak wynika z odpowiedzi) szukali we własnym zakresie. I to nazywamy pomocą? Raczej wymuszeniem działania - podkreśla autor listu.
- Na koniec aby zobrazować "pomoc" od GDDKiA: za wynajem mieszkania trzeba zapłacić z góry, tak samo jak za zabezpieczenie wynajętego lokalu. W moim przypadku około 7 tys. zł, wyprowadzka 2,5 tys. zł (nie zwracają). Nie mogliśmy wynająć bez pośrednika (nie było takich lokali w okolicy). Wartość jednego miesiąca wynajmu to wynagrodzenie pośrednika, do tego notariusz i inne koszty (nie zwracają). Czasu i nerwów nikt nie bierze pod uwagę. Za wynajem i zabezpieczenie zwracają po miesiącu. Czy pytali się, czy mamy środki na to? Czy pytali się o pomoc w przeprowadzce? Czy mam czas - urlop? Czy potrzebujemy jakiejkolwiek innej pomocy np. dzieci pomocy psychologa? Nie, nie pytali się. Wracając do stwierdzenia GDDiK: "wszyscy właściciele nieruchomości zabudowanych objętych decyzją o budowie Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej Zadanie 1 otrzymali możliwość pomocy ze strony GDDKiA w całym procesie przejęcia nieruchomości za odszkodowaniem na cele budowy obwodnicy". Proszę samemu ocenić, czy to jest pomoc. Mam wrażenie, że prawda i pomoc w ostatnim czasie, oznacza coś zupełnie innego dla organów państwa. W tym miesiącu GDDKiA spóźnia się ze zwrotem środków za wynajem zapłacony z góry. Można to nazwać pomocą w oszczędzaniu? - pisze pan Robert.
My głosujemy za10:18, 30.08.2023
takim, jak opisany sposobem traktowania człowieka, więc nie możemy narzekać !! Brawo MY !!
Przykład zawsze idzie z góry i jest powtarzany na niższych szczeblach, co każdy widzi wokół siebie.
Użytkownik10:46, 30.08.2023
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Nie ma bardziej11:03, 30.08.2023
tęczowego od putina, bo on jest dumny ze swojej 200-tu metrowej, tęczowej płachty - po rozłożeniu 7-miu tęczowych pasów kacapskiego dżudoki. To największe trofeum w jego bunkrze.
Pisiorek 11:11, 30.08.2023
Prezydent Putin tymi pasami dusi tęczowych zboków. Rosja robi porządek z tęczową zarazą, nawet papież chwali Wielką Rosję !
Herr Tusk 10:48, 30.08.2023
Jak wygram wybory to w jeden dzień dostanę kasę z KPO, zlikwiduję budowę OMT !
Moment moment11:13, 30.08.2023
Spec Ustawa została ustanowiona po to aby jeden cwaniak z drugim nie stopował miesiącami czy latami prac przez swoje fanaberie i nierealne żądania aby wykorzystać sytuację, przed tą Ustawą przez takich cwaniaków wiele realizacji zostało ogromnie opóźnionych a nawet realizacja ich się nie odbyła bo chcieli przy okazji zarobić z dużym zyskiem na nieruchomościach gdyby nie ta Ustawa np. Trasa Kaszubska jak i inne projekty nie byłyby do tej pory ukończone!
AD11:42, 30.08.2023
Momencie- czytaj ze zrozumieniem- ten faceta ani niczego nie blokował, ani nie chce zarobić … ludzie , czytanie nie jest takie trudne … nie dorabiajcie nieistniejących faktów do sytuacji rzeczywistej. Spec ustawa została przerobiona po to aby budować szybko, łatwo i bez oglądania się na koszty społeczne .
@Herr Tusk11:15, 30.08.2023
Herr Kaczyński miał kilka lat na odblokowanie kasy z KPO i nie dał rady. Zresztą chłop nie wie co to brutto i netto to co się dziwić. A OMT już dawno mogła być wybudowana, gdyby to nie było blokowane przez *%#)!& politykę
@Moment moment11:17, 30.08.2023
I bardzo słusznie. Ale to nie znaczy, że jako właściciel nieruchomości nie masz żadnych praw. Niech to się odbywa, ale zgodnie z jakimiś zasadami. Państwo chce cię wywłaszczyć, to w porządku, ale niech da ci szansę znalezienia nowego miejsca do mieszkania i zapłaci ci godziwą cenę za twoją własność. Tyle i aż tyle.
Handlarz 11:44, 30.08.2023
Też chciałem za mój cudowny samochodzik 80 tysięcy a każdy złodziej chciał mi dać tylko 40 tysięcy !
@11:52, 30.08.2023
Handlarz i uczciwość? Coś takiego nie istnieje
wycena11:48, 30.08.2023
dlaczego GDDKiA zrobiła wycenę nieruchomości po zburzeniu budynku ?
Czy rzeczoznawca majątkowy był z listy Wojewody ?
Dlaczego rzeczoznawca który robił wycenę nie podpisał się ?
Pan Robert dostał wycenę bez podpisu rzeczoznawcy ?
AD12:03, 30.08.2023
Też mnie to ciekawi, odpowiedz Dyrekcji taka obszerna , ale ani jednym słowem nie odnieśli się do najważniejszych zarzutów. A tacy są pomocni…. Byle wyjść na swoje …
Kokoloko12:19, 30.08.2023
Nie tylko tam tak super robili wyceny.. w wsi obok najpierw porozwalali płoty,wyrwali drzewa a potem przyjechał rzeczoznawca?
Driver23412:18, 30.08.2023
Oni wiecznie zasłaniają się specustawą czy inna decyzją zrid,ludzi mają głęboko w d.. Sam się o tym przekonałem odkąd zaczęli robić drogę w Otominie.. Ludzi odcięli od reszty swiata zrobili taki objazd że do miejsca które mam 1 km od domu muszę dodatkowo zrobić 7 km żeby się tam dostać.. burmistrz,sołtys i reszta ma nas gdzieś i traktuje gorzej niż śmieci..
AD12:28, 30.08.2023
Bardzo współczuję, mam nadzieję, że te tematy i tragedie nie będą zamiecione pod dywan. Niech GDDKiA odniesie się tak ochoczo do takich właśnie zarzutów i wyjaśni na łamach serwisu . Po ostatniej obszernej informacji widać, że umieją się kontaktować z ludem.
Za mali są!12:43, 30.08.2023
No cóż bo burmistrz,sołtys są zbyt mali dla nich. Nie będą się nimi przejmować,ani też ich słuchać.
Buu12:30, 30.08.2023
Trafiła kosa na kamień! Tak się kończy własna filozofia i opór za wszelką cenę. Jak to jest możliwe że 56 na 57 osób poszło na ugodę i uniknęli takiego cyrku... a Pan Robert walczył z szabelką i czekał aż państwowa firma wszystko za niego załatwi...
Ale i tak szkoda człowieka bo za swój upór wojowanie z wiatrakami ucierpiała całą rodzina
Wysiedleni 23:01, 30.08.2023
Dokładnie tak. Facet jest w czarnej d...,a koszty rosną. Ile osób jeszcze ma na nim zarobić?
Wysiedleni12:35, 30.08.2023
Jakoś ja i kilku innych wysiedlonych nie mieliśmy żadnych problemów. Rzeczoznawcy byli, wyceny realne czyli na podstawie ostatnich aktów notarialnych w okolicy. Nieustannie dzwoniliśmy do GDDKIA z każdym pytaniem, problemami i zawsze uzyskiwaliśmy odpowiedź. Lokale zastępcze były, ale można było wynająć samemu -bez problemów,Kasa za wynajem na czas. Każdy z domów, które opisuję w wysokim standardzie, większe i w lepszej lokalizacji... Nikt z nas takich kwot nie dostał! Grubo ponad 1200000 zł za 90 m domek? Czy rzeczywiście ktoś by kupił taki mały domek za tą kwotę - nie sądzę. Dziwne,że tylko tutaj nie było rzeczoznawcy... Może tylko zabrakło dobrej woli, żeby się dogadać z GDDKIA? Myśmy,a mówię o co najmniej kilku domach(rodzinach) dogadaliśmy się i mamy to za sobą. Fakt nerwy straszne,stres ogromny, wrogowi nie życzę, ale pomimo tego uważam, że w całym tym koszmarze kontakt z GDDKIA był dobry.
Idylla…12:43, 30.08.2023
Tylko w GDDKiA może być tak pięknie ….
Tedy13:11, 30.08.2023
Potwierdzam - my i nasi sąsiedzi poszliśmy na ugodę, stały kontakt z GDDKIA i mamy to za sobą. Czasu było mało ale jak się oczekuje a nie działa to zostaje się z palcem w nocniku. A później pretensje do świata
Dyrekcja13:37, 30.08.2023
Dyrekcja usiadła do pisania komentarzy ?
Tedy 14:16, 30.08.2023
taa... na pewno nie mają nic innego do roboty.
Nas wysiedlili więc znamy sprawę od samego początku, a gorzkie żale P. Roberta są naciągane. Jako jeden rozdmuchał sprawę do której poniekąd sam się przyczynił. Jakoś nie słyszę aby pozostali razem z nim wojowali.
Czemu nie ma zbiorowej akcji?! Bo sam na nic się nie zgodził. Reszta się dogadała i już dawno układają sobie życie na nowo.
Wysiedleni 16:26, 30.08.2023
Człowieku dogadaj się z nimi SAM! Ktoś człowiekowi źle doradził i poszedł na "ostro " . Przez to stracił i straci więcej: wycena sądowego rzeczoznawcy zapewne będzie podobna(tamta wycena to chyba willi z basenem!!!),czas, nerwy, zdrowie i kasę bo inflacja,bo kredyt hipoteczny, który płacić trzeba, wynajem itd... No i bez bonusu +5% i 10000zł za wyprowadzkę...
Obywatel17:26, 30.08.2023
Dziwi mnie, że wszyscy skupiają się na niezależnej wycenie Pana Roberta ale nikt nie komentuje poziomu wyceny otrzymanej. Dogadywać można się na targu, brzmi to trochę jak, sam by zabiegał o wykup. A zastanowił się "ktoś" czemu rodzina P. Roberta ma na przykład obniżać standard życia? Ja dokładnie przeczytałem pierwszy tekst - 8 letni dom. A sprawdził ktoś ile kosztuje wybudowanie domu, ziemia, wykończenie? Albo co można kupić za oferowaną kwotę?
Może prościej, zabiorę Ci samochód i zapłacę tyle co zechcę, jak nie będzie pasować to do sądu - będzie dobrze? Już widzę!
AD19:24, 30.08.2023
Może takie wyzwanie dla GDDKiA ? Za oferowane odszkodowanie kupcie 1000 m ziemi w okolicy, żeby facet nie musiał jechać 100 km do roboty, wybudujcie na niej dom i go wyposażcie? Dacie radę? No jak nie dacie? Za 630 tys minus kredyt? Toż to kupa pieniędzy !
Wysiedleni 23:04, 30.08.2023
Tak byłoby najlepiej,od razu wybrałabym tę opcję!!! Dom za dom w tej samej okolicy i tym samym standardzie!
zmiennik 07:27, 31.08.2023
wywłaszczenie i konieczność budowy nowego życia to prawdziwe wyzwanie,
proszę nie robić tutaj wojny politycznej,
bo to jest ludzka tragedia,
w tym procesie,
należy uważnie słuchać swoich praw i współpracować z GDDKiA-
niestety wokół pojawia się wiele sępów,
które dodatkowo chcą zarobić
i te osoby, wg powszechnej wiedzy,
potrafią" dojechać człowieka"-
biorą 10 % od odszkodowania za niby pomoc prawną,
potrafią to wyrwać z gardła- tu chodziłoby o 70 tys zł? czy 120 tys?
Gedek pomaga w znalezieniu lokalu,
to co pisze pan Robert to prawda ale też wybrzmiewa z jego artykułu gorycz i żal,
wg mnie , "ktoś go dojechał"- jakieś sępy, które się czaiły w poszukiwaniu smakowitego kąska, wywłaszczeniem zarządza Gedek - z nimi się rozmawia,
rozwlekanie sprawy w mediach jej nie służy,
to jest prywatna sprawa,
można iść do sądu ale wtedy cała kasa na lata zalegnie w depozycie sądowym...
jest coś takiego jak "dobro wspólne"- i to tutaj ma górę.....
powstaje piękna, bardzo potrzebna droga, i to wie każdy kto ma oczy i widzi...
5 9
Oczywiście tylko PiS !