Wojewoda pomorski żegna się ze stanowiskiem. Kto go zastąpi?

Wraz ze zmianą rządu ze stanowiskiem musi się pożegnać dotychczasowy wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Wciąż nie ma pewności, kto zajmie jego stanowisko. Media wskazują kilku możliwych kandydatów. 

Dariusz Drelich, wojewoda pomorski z ramienia PiS właśnie żegna się ze swoim stanowiskiem. W jego przypadku może to być pożegnanie z polityką na dłużej, bo chociaż był "pewniakiem" w wyborach do Senatu, przegrał na Kaszubach z kandydatką Lewicy Anną Górską. 

Drelich na swoim profilu facebookowym zamieścił wpis, w którym zaznaczył, że jego kadencja właśnie się kończy:

(...) 8 grudnia 2015 roku, w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, Premier RP Beata Szydło wręczyła mi powołanie na stanowisko Wojewody Pomorskiego. Kolejna moja kadencja - rozpoczęta w 2019 roku, a kontynuowana już pod przewodnictwem Premiera RP Mateusza Morawieckiego, właśnie dobiega końca. - napisał. 

Dariusz Drelich pełnił funkcję wojewody pomorskiego dwie kadencje, a jego działalność budziła sporo kontrowersji.

"Zasłynął" wypowiedzią po katastrofalnej nawałnicy w 2017 roku, gdy stwierdził, że: "do zbierania gałęzi i zamiatania liści" nie będzie angażował wojska. Potem Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła działania wojewody pomorskiego, wskazując, że nie podejmował on natychmiastowych i adekwatnych działań. 

W ostatnim czasie, a zwłaszcza krótko przed październikowymi wyborami parlamentarnymi, wojewoda pomorski kojarzony był zwłaszcza z kartonowymi czekami rozdawanymi samorządowcom przy każdej możliwej okazji i podpisywanymi w gminach umowami na dofinansowanie różnego rodzaju, nawet najmniejszych inwestycji. 

[ZT]47552[/ZT]

W trakcie kampanii Dariusz Drelich uczestniczył we wszelkiego rodzaju wydarzeniach na Kaszubach, przecinał wstęgi, otwierał drogi, przekazywał wozy strażackie, a wiele wydarzeń było organizowanych specjalnie dla niego i dopasowywanych do jego kalendarza. Taki model działania został wręcz narzucony samorządom.

Z czasem standardem stało się publiczne okazywanie przez wójtów i burmistrzów wdzięczności wojewodzie za przekazywane samorządom, publiczne środki. Najczęściej wszystko rejestrowały kamery TVP, bowiem ekipa telewizji podążała za politykiem krok w krok. 

Od wyborów 15 października jest inaczej - pełniący jeszcze swoje obowiązki wojewoda już "bez pompy", w swoim gabinecie podpisuje wszelkiego rodzaju umowy i tam spotyka się z samorządowcami. Tak było wczoraj, gdy z wójtem gminy Przodkowo Andrzej Wyrzykowskim podpisana została umowa na dofinansowanie budowy odcinków dróg w Czeczewie (ul. Spacerowa i Długa) i Warzenku (ul. Wrzosowa) na kwotę 1,7 mln zł.

Po zmianie władzy nowego wojewodę pomorskiego wskaże wybrany wczoraj premier Donald Tusk. Portal Trójmiasto.pl informuje, że na liście jest kilku potencjalnych kandydatów. Najczęściej pojawia się nazwisko Michała Owczarczaka, który był już wicewojewodą pomorskim w czasie rządów PO. Na liście nazwisk jest też Tadeusz Aziewicz, który był posłem PO, ale tym razem do Sejmu się nie dostał. Innym kandydatem ma być także Marek Goliński, wiceprezydent Słupska. 

(aktualiz. godz. 13.47)