Roztopy plus intensywne opady deszczu znów spowodowały poważne problemy dla właścicieli posesji przy ul. M. Konopnickiej w Kiełpinie. Woda zalewa już nie tylko drogę, ale zaczęła zagrażać domostwom.
Tym razem było naprawdę źle, więc konieczne stało się zaangażowanie strażaków, którzy przystąpili do wypompowywania wody wdzierającej się już do jednego z domów przy ul. M. Konopnickiej.
- Woda zaczęła się gromadzić dosłownie z minuty na minutę. Drogą płynął potok. Przyjechali strażacy i zaczęli wypompowywać wodę, żeby wyprowadzić ją poza ten teren, ale problem jest naprawdę poważny - mówią mieszkańcy.
Kilka dni temu sami naprawili drogę, która została uszkodzona również z powodu intensywnego napływu wody. Betonowe płyty po prostu się zapadły. Mieszkańcy uzupełnili ubytki i na nowo ułożyli nawierzchnię.
- Tyle godzin pracy i to wszystko poszło na marne. Teraz znów cała droga została zalana i zamulona - mówią.
Sytuacja jest skomplikowane nie tylko ze względu na kwestie właścicielskie dotyczące drogi - część należy do gminy, część zaś stanowi grunt prywatny. Chodzi o to, że wody opadowe i roztopowe spływają z wyżej położonych pól i posesji. Mieszkańcy podkreślają, że deweloper zbudował studnie chłonne w drodze, ale mają one służyć odbieraniu wody z najbliżej położonych posesji.
Potwierdza to także właścicielka firmy deweloperskiej, z którą rozmawialiśmy.
- Staraliśmy się wykonać wszystko zgodnie ze sztuką budowlaną, dlatego powstały studnie chłonne. Ale wybudowaliśmy je z myślą o zagospodarowaniu wód opadowych z działek, na których powstały nasze budynki, a nie po to, by przejmować wodę z całej okolicy - mówi nasza rozmówczyni. - Problem jest złożony, bo w tej części Kiełpina wody z najwyżej położonych terenów rolniczych po prostu sukcesywnie spływają coraz niżej. Sąsiad zalewa sąsiada. Rozmawialiśmy już z gminą na ten temat, ale tak naprawdę gmina też ma z tym spory kłopot.
[FOTORELACJA]28509[/FOTORELACJA]
Burmistrz Kartuzy Mieczysław Gołuński informuje, że jest rozwiązanie problemu, ale nie obejdzie się bez zaangażowania właścicieli terenów znajdujących się najwyżej w tej części Kiełpina.
Byłem dzisiaj na miejscu, zarówno na ul. Konopnickiej jak i Orzeszkowej i Energetyków w Kiełpinie. Ale rzeczywiście największy problem występuje na ul. Konopnickiej, gdzie woda zaczęła zalewać posesje. Mamy już podpisaną umowę na modernizację należącego do gminy odcinka tej drogi. Przy okazji chcemy wybudować kanalizację deszczową i poprowadzić ją tak, by woda omijała te najniżej położone nieruchomości. Jednocześnie zaproponowałem, by właściciele pól skorzystali z możliwości odprowadzenia wód opadowych właśnie przy wykorzystaniu kanalizacji gminnej. Idziemy na takie ustępstwo, by po prostu rozwiązać problem. Warunek będzie taki, by właściciele tych terenów pobudowali studnie i odwodnienie u siebie, a my tę wodę po prostu przyjmiemy. Jestem także po rozmach z mieszkańcami rejonu ul. Energetyków i tam też mam już wstępną zgodę rolnika na poprowadzenie kanalizacji deszczowej przez jego teren. To powinno rozwiązać problem - mówi Mieczysław Gołuński
Burmistrz Kartuz zapowiada spotkanie z mieszkańcami, zwłaszcza z mieszkańcami ul. Konopnickiej w Kiełpinie w celu omówienia szczegółów. Prace przy budowie gminnego odcinka drogi mają się zaś rozpocząć z początkiem marca.
30 5
Taniej kupili a teraz pretensje do wszystkich
5 10
Kto taniej kupił cwelu? Chyba Ty
23 4
Chciwy polak mądry po szkodzie
5 5
Polak pisze się z dużej litery, chyba, że się jest takim małym trolem jak ty
15 9
Odnoszę wrażenie problem jest znany od dłuższego czasu i do tej pory rozwiązany nie został. Przed wyborami się fajnie okazać , co? Ten problem będzie już rozwiązywał następny burmistrz i na prawni rozwiąże go szybciej niż Pan. Panu już po prostu dziękujemy.
5 2
Niestety ale Kiełbasa wyborcza musi być, na ludzkiej tragedii. Teraz to spotkanie będzie nawet. Ci na Lesznie się nie doczekali, tylko zostali shejtowani przez wszystkich
18 3
Okazja była ☺️☺️
23 9
Oj lata lecą, a wy ciągle te same podłe komentarze. Dopóki nie dotknie was tragedia, dopóty będziecie się śmiali z innych, których dotyka.
Wszyscy którzy się śmieją - wiedzcie, że jesteście żałośni. A jak się wam nudzi to możecie przyjść i pomóc. Mądrzy w gębie za ekranem komórki zawsze chowają się w żałosnych komentarzach.
Specjaliści od wszelkiej boleści tylko nie swojej.
2 0
To jest prawda
22 9
Pokupowali sobie miastowi działki w dołach za bezcen a teraz żeby przy nich skakali
4 6
bystrzaku z Pcimia Dolnego
Skąd możesz wiedzieć skąd ci ludzie pochodzą? Może tam ktoś też jest 'wsiowy' tak jak ty?
21 1
Widocznie natura upomniała się o swoje.
3 14
Wy chyba ludzie sobie nie zdajecie sprawy jak drogie są działki w Kiełpinie. . . To nie jest nie wiadomo jakie z...pie żeby były tanie.. co za gadanie.
10 1
Kto *%#)!& kupuje działki za taką kasę?
W bagnie?
22 0
Nie dobrze. Kiedyś nie było problemu. Przyszli ludzie i jest problem. Kto dał pozwolenie na budowę bez całej infrastruktury do okoła? Włodarze wiaderka i ogień do pomocy
21 2
Wody opadowe każdy powinien zagospodarować na swojej posesji a oni wszędzie kostkę bo ładnie a wodę na drogę i macie
14 2
Chcieliśta to mata, a ta droga nie jest prywatna? To wasz problem.
10 5
Gmina powinna skontrolować te posesje jak zagospodarują wodę deszczowa i najpierw karać
9 3
Sprzedam działki budowlane ramleje nie zalewa i taniej niż w.kiełpinie
6 5
Chcieliśta to mata, a ta droga nie jest prywatna? To wasz problem.
23 1
Deweloper domy postawił, a czy jakieś rowy melioracyjne wzdłuż drogi są?
Jakaś sieć burzowa?
jeśli to jest to miejsce gdzie ja myślę, to z tego co pamiętam będąc gówniarzem czyli jakieś 40 lat temu w tym miejscu zawsze zbierała i stała na polu woda, spływała do najniższego punktu.
To wina dewelopera, a nie gminy czy jakis urzędników. Nawet jeśli deweloper ładnie utwardził drogę, co z odbiorem i przepływem wód deszczowych?
Tam powinien być kanał średnicy minimum jednego metra, do tego zbiornik retencyjny, lub odprowadzenie wód do jeziora tylko poprzez separator.
Tutaj nie ma jakiś pośrednich rozwiązań, współczuję tym co zalewa, ale taką sytuację będziecie mieli za każdym razem podczas silnych opadów i gwałtownych roztopów.
5 2
Może czas się pomodlić o słońce ale nie za darmo
15 1
Takie prawa fizyki że woda leci z góry na dół. Kto normalny buduje dom lub kupuje w takim dole.
13 0
Tanie działki sprzedam Kiełpino.
Osiedle Przystań z parkingiem na łódki i kajaki.
5 0
U nas na wiosce nie zalewa... mamy studzienki , rowy melioracyjne wszystko okey🤣
10 1
Tak to jest,więcej asfaltować,utwardzać kostką czy płytami. Nie ma się co dziwić. Woda to żywioł.
10 2
Sprzedam pontony więcej na priw
3 1
Współczuję tym ludziom, ja bym ogrodzenie podmurowal wyżej i już woda nie szła by przez ogrodzenie
3 0
Jak to jest woda z ich domów
6 0
Ten co to bagno na działki sprzedał interes życia zrobił
1 5
O czym wy ludzie cały czas w kółko gadacie przejdzie się tsm to zobaczycie to zadni właściciele nowych domów nie zalewają tej drogi wystarczy przyjść i zobaczyć? Dlaczego jak były kładzione płyty jumbo na ul. Orzeszkowej ktoś wstawił rurę odpływawa z pola dlaczego nikt o tym nie pisze? Tylko o tym że ludzie działki pokupowali ale ktoś te działki sprzedał gmina też wydała pozwolenie a rura z góry cały czas pompuje wode w dół i żadna działka nie zalewa innej wystarczy się przejść
2 0
Dlaczego nikt nie zapyta straży o oświadczenie w tej sprawie? Strażacy szybko znaleźli przyczynę zalania Konopnickiej i nie są ta działki na których zostały wybudowane domy? Dlaczego ktoś wydaje pozwolenie na budowę skoro problem występuje od bardzo długiego czasu?
3 0
Widziały gały co kupowały
3 0
A ta woda się zbiera na jakimś wzniesieniu czy spływa do najniższego punktu w tej okolicy?
1 0
Rurę odpływową z pola?
3 0
Kto z ilorazem inteligencji kupuje działkę pod budowę domu (gruba inwestycja, często z kredytem na 30+ lat) ZUPEŁNIE nie sprawdzając tak podstawowych rzeczy, czy np działki nie zalewa latem?
Gruza za 10k od handlarza sprawdzacie 10 miernikami lakieru i trzema szwagrami w drużynie, ale chata, w której docelowo chcecie mieszkać do końca życia budowana w ciemno na moczarach XDDD
kaszubskie planowanie
0 2
Widać biedę w słownictwie i ograniczenia umysłowe....
1 0
Pewnie twoja ramka na tablicy ma napisane jestem z gdanska .OK
3 0
Chałupy stoją na byłym stawie i się dziwią,deweloper powinien za to beknąć ale przecież żona dewelopera pracuje w starostwie i zawsze będzie to zamiatane pod dywan