Już od kwietnia odpady od mieszkańców gminy Stężyca będzie odbierać gminna spółka, a nie - jak dotąd - firma zewnętrza. Samorząd zdecydował się na taki krok licząc, że uda się w ten sposób zatrzymać wzrost cen za tego rodzaju usługi. Zadanie nie jest jednak łatwe.
Mimo szeregu wątpliwości gmina Stężyca nie zrezygnowała ze zmian w systemie gospodarowania odpadami. Jak już informowaliśmy, spółka komunalna należąca do samorządu już w ubiegłym roku rozpoczęła przygotowania do realizacji usług związanych z odbieraniem odpadów od mieszkańców.
Aby to było możliwe, gmina dokapitalizowała spółkę. Ta kupiła zaś niezbędny sprzęt w postaci m.in. kontenerów do obsługi Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów, a także śmieciarek i wywrotek, zaczęto wprowadzanie oprogramowania do obsługi systemu gospodarowania odpadami. Nie obyło się więc bez poważnych wydatków.
Zakładano, że Gminne Przedsiębiorstwo Komunalne w Stężycy już z początkiem roku przejmie zadania związane z gospodarką odpadami. Ale tak się nie stało. Zamówienie "in-house", którego gmina chciała udzielić swojej spółce komunalnej zostało zaskarżone przed firmę dotychczas zajmująca się odbiorem odpadów.
Krajowa Izba Odwoławcza przyznała firmie rację - dopatrzono się uchybień i w efekcie zamówienie gminy Stężyca zostało unieważnione. Spółka komunalna nie mogła więc zająć się wywozem odpadów. W pierwszym kwartale br. gmina powierzyła to zadanie dotychczasowemu wykonawcy.
Samorząd tymczasem ponownie przeprowadził całą procedurę i tym razem, jak informuje wójt Stężycy, skutecznie zlecił spółce komunalnej wywóz śmieci z terenu gminy.
- Podpisaliśmy już umowę w trybie zamówienia "in-house" i już od kwietnia nasza spółka komunalna będzie odbierać opady od mieszkańców. Umowa została podpisana na okres 24 miesięcy - mówi wójt gminy Stężyca Ireneusz Stencel. - Jednocześnie ogłosiliśmy przetarg na zagospodarowanie odpadów. Istnieje możliwość wywożenia ich do Sierżna, bo tam mamy umowę i jesteśmy udziałowcem istniejącej instalacji. Ale uznaliśmy, że być może uda się znaleźć jeszcze korzystniejsze rozwiązanie wywożąc poszczególne frakcje odpadów do innych miejsc. Ustaliliśmy w zamówieniu przetargowym, że wskazujemy obręb do 70 km.
Czy "rewolucja" w systemie odpadami opłaci się gminie Stężyca i czy spółka, która - tak jak samorząd - też nie ma łatwej sytuacji finansowej, będzie w stanie udźwignąć nowe zadania i związane z nimi koszty?
- Nasza spółka komunalna przeszła reorganizację właśnie pod kątem nowych zadań związanych z odbiorem odpadów od mieszkańców. Zakupiony został odpowiedni sprzęt, odkupiliśmy też pojemniki, które należały dotąd do firmy Elwoz. Teraz są to już pojemniki naszej spółki - mówi wójt gminy Stężyca. - Spółka zawarła 3 letnie umowy leasingowe na niezbędny sprzęt i liczymy, że w tym okresie wszystko spłacimy. Wyzwanie jest poważne, ale nasze kalkulacje wskazują na to, że będzie to rozwiązanie opłacalne dla gminy.
Samorząd od początku podkreśla, że celem zmian jest przede wszystkim zatrzymanie wzrostu wysokości stawek naliczanych za tę usługę mieszkańcom. Czynników, które wpływają na koszt wywozu odpadów jest wiele. Czy spółka komunalna będzie w stanie wykonać to zadanie taniej?
- Zależy nam na tym, by zmiana operatora systemu gospodarowania odpadami była jak najmniej odczuwalna dla mieszkańców. Dlatego bez zmian pozostanie częstotliwość wywozu śmieci, zaś spółka do kwietnia przygotuje swój harmonogram i przedstawi go mieszkańcom - mówi Ireneusz Stencel, wójt Stężycy. - Zależy nam przede wszystkim na tym, by ceny za wywóz odpadów przestały rosnąć. To jest realne i stąd decyzja o powierzeniu tego zadania naszej spółce komunalnej. Jednocześnie musimy poprawić wskaźniki dotyczące poziomu recyklingu. W ostatnich latach gmina nie spełniła wymogów w tym zakresie. Liczymy na to, że będziemy w stanie lepiej dopilnować segregacji odpadów, szybciej reagować na wszelkie uwagi mieszkańców oraz prowadzić działania edukacyjne w zakresie selektywnej zbiórki śmieci. Chcemy usprawnić system, dlatego uruchomiona zostanie specjalna aplikacja dla mieszkańców, zamierzamy też wprowadzić mobilny Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów. To wszystko ma duże znaczenie i liczymy na to, że przyniesie wymierne korzyści dla naszych mieszkańców.
Ryba...17:37, 13.02.2025
... psuje się od głowy
Ruch18:53, 13.02.2025
Bardzo dobry ruch.
Pytanie 19:53, 13.02.2025
Czy rodzina radnych już dostała pracę?
Stężycki las20:29, 13.02.2025
Super pomysł
3eee20:46, 13.02.2025
Oby tylko zwiększyli częstotliwość wywozu plastiku i papieru...
Papier plastik21:28, 13.02.2025
Na to nie licz. W gminie nie wiedzą że są czasy i żyjemy w erze że większość rzeczy przywozi kurier i jest to zapakowane w karton lub plastik. A i w naszym piecu już nie idzie takich rzeczy zutylizować
branżowiec 20:54, 13.02.2025
Spółka gminna nigdy nie wykaże, że przynosi stratę. System nie będzie się bilansować więc albo nie będą podnosić stawki i będą ukrywać stratę albo w końcu stawki tak i tak podniosą. Tylko *%#)!& uwierzy w takie gadki
1 1
I nawet jedna radna też dostała pracę po wyborach.
1 3
Która to radna i gdzie dostała pracę? A tak chcieli uczciwie pracować . Narzekali na poprzedników,a robią to samo!
0 2
Przy takim niskim bezrobociu znaleźć kogoś do pracy nie jest łatwo a tym bardziej na 8 etatów.
I bardzo dobrze że Porzuciła lepsza pracę żeby wesprzeć pomysł za który za chwilę wszyscy będziemy dziękować płacąc najmniej za smieci w regionie
1 4
Jest gorzej niż było
1 3
Na to wychodzi. Z tego co słyszałem pracownicy urzędu są pozostawieni sami sobie. Podobno nikt nie rozwiązuje problemów i konfliktów.
0 0
A to w urzędzie są jakieś konflikty, podobno Irek z Weronika już dawno oczyścili atmosferę. Był to najważniejszy punkt kampanijny.