Żukowo. Radni alarmują ws. wody - burmistrz obarcza winą poprzedników

Problemy z inwestycjami wodociągowymi w gminie Żukowo to - zdaniem burmistrz Marioli Zmudzińskiej - wina poprzednich władz gminy Żukowo. Tak można streścić odpowiedź UG Żukowo w sprawie problemów zgłaszanych przez radnych. Taka narracja obowiązuje już od prawie roku. 

Pisaliśmy kilka dni temu o alarmujących wypowiedziach żukowskich radnych na temat braku realizacji ważnych inwestycji wodociągowych oraz złej sytuacji gminnej Spółce Komunalnej. 

Radni wskazali na trwające bez końca analizy, brak decyzyjności oraz niekompetencję tymczasowego prezesa spółki komunalnej. Radny Witold Szmidtke podkreślił, że sytuacja jest poważna. Jego zdaniem z powodu braku realizacji zaplanowanych wcześniej inwestycji związanych z modernizacją infrastruktury wodociągowej, mieszkańcom rejonu Barniewic i Czapli w sołectwie Rębiechowo może zabraknąć wody.

[ZT]65147[/ZT]

Stwierdził, że brak realizacji stacji uzdatniania wody w Barniewicach nie ma uzasadnienia, bo na ten cel były przeznaczone środki. Z diagnozą Witolda Szmidtke nie zgadzała się Katarzyna Cichowicz, przewodnicząca Rady Miejskiej w Żukowie, ale podkreśliła, że  jest "rozgoryczona postawą p.o. prezesa spółki, który nie przedstawił harmonogramu prac dla zadań przewidzianych do realizacji w wieloletnim planie". 

Na problemy Spółki Komunalnej Żukowo i ryzyka z tym związane wskazali również radni Tomasz Niklas oraz radny Maciej Pająk. 

(...) Wiele kluczowych zadań zaplanowanych na 2024 rok wciąż nie zostało rozpoczętych. Jako menadżer wiem, jak ważne są szczegółowe plany działań i ich ścisłe przestrzeganie. Brak harmonogramu na rok 2025 budzi moje uzasadnione obawy o efektywność zarządzania projektem. Dodatkowo ryzyko wzrostu kosztów operacyjnych i odchodzenie doświadczonych pracowników stanowią poważne wyzwania, które trzeba pilnie rozwiązać (...) - stwierdził radny Tomasz Niklas. 

Urząd Gminy Żukowo, zgodnie z deklaracją, przygotował odpowiedź dotyczącą uwag radnych. Sprowadza się ona w dużej mierze do stwierdzeń, które w ostatnich miesiącach już wielokrotnie widzieliśmy. Burmistrz Żukowa Mariola Zmudzińska wprost obarcza winą poprzednią ekipę rządzącą w gminie. 

Żukowski magistrat tłumaczy, że w kwestii stacji uzdatniania wody w Barniewicach "działka pod budowę stacji jest własnością prywatną, co oznacza, że poprzednie władze, mimo uchwalenia takiego planu, przez lata nie zabezpieczyły terenu pod tę inwestycję, uniemożliwiając jej realizację do dziś". 

(...) W planach SUW przewidziano dużą wydajność – 240 m³ na godzinę z możliwością rozbudowy. Jednak od 2019 roku nie opracowano dokumentacji projektowej dla sieci wodociągowej, która miałaby rozprowadzać tę wodę. Spółka Komunalna, zarządzana przez poprzednie władze, zawarła umowy z deweloperem, które nie zabezpieczały pełnego finansowania budowy stacji, przerzucając znaczną część kosztów na gminę. Jednocześnie gmina wciąż nie jest właścicielem gruntu przeznaczonego pod budowę SUW. Rada Miejska w Żukowie w 2021 roku przyjęła kolejną uchwałę wieloletniego planu rozwoju i modernizacji sieci wodociągowej, ponownie uwzględniając w niej budowę SUW Barniewice z realizacją na lata 2022 – 2023. Inwestycji tej jednak nie zrealizowano, a przewodniczący Rady Miejskiej w Żukowie, pan Witold Szmidtke, doskonale o tym wiedział (...) - czytamy w oświadczeniu Urzędu Gminy Żukowo. 

Co w tej sprawie robi obecna burmistrz Żukowa? 

(...) Burmistrz, prowadzi rozmowy z inwestorem oraz monitoruje działania Spółki Komunalnej Żukowo sp. z o.o. W związku z pojawiającymi się wątpliwościami wraz z zespołem współpracowników, dokonuje szczegółowej analizy bieżącej sytuacji po budowie SUW w Chwaszczynie, aby ocenić zasadność realizacji kolejnej inwestycji w SUW. Ponadto skierowała zapytanie do Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie możliwości przeprowadzenia inwestycji gminnej na gruntach nienależących do gminy.  (...) - pisze UG Żukowo. 

W sprawie stacji uzdatniania wody w Małkowie Urząd Gminy Żukowo informuje że: "pani burmistrz rozpoczęła rozmowy z odpowiednimi instytucjami i pracuje nad aktualizacją projektu. Działania zostały wstrzymane nie przez obecne władze, lecz przez brak odpowiednich decyzji i działań w poprzednich latach".

- Gdyby modernizacja tej stacji została przeprowadzona w 2019 roku, nie bylibyśmy dziś w tej sytuacji. W tej chwili zamiast rozpoczynać inwestycję musimy nadrabiać lata zaniedbań i szukać rozwiązań, które powinny być gotowe już dawno temu. Ale działamy i nie poddajemy się - stwierdziła szefowa żukowskiego magistratu cytowana w oświadczeniu UG Żukowo. 

To znana narracja, o której zmianę wielokrotnie apelowali żukowscy radni podkreślając, że gmina powinna skupić się na szukaniu rozwiązań i planowaniu dobrych działań, a nie na ciągłym oglądaniu się wstecz. Od blisko roku narracja ta nie uległa jednak zmianie. 

Co istotne, Urząd Gminy Żukowo w żaden sposób nie odniósł się do zastrzeżeń odnoście funkcjonowania Spółki Komunalnej Żukowo. Wciąż nie wiadomo też kiedy ogłoszony zostanie konkurs na stanowisko jej prezesa. 

Spośród uczestników naszej ankiety aż 77 proc. źle oceniło działalność spółki po zmianie na stanowisku prezesa. Dobrze oceniło ją 4 proc. uczestników ankiety, a 15 proc. stwierdziło, że "na razie się przygląda".