Zamknij

Ważne zmiany dot. ASF. Gmina Kartuzy w "różowej" strefie, restrykcje dla gm. Stężyca!

11:33, 25.03.2025 Aktualizacja: 12:32, 25.03.2025
Skomentuj Zdj. ilustracyjne. fot. pixabay Zdj. ilustracyjne. fot. pixabay

We wtorek ukazało się nowe rozporządzenie Komisji Europejskiej ws. ASF. Obszar gminy Kartuzy zaliczono do tzw. "różowej strefy", w której obowiązują większe restrykcje. Do obszaru objętego ograniczeniami I dołączyła gm. Stężyca. 

Dzisiaj zostało opublikowane zostało nowe rozporządzenie wykonawcze Komisji UE w związku ze szczególnymi środkami zwalczania afrykańskiego pomoru świń. Obowiązuje ono od 26 marca.

Duże zmiany dotyczą powiatu kartuskiego. Jak informuje Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kartuzach, gmina Kartuzy weszła w obszar objęty ograniczaniem II, tj. strefę różową. 

W II obszarze znajdują się też gminy Przodkowo i Żukowo. Ustanawiany jest on w związku z wykryciem ognisk choroby u dzików. Obie strefy wiążą się z dodatkowymi obostrzeniami w utrzymywaniu świń w gospodarstwach, a w strefie II dodatkowo w ograniczeniach dotyczących przemieszczeń świń do i z gospodarstw.

Do obszaru objętego ograniczeniami I (tzw. strefa niebieska) dołączyła też gmina Stężyca. Oprócz niej zaliczono tutaj także gminy Chmielno i Somonino.

To obszar, na którym choroba nie występuje, stanowi strefę buforową pomiędzy obszarem objętym ograniczeniami II lub III a pozostałą wolną częścią kraju. Ale rolników również obowiązują restrykcje. 

Przypominamy, że w środę 26 marca w SP nr 2 w Sierakowicach odbędzie się spotkanie dla hodowców świń.

- W związku z tak ogromną zmianą, zapraszamy hodowców świń z gminy Kartuzy i gminy Stężyca na spotkanie w dniu jutrzejszym do SP nr 2 w Sierakowicach na godz. 10:40. O kolejnych spotkaniu z hodowcami na terenach gmin, które weszły w strefy, będziemy informować na bieżąco - informuje Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Kartuzach. 

Afrykański pomór świń to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe i dziki. Śmiertelność sięga nawet 100 proc. zakażonych zwierząt – czytamy w informacji Głównego Inspektoratu Weterynarii.

Dotychczas nie opracowano szczepionki przeciw ASF. Aktualnie zwalczanie choroby odbywa się wyłącznie metodami administracyjnymi poprzez wybijanie zwierząt chorych oraz znajdujących się w strefie zapowietrzonej. 

Za ochronę stada przed ASF odpowiada właściciel gospodarstwa. Aby nie dopuścić do wejścia wirusa do stada świń hodowca powinien bardzo solidnie zabezpieczyć chlewnię poprzez odpowiednie jej ogrodzenie, uniemożlwiające kontakt świń z dzikami, niewpuszczanie na teren gospodarstwa pojazdów oraz postronnych osób, pilnowanie zmiany obuwia i odzieży przez osoby, które muszą wejść do chlewni, nie wykorzystywanie jako ściółki zanieczyszczonej słomy itp.

- Bardzo ważnym źródłem zarazy jest mięso, produkty mięsne oraz nie gotowane odpadki kuchenne i poubojowe, pochodzące od świń chorych lub nosicieli. Z tego powodu należy bezwzględnie przestrzegać zakazu skarmiania zlewek kuchennych. Hodowcy świń nie powinni brać udziału w polowaniach, a jeśli to robią powinni koniecznie pamiętać o dezynfekcji sprzętu łowieckiego - czytamy w zaleceniach dla rolników.

Jeżeli hodowca stwierdza objawy zwiększonych zachorowań i padnięć świń, natychmiast powinien zawiadomić powiatowego lekarza weterynarii, bezpośrednio lub za pośrednictwem swojego lekarza, wójta lub burmistrza.

Właściciele świń nie powinni obawiać się zgłaszania podejrzanych przypadków zachorowań świń - w przypadku stwierdzenia ASF i likwidacji stada właściciel otrzymuje pełne odszkodowanie z budżetu państwa.

(M.Dz.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


ZabezpieczenieZabezpieczenie

2 3

Tylko niechlujni myśliwi i hodowcy co nie przestrzegają przepisów sanitarnych po rzeniszą go na własnych buciorach do chlewni do której powinien być ograniczony dostęp. Tak naprawde to jak szybko dziki padną od wirusa tak szybko zakonczy się problem a ostrzał powoduje tylko zwiększenie problemu. ASF nie jest śmiertelny dla ludzi a mięso śeiń można jeść po obrôbce termicznej z tego co ,ożna wyczytać.

15:01, 25.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


0%