Radni komisji budżetowej gminy Stężyca pozytywnie ocenili pierwsze półrocze bieżącego roku pod kątem realizowanych wydatków i przychodów samorządu. Ze szczególnym uznaniem wypowiedzieli się o pracy urzędników odpowiedzialnych za ściągalność podatków.
Od początku nowej kadencji samorządu gmina Stężyca walczy o wyjście na prostą i naprawić trudną sytuację finansową. Audyt i przeprowadzone kontrole wykazały, że za kreowaną przez lata fasadą ultranowoczesnej i sportem stojącej gminy czają się potężne długi, dziwne rozwiązania finansowe i ryzyko bankructwa.
Gmina zaczęła zaciągać kredyty, by spłacić wcześniejsze zobowiązania, aż doszło do sytuacji, gdy żaden bank nie chciał już startować w przetargu i pożyczać samorządowi pieniędzy.
Okazało się, że przez lata gmina wydawała więcej niż powinna, a do tego ogromny strumień pieniędzy płynął do drużyny piłkarskiej, która występowała w II lidze. Po wyborach samorządowych "kurek z pieniędzmi" zasilającymi drużynę został zakręcony. Zdecydowano, że gmina nie będzie już finansować Raduni ze swojego budżetu.
[ZT]59229[/ZT]
To jednak nie wystarczyło do naprawy finansów gminy. Zrezygnowano z największych i kosztochłonnych inwestycji na które - jak się okazało - nie było gminy stać. Konieczne było przemodelowanie wydatków i szukanie oszczędności.
Jak dzisiaj wygląda sytuacja finansowa gminy Stężyca? Przyjrzeli się temu radni komisji budżetowej, którzy ocenili poziom wydatków i przychodów gminy za pierwsze półrocze bieżącego roku.
- Przychody gminy w każdym aspekcie przekraczają 50 proc. założeń, więc wykonanie jest zgodne z planem i pod tym względem wygląda bardzo dobrze. Z kolei wydatki plasują się poniżej 50 proc. progu i miejmy nadzieję, że tutaj nie będziemy wprowadzali żadnych istotnych zmian - mówił radny Lucjan Koszałka, przewodniczący gminnej komisji budżetowej. - Zarówno inwestycje, jak i założenia dotyczące sprzedaży majątku gminnego przebiegają zgodnie z harmonogramem i przyjętym budżetem.
Komisja budżetowa chwali wydział podatkowy za ściąganie należności.
- Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni, bo wydział bardzo skutecznie wynajduje nieuczciwych mieszkańców lub właścicieli nieruchomości, którzy nie spełniają swoich obowiązków i nie zgłaszają nieruchomości, które powinny być opodatkowane. To też ma duży wpływ na budżet gminy, bo dzięki takim działaniom stać nas na jakieś drobne inwestycje, czy dofinansowania konkretnych działań. Tutaj komisja budżetowa stawia szóstkę za te działania - podkreślił radny Lucjan Koszałka. - Jest to oczywiście ocena za pierwsze półrocze.
Wójt gminy Stężyca Ireneusz Stencel studzi nieco emocje i zaznacza, że celem nadal jest ustabilizowanie finansów gminy.
- To co sobie założyliśmy, gdy zaczynaliśmy współpracę, to było właśnie ustabilizowanie finansów naszej gminy i do tego konsekwentnie dążymy. Tak było w ubiegłym roku, gdy sytuacja była dużo bardziej skomplikowana i robimy to również w tym roku. Cieszymy się, że nasz budżet udaje się w ryzach, ale oprócz tego realizować szereg działań inwestycyjnych i remontowych. Uzasadnione są oczywiście słowa uznania dla naszego wydziału finansowego. Ale musimy pamiętać, że zobowiązania, które gmina posiada nie zniknęły z dnia na dzień. To zadłużenie musimy mieć pod kontrolą i musimy je spłacać w najbliższych latach. Jest dużo lepiej niż przed rokiem, ale to nie znaczy, że "hulaj dusza, piekła nie ma" - mówi wójt gm. Stężyca Ireneusz Stencel.
6 0
Brawo Gmina Stężyca. Za to gmina kartuzy upada na dno ,dzięki zasługom goluńskiego.
Totalnie zadłużona i zacofana na każdym poziomie.
6 0
To należy się nam wyjaśnienie jak to było z wodociągiem dla biskupa!