Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kartuzach informuje o uchyleniu restrykcji w związku z występowaniem zgnilca amerykańskiego pszczół. - Decyzja o zniesieniu obowiązujących dotąd ograniczeń została podjęta po skutecznym zwalczeniu ognisk choroby w dwóch pasiekach zlokalizowanych w Mezowie oraz Kiełpinie - poinformowała Jolanta Grotkowska, szefowa PIW w Kartuzach.
Z powodu wykrytej w jednej z pasiek w Mezowie (gm. Kartuzy) pszczelej choroby w ubiegłym roku, konieczne było spalenie części uli i wyposażenia pasieki. Chodzi o te elementy, których nie udało się zdezynfekować. To standardowa procedura. Zgodnie z decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii spory obszar został uznany za zapowietrzony tą chorobą i w związku z tym wprowadzono ograniczenia.
Teraz zostały one zniesione. Jak informuje Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kartuzach, uchylone zostało rozporządzenie dotyczące wprowadzenia środków w związku z wystąpieniem zgnilca amerykańskiego pszczół na terenie powiatu kartuskiego.
- Decyzja o zniesieniu obowiązujących dotąd ograniczeń została podjęta po skutecznym zwalczeniu ognisk choroby w dwóch pasiekach zlokalizowanych w Mezowie oraz Kiełpinie. Działania podjęte w ramach nadzoru weterynaryjnego oraz kontrole przeprowadzone w pasiekach znajdujących się na obszarach objętych wcześniej restrykcjami wykazały brak dalszego zagrożenia epizootycznego - poinformowała Jolanta Grotkowska, szefowa Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Kartuzach.
To oznacza, że obszar uznawany dotąd za zapowietrzony i zagrożony został oficjalnie odblokowany, a ograniczenia dotyczące przemieszczania rodzin pszczelich, sprzętu pasiecznego oraz produktów pszczelich zostały zniesione.
- Dziękujemy pszczelarzom za współpracę, odpowiedzialne podejście do obowiązujących zasad bioasekuracji oraz zaangażowanie w działania związane z ochroną zdrowia pszczół - podkreśla Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kartuzach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz