Jedna chwila zmieniła na zawsze życie 19-letniego Grzesia. W ubiegłą sobotę w samochód, który prowadził, wjechał inny kierowca. Do wypadku doszło na trasie Kartuzy-Leszno. Grzegorz cudem przeżył - czeka go kosztowna rehabilitacja, dlatego rodzina zwraca się z prośbą o pomoc.
Do poważnego wypadku na trasie Kartuzy-Leszno doszło w sobotę, 16 sierpnia. Jak informowała policja - 22-latek kierujący BMW, wykonując manewr wyprzedzania, zderzył się z jadącym z przeciwka 19-letnim kierowcą seata. Obaj kierowcy zostali ranni.
[ZT]70562[/ZT]
Za kierownicą seata siedział 19-letni Grzegorz, uczeń klasy maturalnej kartuskiego "Wzgórza". Wracał z pracy. Jego pasją jest fotografia - niedawno założył własne profile w mediach społecznościowych poświęcone własnej twórczości. Nikt nie spodziewał się, że w ciągu zaledwie kilku sekund, jego życie zmieni się na zawsze...
- Obecnie Grzesiu przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Powiatowego w Kartuzach, gdzie od dnia wypadku utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej. Jego stan od początku określany jest jako krytyczny, a fakt, że przeżył, lekarze nazywają prawdziwym cudem. Doznał bardzo poważnych obrażeń: złamanie podstawy czaszki, ciężkie urazy wewnętrzne wymagające natychmiastowej, ratującej życie operacji brzucha oraz wielokrotne złamania wszystkich czterech kończyn, w tym złamania otwarte. Konsekwencją była ogromna utrata krwi, przez co konieczne było przeprowadzenie licznych transfuzji - pisze rodzina Grzesia.
Uruchomiła zbiórkę na portalu zrzutka.pl - przed Grzesiem ciężka i długa droga powrotu do zdrowia. Wymaga kosztownej i intensywnej rehabilitacji.
- Zebrane środki zostaną w całości przeznaczone na pokrycie kosztów dalszego leczenia, specjalistycznych terapii oraz niezbędnego sprzętu, które pomogą mu w walce o odzyskanie sprawności, o to, by mógł znów stanąć na nogi i wrócić do normalnego życia - pisze rodzina.
Bliscy podkreślają, że Grzegorz był zdrowym, pełnym energii, pasji i wrażliwości młodym człowiekiem.
- To dobry i serdeczny chłopak, kochany przez rodzinę i przyjaciół. Naszym największym marzeniem jest zobaczyć go ponownie z aparatem w dłoniach, uśmiechniętego i stojącego na własnych nogach - piszą bliscy Grzesia.
Rodzina podkreśla także, że jest poruszona wsparciem, jakie już otrzymała - organizowane są msze i modlitwy w intencji Grzesia, a dziesiątki kolegów, przyjaciół i zupełnie obcych ludzi oddało dla niego krew.
- To dla nas ogromne źródło siły i nadziei. Z całego serca dziękujemy za każde okazane dobro - słowo, modlitwę i darowiznę. Razem możemy dać Grzesiowi szansę na powrót do zdrowia, pasji i dawnego życia - podkreślają bliscy 19-latka.
17 1
Kraj z dykty i kartonu, niewinny i rodzina musi mieć kasę na leczenie przez frajer@ Winny powinien zostać obciążony kosztami i spłacać do końca życia, bo jak miał polisę OC firmy krzak to każdy umyje ręce...
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
13 0
Bardzo żal mi chłopca i wpłacę kilka złotych, natomiast w jakim państwie my żyjemy, że prawidłowo jadąca ofiara (chłopak jechał swoim pasem, *%#)!& w BMW w niego wjechał) musi ponosić wszelkie konsekwencje. Czy ten gruz którym jechał bandyta nie miał ubezpieczenia? Rozumiem pewnie trwa przepychanka miedzy ubezpieczalnią a sprawcą bo jedni i drudzy będa się wzbraniac, tylko jedyne konsekwencje tego ponosi ten biedny chłopak. Jeżeli są jakieś wątpliwości to powinno być tak - zajmujemy majątek sprawcy a jak nic nie ma to jego najbliższej rodziny i z tego rehabilitujemy Grzesia. Ktoś powie, czemu konsekwencje ma ponosić rodzina jak sprawca jest niewypłacalny, no chyba prędzej oni niż rodzina ofiary. Skoro mandaty nie są w stanie nauczyć naszego *%#)!& społeczeństwa współżycia społecznego, to może persepktywa licytacji całego majątku u niektórych otworzy zapadki w mógu.
9 2
Wszystko powinni pokryć koszty leczenia,rehabilitację,lekarstwa itp...Rodzice tego gówniarza co w niego wjechał!!!i porzádnie jeszcze temu gówniarzowi werżnáć!By się może nauczył do czego służy samochód!!!bo po zdjęciach nie widać żeby gówniarz z BMW 60km/h.Jakngówniarze nie potrafiá jeździc samochodami to rodzice powinni kupić rowerek na czterech kółkach!
8 0
Kraj nie ma na leczenie obywateli?
Trzeba robić zbiórki, żeby ratować życie?
Jest coraz gorzej. Na co idą wszystkie zabrane składki z comiesięcznych pensji?
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
2 0
Za zabicie w wypadku człowieka dostaje się tylko zawiasy i prawo jazdy na parę lat to chore
1 0
Grzesiu , nie znam Ciebie , ale widac ze , masz wielu przyjaciół . Walcz i nie poddawaj się. Rodzicom życzę wiele cierpliwosci , wytrwałości. Nie jest sprawiedliwe by uczciwy i rozsądny chłopak płacił najwyższa karę, kalectwo itd ... tylko dlatego że, jakiś młodziak BMW poczuł się jak władca szosy . Zabrać dożywotnie prawo jazdy.