Mieszkanka gminy Stężyca narzeka na działalność Poczty Polskiej. - Otrzymałam przesyłkę, która ewidentnie została rozdarta - mówi nasza Czytelniczka. Urząd pocztowy w Stężycy zapewnia, że taka sytuacja nie ma prawa się zdarzyć.
Nasza Czytelniczka nadesłała nam zdjęcia paczki, którą otrzymała ostatnio za pośrednictwem Poczty Polskiej.
- Kiedyś miałam już podobny przypadek, gdy dostarczona mi przez pocztę przesyłka z ważnymi dla mnie dokumentami była po prostu częściowo otwarta. Od tamtej pory starałam się omijać pocztę szerokim łukiem. Ale tak się złożyło, że teraz zamówiłam przesyłkę, która miała być do mnie dostarczona poprzez pocztę w Stężycy. I okazało się, że przesyłka jest częściowo otwarta - mówi nasza rozmówczyni. - Na pewno nie pozostawię tej sprawy bez reakcji, bo nie powinno to tak wyglądać.
Naczelniczka Urzędu Pocztowego w Stężycy zapewnia, że opisana sytuacja nie ma prawa się zdarzyć, ponieważ w razie pojawienia się uszkodzonej przesyłki sporządzany jest protokół. Przesyłka wraz z protokołem trafia do adresata, który decyduje czy ją przyjąć czy też nie. Szefowa Urzędu Pocztowego w Stężycy zapewnia, że dotąd nie trafiły tam sygnały odnośnie jakichkolwiek uszkodzeń przesyłek.
Na stronie internetowej Poczty Polskiej czytamy, że reklamację na usługi pocztowe można zgłosić w każdej placówce pocztowej "w formie pisemnej, przy użyciu odpowiedniego formularza (druku reklamacyjnego), wydanego nakładem Poczty Polskiej S.A., ustnie do protokołu, na formularzu Poczty Polskiej dostępnym na stronie internetowej www.ereklamacje.poczta-polska.pl, lub za pośrednictwem aplikacji Elektronicznego Nadawcy (EN) – jeżeli przesyłki nadawane są poprzez aplikację Elektroniczny Nadawca".
(...) Wniesione reklamacje rozpatruje wyznaczona jednostka organizacyjna, która udziela odpowiedzi w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia otrzymania reklamacji (...) - czytamy na stronie Poczty Polskiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz