Zamknij

Żukowo. Poważne uchybienia przy wycince wiekowego dębu. Jest decyzja radnych

W.D. 21:37, 25.11.2025 Aktualizacja: 07:32, 26.11.2025
1 fot.kolaż.oprac.W.D./Zdjęcie poglądowe/miniatura:fot.W.D. fot.kolaż.oprac.W.D./Zdjęcie poglądowe/miniatura:fot.W.D.

Sprawa wycinki wiekowego dębu w Skrzeszewie Żukowskim może mieć konsekwencje prawne dużo poważniejsze niż dotąd sądzono. Tak przedstawił sprawę żukowskim radnym Piotr Kwiatkowski, certyfikowany arborysta. Radni podjęli uchwałę uznając skargę na działalność burmistrza i Urzędu Gminy Żukowo za zasadną. 

Na forum Rady Miejskiej w Żukowie stanęła dziś sprawa skargi na działalność burmistrza i Urzędu Gminy Żukowo w sprawie wycinki wiekowego dębu w Skrzeszewie Żukowskim. To historia, która odbiła się szerokim echem nie tylko w powiecie kartuskim, ale i w całej Polsce. Chodzi o wycinkę około 300 - letniego dębu w Skrzeszewie Żukowskim, do której doszło wiosną.

Sprawa okazała się bardzo kontrowersyjna, chociaż Urząd Gminy Żukowo tłumaczył, że za usunięciem drzewa "przemawiał większy interes społeczny", a dąb przeszkadzał właścicielowi nieruchomości, który w tym miejscu wytyczył drogę do swojej posesji.

[ZT]73886[/ZT]

Na kanwie tamtych wydarzeń powstało stowarzyszenie "Dąb Kaszubski", które postawiło sobie za cel wyjaśnienie sprawy, ale i działania mające na celu nie dopuszczenie do podobnych sytuacji w przyszłości. 

Jak już pisaliśmy członkowie stowarzyszenia złożyli bardzo obszerną skargę na działania burmistrza Żukowa. Wskazali w niej na liczne uchybienia i zaniechania, w tym także - jak zaznaczyli - na stosowanie przez urzędników przyjętej praktyki zamiast prawa. Radni z gminnej komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Radni, w głosowaniu, uznali skargę stowarzyszenia za zasadną. 

Dziś uchwała w tej sprawie trafiła pod obrady Rady Miejskiej w Żukowie. Przed głosowaniem stanowisko skarżących przedstawił Piotr Kwiatkowski, certyfikowany arborysta. Po analizie dokumentów związanych z wycinką dębu stwierdził, że doszło do wielu uchybień. 

- Jest źle na bardzo wielu poziomach - mówił Piotr Kwiatkowski. - Od kwestii administracyjnych, bo decyzję o wycince wydano na działce, która w tamtym momencie nie istniała. To rodzi bardzo duży problem prawny. Właściciel dokonał więc wycinki bez aktualnego zezwolenia, a to oznacza, że na gminie ciąży obowiązek nałożenia kary administracyjnej, która może wynieść około 50 tys. zł. Ale to tylko jeden aspekt problemu. Nawet, gdybyśmy założyli, że nie pomylono działek w dokumentach i wydano pozwolenie na właściwą działkę, to gmina nie naliczyła opłaty administracyjnej, a to stanowi już naruszenie dyscypliny budżetowej. 

[ZT]67268[/ZT]

Okazuje się, że sprawa może być analizowana na wielu płaszczyznach, a lista zastrzeżeń do działań Urzędu Gminy Żukowo jest bardzo długa. 

Burmistrz Żukowa Mariola Zmudzińska zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z literą prawa. 

- W ocenie prawników oraz urzędników, którzy postępują zgodnie z prawem w określonej procedurze od lat, całe postępowanie zostało przeprowadzone zgodnie z prawem i zgodnie z kompetencjami, które urząd posiadał. Ochrona przyrody jest dla nas bardzo ważna, natomiast w tym przypadku, zgodnie z opiniami prawników wszystko odbyło się zgodnie z prawem - mówiła burmistrz gminy Żukowo Mariola Zmudzińska. 

Radny Wojciech Kankowski zwrócił uwagę, że problemem mogła być rutyna. 

- Usłyszeliśmy wiele istotnych informacji odnośnie tego, że wydano zgodę na wycinkę drzewa na działce nieistniejącej, że nie naliczono stosownej opłaty, za wycinkę drzewa, które bezsprzecznie miało obwód większy niż dopuszczalny, ustawowy limit. Jestem pewny, że tutaj bardziej skrupulatnie można było przyjrzeć się tej sprawie, a o jej znaczeniu świadczy chociażby sam wydźwięk społeczny i zainteresowanie mieszkańców - mówił Wojciech Kankowski. 

Mariola Zmudzińska apelowała o szerszą analizę kwestii wycinki drzew. W głosowaniu radni uznali jednak skargę stowarzyszenia za słuszną. Uchwałę w tej sprawie poparło 11 radnych, przeciw było 7 osób, a 2 radnych wstrzymało się od głosu. 

(...) To ważny sygnał, że takie działania nie mogą przechodzić bez konsekwencji (...) Dziękujemy każdemu, kto trzyma za nas kciuki. To dopiero etap, ale ważny. Idziemy dalej — dla dębu, dla przyrody, dla zasad (...) - napisało na portalu społecznościowym stowarzyszenie Dąb Kaszubski. 

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

Banino  mmmBanino mmm

1 0

Ważne że drogę Pani burmistrz robi sobie do domu, reszta to tylko historia.

07:25, 26.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%