Jak pogodzić konieczność pozyskiwania kruszywa z ochroną krajobrazu Kaszub i mieszkańców regionu? Jak zadbać o interes przedsiębiorców nie tracąc przy tym z oczu tych, którzy wybrali Kaszuby jako miejsce do życia i wypoczynku? Na te i wiele innych pytań starali się znaleźć odpowiedzi uczestnicy debaty w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Sulęczynie.
Wpływowi kopalni żwiru nie tylko na krajobraz Kaszub poświęcona była prezentacja raportu "Kaszuby jako "kiskula", czyli rzecz o żwirowniach", którego autorem jest dr Wojciech Staszek z Instytutu Geografii Społeczno-Ekonomicznej i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Gdańskiego.
Ustalenia autora zaprezentowano podczas spotkania w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Sulęczynie. Z dokumentu wynika, że skala przekształceń środowiska przyrodniczego i krajobrazu Kaszub związana z eksploatacją "kiskuli" (z kaszubskiego - żwirowni) jest bardzo zróżnicowana, ale w niektórych częściach regionu bywa bardzo duża. Autor raportu wskazał, że szczególnie duże natężenie wyrobisk występuje w gminach Stężyca i Nowa Karczma, ale do silnego przekształcania terenu z powodu tego rodzaju działalności dochodzi też m.in. na terenie gm. Kościerzyna czy Żukowo.
[ZT]43625[/ZT]
Dr Wojciech Staszek wskazał, że w niektórych przypadkach przekształcenia środowiska, spowodowane eksploatacją kruszywa, mają charakter nieodwracalny, a rekultywacja nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Podał przykłady nieudanych prób zalesiania terenów po żwirowiskach.
Profesor Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego zwrócił uwagę, że lokalizacja kopalni żwiru często ma negatywny wpływ na bardzo wiele aspektów życia lokalnych społeczności.
- Tego rodzaju przedsięwzięcia powodują konflikt z osobami, które chciałyby prowadzić i rozwijać działalność turystyczną. Bo na tereny poddane silnej eksploatacji nikt nie będzie chciał przyjeżdżać. Stąd konieczność prowadzenia intensywnego dialogu i planowania wyrobisk na terenach, gdzie wpływ tego rodzaju przemysłu na życie ludzi będzie najmniejszy - mówił.
W dyskusji brali udział samorządowcy z terenu gminy Stężyca i Sulęczyno, a także mieszkańcy i działacze społeczni zaangażowani w kwestie ochrony przyrody. Całą dyskusje o raporcie można obejrzeć na portalu YouTube:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz