Kartuska strzelnica, choć oficjalnie nieczynna od dawna, nadal jest używana. Śladów wskazujących na to, że strzela się tam nie tylko z wiatrówki jest mnóstwo. Problem w tym, że nikt tego nie kontroluje. Na miejscu oprócz papierowych tarcz znaleźliśmy łuski od naboi kaliber 9 mm.
Mężczyźni, których "we wtorek zatrzymała kartuska policja strzelali z ostrej broni":/aktualnosci/2007/09/kartuski-snajper-zatrzymany właśnie na strzelnicy w lesie tuż za Kartuzami. Strzelnica to tak naprawdę podłużne zagłębienie terenu o szerokości około 20 metrów i długości około 70 metrów. Do tego miejsca prowadzi leśna droga łącząca się z trasą Kartuzy ? Prokowo.
h3. Było gdzie postrzelać
- Przed wojną strzelnica należała do kartuskiego Bractwa Kurkowego ? wspomina Leon Brylowski, prezes Towarzystwa Miłośników Kartuz. ? Po wojnie zaś korzystała z niej Liga Obrony Kraju. Potem to wszystko jakoś umarło.
Ze strzelnicy korzystali także kartuscy policjanci. Ale, jak powiedziała Anna Czapp, rzecznik kartuskiej policji, strzelania nie odbywają się tam już od 7 lat. Formalnie strzelnica już nie istnieje. Ale w praktyce jest inaczej.
W tej chwili to miejsce na pierwszy rzut okaz strzelnicy nie przypomina. Teren nie jest oznakowany, ani ogrodzony. Nikt go nie kontroluje. Ale o tym, że wciąż ktoś tutaj strzela świadczą porozrzucane papierowe tarcze, potłuczone butelki i szyby. Ostatnio najwyraźniej dla kogoś celem były stare drzwi.
h3. Kaliber 9 mm
Ale nie strzelano do nich z wiatrówki. Otwory na wylot wskazują na całkiem spory kaliber pocisków. Kilkanaście kroków dalej na piasku znaleźliśmy łuski po nabojach Luger, kaliber 9 milimetrów.
Ktoś całkiem niedawno używał tutaj ostrej broni. Z informacji, na które natrafiliśmy w Internecie wynika, że łuski, które znaleźliśmy są pozostałością po amunicji bojowej. Tymczasem Anna Czapp, rzecznik kartuskiej policji nie ma wątpliwości ? w tym miejscu strzelanie z tego typu amunicji jest zabronione.
- Nie jest to zarejestrowana strzelnica, więc nie wolno tam strzelać, szczególnie z broni palnej ? mówi Anna Czapp. ? To samo dotyczy wiatrówek, które wyrzucają pocisk z energią kinetyczną przekraczającą 17 dżuli.
h3. Pomysł był, ale umarł po wyborach
Czy w Kartuzach potrzebna jest strzelnica? Internauci "wypowiadający się w naszym serwisie":/aktualnosci/2007/08/strzaly-w-kartuzach sugerują, że warto o tym pomyśleć.
- ?A może by tak teraz ktoś wpadł na pomysł odnowienia strzelnicy w lesie w Kartuzach. Na pewno jest więcej osób, które by sobie postrzelało bezpiecznie. m.in Ja? ? pisze KliczeK.
Kilka lat temu pojawił się pomysł reaktywacji kartuskiej strzelnicy, ale na planach się skończyło.
- Ten pomysł umarł śmiercią naturalną ? mówi Henryk Pietras, który jako ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej w Kartuzach brał udział w rozmowach na temat strzelnicy. ? To był chyba raczej inicjatywa pod wybory, ale sama idea była dobra. Strzelnica mogłaby funkcjonować, bo miejsce wymagałoby w zasadzie tylko uporządkowania. Ale musiałaby się w to zaangażować jakaś organizacja lub instytucja. Żeby strzelnica działała, wymagałoby to stałej grupy, która by z niej korzystała. Można by to zrobić pod kątem kartuskiej policji, która nie musiałaby jeździć na strzelnicę. Taki zresztą był plan. Ale potrzebne jest zainteresowanie i zaangażowanie grupy ludzi.
1 0
Nie rozumiem po co kontrolować strzelających. Polacy są narodem najwspanialszych żołnierzy. Można powiedzieć, że posługiwanie się bronią "wyssali z mlekiem matki". Myślę, że zdyscyplinowanie i samokontrola obywateli RP jest na najwyższym poziomie. Więcej zaufania i wiary w Polaków !!!
0 0
Anka...ładny kolor lakieru do paznokci;))
0 0
Dziękuję, mam ładny. Ale na tym zdjęciu, to nie ja ;/
0 0
"Żeby strzelnica działała, wymagałoby to stałej grupy, która by z niej korzystała"
Przecież ktoś z niej korzysta, co też jasno jest przedstawione w powyższym "dziele".
To jest poprostu niesamowite. Żeby w Kartuzach coś powstało, to najpierw muszą się wytworzyć kółka, towarzystwa itp grupy, które by pisały podania, petycje a najlepiej zorganizowały jakiś manifeścik. Wtedy ktoś z włodarzy, "przyjaciel potrzebujących" wyciągnął by do nich swoja łaskawą dłoń...oczywiście w blasku fleszy, hi, hi...
W sumie jest to pole do popisu dla kandydujących, wybory tuż, tuż, a wokół strzelnicy, można by niezły szum zrobić. Na dobrą sprawę, teren jest przystosowany - wystarczy go zagospodarować zdeczko...
0 0
To ja jestem na zdjęciu. Lakier ładny:) Dziękuję:)
0 0
Ale najważniejsze jest to, że ludzie urządzili tam sobie nielegalną strzelnicę. Zrobili tarcze i linie, zza których strzelają, pomalowali drzewa. zapomnieli tylko ustawić tablic informacyjnych, dla dzieciaków, które (szczególnie w wakacje) mogą się bawić w lesie, albo dla zwykłych grzybiarzy. Takie pociski mają bardzo duży zasięg.
0 0
"- Nie jest to zarejestrowana strzelnica, więc nie wolno tam strzelać, szczególnie z broni palnej ? mówi Anna Czapp. ? To samo dotyczy wiatrówek, które wyrzucają pocisk z energią kinetyczną przekraczającą 17 dżuli."
A poniżej 17 dżuli już można? Większość wiatrówek ma poniżej bo silniejsze wymagają pozwolenia.. Sam strzelałem w tym lesie nieraz.. myślałem że do tego punktu jakim jest stara strzelnica policja się nie przyczepi.
0 0
Aby ta strzelnica była odowiona to na pewno dobry pomysł, kiedyś była na stadionie sam tam strzelałem. ale ta w lesie ta była super, niech sie zajmie tym ta fenomenalna p. Burmistrz
0 0
gdzie dzisiaj ćwiczą policjanci ??????
0 0
Andrzej: na komputerze, słyszałeś o SWAT4 ?
0 0
Na wiatrówki o mocy większej niż 17J nie jest wymagane zezwolenie Panie Esteban. Takie wiatrówki wymagają jedynie rejestracji.
1 0
Ciekawy temat,
Szkoda iż od 7 lat nikt go nie odświeżał ;/
A nawiasem mówiąc sam bym postrzelał na takiej strzelnicy...
Jeśli takowa powstała to proszę o info ;)
Pozdrawiam ;)