Podczas Mistrzostw świata w Kickboxingu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Kadra Narodowa prowadzona przez szkoleniowca Rebelii odniosła ogromny sukces. Ogromną zasługę w tym sukcesie mieli zawodnicy z Kaszub, Filip Sójka i Armin Wilczewski zdobywając złoty i srebrny medal. Aż 7 medali w klasyfikacji kick-light seniorów pozwoliło zdobyć tytuł Drużynowego Mistrza Świata w Kickboxingu Kick-light Seniorów.
ABU DHABI przez ponad tydzień stało się Stolicą Światowego Kickboxingu. Turniej zgromadził historyczną liczbę 1657 zawodników z 85 krajów. Wspaniale spisali się zawodnicy z Rebelii złoty medalista do 89 kg Filip Sójka i najbardziej utytułowany Rebeliant walczący na co dzień w 79 kg. Obaj medaliści nie mieli łatwej przeprawy tocząc odpowiednio 4 i 5 walk.
Zarówno Filip jak i Armin w pierwszych walkach trafili na Mistrzów Świata z 2023 roku. Wysoko wygrane walki z Brytyjczykiem i Bułgarem były zwiastunem dobrych lokat. Filip w drodze na szczyt pokonał mistrza Hiszpanii, Brytanii, Turcji i Chorwacji. Gdzie finał z Chorwatem był rewanżem za Puchar Świata.
Armin Wilczewski miał nieco dłuższą drogę do finału, już w pierwszej rundzie trafił na przeciwnika z Finału Portugalskich MŚ z którym przegrał przez rozcięcie nosa. Tym razem gładko pokonał Mistrza Bułgarii, później Brytyjczyka, Węgra, Zawodnika Turkmenistanu. Finał z Czechem był bardzo dramatyczny, Wilczewski rozpoczął bardzo spokojnie schodząc po pierwszej rundzie z delikatną przewagą.

W drugiej Lukas Pavelek znalazł lukę w obronie Polaka atakując tułów, co pozwoliło mu zejść po drugiej rundzie z 3 punktowa przewagą. W 3 rundzie mieszkaniec Tokar musiał zaryzykować aby odrobić punkty co w efekcie pozwoliło na zdecydowane kontrataki.
Zdobywamy srebrny medal jedynej Federacji która zrzeszona jest z MKOL. Dorobek medalowy który pozwolił Polsce stanąć na pierwszym miejscu w klasyfikacji medalowej to 3 złote 2 srebrne i dwa brązowe. Na podium znaleźli się Węgrzy i Wielka Brytania. W złotej kadrze Nasulewicza i Zaborowskiego walczyli zawodnicy Rebelii, którzy nie zdobyli lokat, a start w MŚ to ogromne wyróżnienie (60 kg Margareta Kąkol, 74 kg Kacper Śleszyński, 71 kg Kamil Mateja startujący w K1).
- Spełniliśmy marzenie każdego sportowca stajemy na najwyższym podium MŚ. Ogromny udział mają w tym zawodnicy z Kaszubskiego Centrum Sportów Walki. Każdy z drużyny narodowej dał z siebie wszystko co pozwoliło nam tryumfować. Dziękujemy wszystkim, którzy się przyczynili do tego sukcesu. Droga była długa i wyboista w moim przypadku to 30 lat przygody ze sportem wyczynowym. Warto było czekać na tą chwilę. Dziękujemy sponsorom kibicom, rodzinom za wsparcie - podkreśla trener Patryk Zaborowski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz