Mszą św. w kościele pw. św. Kazimierza, złożeniem kwiatów przed figurą Matki Boskiej i okolicznościowymi przemówieniami uczczono dziś powrót Kartuz i Kaszub Środkowych do Macierzy.
Sto trzy lat temu, 8 lutego 1920 r., w Kartuzach entuzjastycznie witano 1 Pułk Ułanów Krechowieckich 5 Brygady "błękitnej armii". Zgodnie z ustaleniami wersalskimi wojska polskie dowodzone przez generała Józefa Hallera przejęły ziemie pomorskie, w tym kartuskie, we władanie Polski.
W rocznicę tych wydarzeń w Kartuzach odbyły się uroczystości. Najpierw w kościele pw. św. Kazimierza odprawiono mszę św. w podziękowaniu za odzyskaną niepodległość Kaszub środkowych w 1920 roku. Po niej uczestnicy święta przemaszerowali pod figurę Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej, gdzie delegacje złożyły kwiaty.
[FOTORELACJA]27840[/FOTORELACJA]
- 148 lat Polska czekała, aby wrócić w swoje granice, mieć swoją nazwę i miejsce na świecie. Polska uzyskała niepodległość 11 listopada 1918 roku, ale my, tu na Kaszubach, czekaliśmy na to ponad rok. Dopiero 18 stycznia od Torunia rozpoczęło się przejmowanie ziem pomorskich - kaszubskich i kociewskich. Tutaj w godzinach rannych 8 lutego na kartuski dworzec zajechał pociąg pancerny "Hallerczuk", a po godz. 12.00 od strony Ręboszewa wkroczyły wojska generała Hallera. Byli bardzo serdecznie witani na kartuskim Rynku. Generał Haller odwiedził Kartuzy trzykrotnie, po raz pierwszy był tu 11 lutego, potem w 1922, gdy otwierano Dom Dziecka i po raz trzeci - w 1927 roku, przy odsłonięciu pomnika Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej - powiedział burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński.
Przeczytał ulotkę wydaną w 1927 roku podczas tego pamiętnego wydarzenia. Przypomniał, że Kartuzy w tym roku obchodzą 100-lecie nadania praw miejskich. Z tej okazji rozpoczęły się już prace dotyczące ustawienia przy Urzędzie Miejskim popiersia gen. Józefa Hallera.
Wojewoda Dariusz Drelich podkreślał, że 150 lat nie wystarczyło, aby na tych ziemiach wytrzebić polskość.
- Jeżeli będziemy potrafili stworzyć taką wspólnotę, która jest w stanie wybić się na niepodległość, a teraz - budować silną Polskę, to będziemy silni. Dlatego tu się spotykamy, by budować silną Rzeczpospolitą - powiedział.
Uroczystości odbyły się także w Muzeum Kaszubskim. Odsłonięto tam tablicę upamiętniającą wizytę w Kartuzach Lecha Kaczyńskiego.
Na własność Muzeum Kaszubskiego przekazano obraz autorstwa Jerzego Kotowskiego, który namalował Józefa Hallera i "błękitną armię" na kartuskim Rynku (w rzeczywistości Haller był w Kartuzach trzy dni później). Obraz ten był wcześniej własnością kartuskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
[ZT]43826[/ZT]
3 4
Niejeden volksdojcz płacze że nie do dojczlandu
3 5
spoko volksdojcze zawsze w pierwszym szeregu
7 1
Kaszuby to Polska
4 1
Znowu stypa.
3 3
Kaszuby to taki rezerwat w Polsce tak jak Indianie w USA.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz