Rodzina, przyjaciele, znajomi, władze Kartuz, przedstawiciele instytucji, stowarzyszeń, pożegnali dziś Romana Apolinarego Reglińskiego. Prochy zasłużonego mieszkańca Kartuz spoczęły na "górnym" cmentarzu.
Roman Apolinary Regliński zmarł 26 lipca 2023 roku, trzy dni po swoich 91. urodzinach. Był emerytowanym prawnikiem, kolekcjonerem, krajoznawcą i fotografem, specjalizującym się w tematyce związanej z rodzinnymi Kartuzami i Szwajcarią Kaszubską. W latach 80-tych pełnił też funkcję prezesa kartuskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Debiutował w 1999 roku albumem „Kartuzy i Szwajcaria Kaszubska na starych fotografiach i widokówkach”. Później publikował m.in. zbioru legend powiatów kartuskiego i kościerskiego.
R. A. Regliński urodził się 23 lipca 1932 roku w Skórczu w powiecie starogardzkim. Od 1933 roku mieszkał w Kartuzach. Tu ukończył Publiczną Szkołę Powszechną (1947 roku) oraz Państwowe Liceum i Gimnazjum im. H. Derdowskiego (1952 r.). W 1958 roku został absolwentem wydziału prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Był autorem licznych publikacji i przewodników o Kartuzach, które we wspaniały sposób prezentowały historię i uroki miasta. W 2018 roku otrzymał nagrodę burmistrza Kartuz "Kartëskô Skra" za działalność na rzecz promocji gminy Kartuzy poprzez dokumentowanie dziejów i piękna kartuskiej ziemi w książkach i publikacjach.
W sobotę żegnali go przedstawiciele władz samorządowych, instytucji i stowarzyszeń oraz najbliżsi - rodzina, przyjaciele, sąsiedzi.
[FOTORELACJA]28098[/FOTORELACJA]
- Był związany z Kaszubami, z Kartuzami. Jako prawnik wspierał lokalne zakłady pracy, przedsiębiorców. Miał rozległe zainteresowania, wiele pasji - wspominał Wojciech Jaworowski, wiceburmistrz Kartuz. - Był otwartym, spokojnym, zrównoważonym człowiekiem. Dzielił się swoimi pasjami poprzez jego książki, które ukazywały się na rynku wydawniczym.
Wiceburmistrz wspomniał także, że Roman Apolinary Regliński był pasjonatem wędkarstwa.
- Wymienialiśmy się sposobami wędkowania. Na pewno jako kolegę "po kiju" będzie mi go brakowało - podkreślił.
Zmarłego wspominał również Kazimierz Formela, prezes kartuskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Romana Apolinarego Reglińskiego odprowadził na miejsce spoczynku stary sztandar tej organizacji. Jak podkreślał K. Formela - była to też ostatnia droga tego wieloletniego sztandaru, kartuski oddział od niedawna ma bowiem nowy.
- Była dyskusja, czy odprowadzić zmarłego nowym czy starym sztandarem. Ale ten sztandar był zawsze przy naszym bracie Romanie Apolinarym. Niech na tę ostatnią drogę idzie go pożegnać i niech będzie to też ostatnia droga tego sztandaru - powiedział Kazimierz Formela.
Prochy Romana Apolinarego Reglińskiego spoczęły na "górnym" cmentarzu w Kartuzach.
Szachista21:54, 29.07.2023
Był też dobrym szachistą z II kategorią.
Thorpe22:31, 29.07.2023
Taki wielki pisarz,obywatel Kartuz,posiadał wszystkie tytuły jakie sá tylko możliwe!!!itp....a tylko garstka ludźmi!?Dziwne?
Do Thorpe23:48, 29.07.2023
I dobrym był człowiekiem.Az dziwne to ?. Może mało krewnych miał.
Jacob22:54, 30.07.2023
Byl ostatnim zyjacym czlonkiem swojej rodziny...na pogrzebie byli wszyscy z najblizszej rodziny az do 3 pokolenia...
Sztuczny tlum byl zbedny...
Smutny08:22, 01.08.2023
Pogrzeb z urzędu, którego uczestnikami byli nauczyciel, urzędnik, hydraulik ...
1 0
Byla cala rodzina oraz przedstawiciele gminy Kartuzy oraz kaszub...spodziewales sie 1000 osob???...