Autentyczny dialog z mieszkańcami nie może być tylko "odhaczeniem" ustawowego obowiązku. To musi być fundament każdej decyzji. Jest to szczególnie istotne na najbliższym nam szczeblu samorządowym - poziomie gminy - pisze Danuta Rek, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Pomorskiego komentując sytuację w samorządach pow. kartuskiego, w tym także w Sierakowicach.
Mieszkańcy chcą współdecydować o swoim otoczeniu i sprawach im najbliższych. Zwraca na to uwagę Danuta Rek, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Pomorskiego. Zamieściła obszerny komentarz, który odnosi się m.in. do Kartuz, Żukowa, ale i Sierakowic.
(...) Warto pamiętać, że samorząd to nie tylko urzędy i pieczątki. Samorząd to przede wszystkim MY – ludzie, sąsiedzi, wspólnota. Często otwarta rozmowa na ważne kwestie pozwala unikać sporów i konfliktów w przyszłości (...) Inwestycje, zmiany, realizacja strategicznych planów, nie powinny i nie mogą odbywać się kosztem zaufania społecznego. Autentyczny dialog z mieszkańcami nie może być tylko "odhaczeniem" ustawowego obowiązku. To musi być fundament każdej decyzji (...) Potrzebujemy autentycznych konsultacji społecznych, forów dialogu, uczciwego uwzględnienia oczekiwań mieszkańców w podejmowaniu decyzji. Musimy odejść od postrzegania samorządu jako realizacji władzy jednostki na rzecz współudziału obywateli w rządzeniu naszymi małymi wspólnotami (...) - napisała Danuta Rek.
Pisaliśmy już, że szerokim echem odbija się propozycja nadania Sierakowicom praw miejskich. Mieszkańcy domagają się organizacji referendum w tej sprawie i - jak dotąd - nie mogą liczyć na realizację tego postulatu zgłaszanego władzom gminy. Gmina chce ograniczyć się do organizacji konsultacji społecznych, których proponowany sposób organizacji budzi jednak sporo wątpliwości.
[ZT]74279[/ZT]
Radny gminy Sierakowice Robert Jakubek, w reakcji na postulaty mieszkańców przedstawił projekt uchwały w sprawie przeprowadzenia referendum dotyczącego praw miejskich dla Sierakowic. Ta propozycja została przyjęta przez mieszkańców z ogromną nadzieją i entuzjazmem. Poprawiony projekt uchwały będą jutro wspólnie składać radni klubu Samorządne Kaszuby.
Tymczasem sytuacja w Sierakowicach, a zwłaszcza brak transparentności i opór władz gminy przed organizacją referendum komentowany jest w całym regionie. Członkowie Razem Pomorze zwracają uwagę, że władze gminy traktują mieszkańców tak, jakby byli "przeszkodą" w całej procedurze związaną ze zmianą statusu miejscowości.
Danuta Rek, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Pomorskiego zwraca uwagę, że w Sierakowicach potrzeba debaty, zwłaszcza w obliczu oczekiwań mieszkańców wyrażonych w petycjach skierowanych do władz gminy.
(...) W Sierakowicach trwa np. dyskusja nt. nadania miejscowości praw miejskich. Moją rolą jako wiceprzewodniczącej Sejmiku WP nie jest ocena, czy referendum jest konieczne - to zadanie sierakowickich samorządowców. Jestem jednak przekonana, że petycja podpisana przez setki mieszkańców wymaga pełnej i otwartej debaty na temat tak fundamentalnej zmiany dla sierakowickiej wspólnoty - to będzie służyło rozwojowi miejscowości niezależnie od podjętych decyzji (...) - podkreśliła wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Danuta Rek podkreśla też, że czeka na realizację pakietu obywatelskiego w Kartuzach oraz jasną informację o konsultacjach społecznych w Żukowie.
(...) W Kartuzach nadal czekam na realizację uzgodnionego pakietu obywatelskiego. Być może utworzenie rad osiedli i ich udział w przygotowaniu uchwał dot. najbliższej okolicy pomogłoby unikać nagłych i chaotycznych zmian dot. organizacji ruchu, stref czy miejsc parkingowych, czy też znacznie większych, czasem niezrozumiałych inwestycji. Pełen proces konsultacyjny pozwala na realizację oczekiwań mieszkańców przed wprowadzeniem kolejnych pomysłów, a nie po fakcie. Jeśli w Żukowie na brak informacji o konsultacjach społecznych skarży się przewodnicząca Rady Miejskiej, to skąd mieszkańcy mają o nich wiedzieć? Rolą samorządu jest dotarcie do mieszkańców tam gdzie są - a nie odwrotnie (...) - pisze Danuta Rek.
[ZT]73868[/ZT]
Wiceprzewodnicząca sejmiku podkreśla też, ze samorząd powinien uważnie słuchać mieszkańców.
(...) Mądry samorząd to taki, który pyta, słucha i szanuje głos każdego z nas. Nie każdy pogląd trzeba (i da się) uwzględnić, ale uczciwa rozmowa, otwarte podejście i aktywne wsłuchiwanie się w oczekiwania mieszkańców jest właściwą drogą do rozwoju i budowy autentycznej wspólnoty lokalnej. Otwarty samorząd pokazuje też transparentność wymaganą przez programy unijne - jest więc bardziej wiarygodnym partnerem dużych programów inwestycyjnych. Myślę, że warto o tym pamiętać (...) - zaznaczyła Danuta Rek.
[ZT]74033[/ZT]
1 4
Juz redaktor nie wie co ma wymyślić. Mkze bedzie startował w następnych wyborach
0 4
A co nas obchodzi zdanie tejże Pani.
1 2
Podziękujemy. Czy to nie czas na emeryturę i miejsce dla zdolnych ambitnych młodych? Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny
0 4
można dyskutować o wszystkim ale pan redaktor prowadzi jakąś vendettę przeciw władzom gminy i opisuje co raz to nowe wątki...za chwilę pewnie pojawi się komentarz premiera o potem komisji europejskiej...to normalnie nagonka oraz ewidentny brak etyki dziennikarskiej
0 1
W obecności przewodniczącego rady gminy, kolegów partyjnych ,wójta , został wyzwany i poniżany radny dlatego, że mówił głosem mieszkańców. Tak, to jest oburzające i to , że radni przegłosowali przed powstaniem dokumentu. To świadczy o poziomie. Właśnie o to chodzi , że tak się nie robi.
0 2
Poprostu gdy już będziemy miastem to Expres Kaszubski nie będzie miał już o czym pisać! Więc to jest jego 5minut!!!!!!!!!! Chwilo trwaj jak to się mówi. Expres na fali.
0 3
Zombie przemówiło, to straszne.
0 0
I to ludzkim głosem.
1 1
Jak ktoś nie ma argumentów to przyczepia się do redaktora. Że pisze o sprawach Sierakowic. A o czym miałby pisaćm jak nie o aktualnościach naszej gminy ? Poza tym, jeśli kogo to nie interesuje, niech klika na inną stronę i po kłopocie.