Zamknij

Kartuzy. Znalezione nie kradzione? Nie w przypadku tej zgubionej kwoty

W.D. 14:31, 25.08.2021
19 Zdjęcie ilustracyjne. fot.W.D. Zdjęcie ilustracyjne. fot.W.D.

Spore kłopoty może mieć mężczyzna, który w jednym ze sklepów w Kartuzach podniósł zgubione przez klientkę pieniądze. Kwota nie jest mała, bo chodzi o tysiąc złotych. Sprawą zajmuje się policja.

Rzecz miała miejsce w jednym ze sklepów z elektroniką w Kartuzach. Kobieta, która wybrała się tam na zakupy zgubiła pieniądze - tysiąc złotych. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się na portalu społecznościowym, ale została również zgłoszona na policję. 

Okazało się, że na sklepowym monitoringu nagrał się moment, na którym najprawdopodobniej widać potencjalnego znalazcę banknotów. 

Jak informuje Karolina Jędrzejczak, zastępca rzecznika prasowego kartuskiej policji, funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie od 33-letniej kobiety, która zgubiła pieniądze i będą prowadzić postępowanie w tej sprawie. Zabezpieczone zostaną wszelkie materiały, łącznie z nagraniami z monitoringu, a policjanci będą starali się zidentyfikować znalazcę. 

Sprawa jest poważna, bo mężczyzna może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za przywłaszczenie mienia. Grozi za to kara grzywny, a nawet  pozbawienia wolności. W tzw. wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

To ważna informacja nie tylko dla znalazcy wspomnianej kwoty zgubionej w sklepie, ale dla wszystkich, którym kiedykolwiek udało się znaleźć coś wartościowego.

Zgodnie z prawem mamy bowiem obowiązek podjąć działania zmierzające do zwrócenia właścicielowi znalezionego przedmiotu lub pieniędzy. Przepisy regulują nawet czas, który ma znalazca na zgłoszenie, że jest w posiadaniu czyjejś rzeczy. Są na to dwa tygodnie. 

Art. 125. Kodeksu Wykroczeń mówi: "Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany."

Jak podkreśla Karolina Jędrzejczak, zastępca rzecznika KPP Kartuzy, osoba, która znalazła wartościowy przedmiot, biżuterię, czy pieniądze może dostarczyć je do najbliższej jednostki policji.

- Zdarza się, że osoby przynoszą znalezione przedmioty na dyżurkę naszej komendy policji. Jeżeli rzecz została znaleziona w sklepie lub jakimś lokalu, można przekazać go obsłudze danej placówki - podkreśla Karolina Jędrzejczak. - Spore możliwości daje Internet i portale społecznościowe, gdzie można zamieścić ogłoszenie o znalezieniu przedmiotu czy pieniędzy. To nie tylko ułatwi odszukanie właściciela, uczyni zadość obowiązującym przepisom, ale i może uchronić od zarzutów przywłaszczenia mienia. 

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (19)

Bardzo ważna informaBardzo ważna informa

17 4

Hasło, które od lat krąży w obiegu społecznym, często jako usprawiedliwienie: " znalezione - niekradzione" bardzo wprowadza w błąd. Opisana sytuacja to nie kradzież pod względem prawnym, ale przywłaszczenie, co również jest przestępstwem. W wielu zawodach taka sytuacja powoduje utratę możliwości wykonywania zawodu (nauczyciel, urzędnik, itd.

15:49, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

KrysiaKrysia

5 8

Wydaje mi się, że gdyby było tak jak piszesz to urzędy świeciłyby pustymi stołkami.
Ps. Mój komentarz ma charakter kabaretowo-poetycki.

16:23, 25.08.2021

Zloty223Zloty223

6 10

Na fb latał filmik z tej sytuacji a tu brak inf. za kilka miesięcy dodacie nagranie ze sprawcami bo była tam kobieta też na tym nagraniu .

16:04, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

GośćGość

3 4

Na fb nie był filmik tylko zdjęcia pary z której Pan był sprawcą zdażenia , ale razem byli w tym sklepie

20:21, 25.08.2021

Anatol.28 Anatol.28

12 7

Jak sam niezłapiesz typa to nielicz na pały. Oni samemu to nic niezrobią!

16:22, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

UkrainaUkraina

6 4

Gość wygląda jak szoszon i niestety ciężko będzie go znaleźć

16:29, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

GogolGogol

9 3

Kwota juz wrocila do właściciela.Policja nawet nie widziała filmiku z nagran wiec ma mniej do roboty o ile wigle się za to zabrała.

17:50, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:4
Odpowiedz

Pedek Pedek

2 2

Skąd wiesz

21:09, 25.08.2021

@Pedek@Pedek

2 2

Zdjęcie i post z fb już został usunięty

21:49, 25.08.2021

@Gość@Gość

2 4

Zdjęcia i post zostały usunięte bo pieniądze wróciły do właścicielki . A skoro został wstawiony ten artykuł to znaczy że policja się za to zabrała .

22:53, 25.08.2021

do @Gośćdo @Gość

1 1

Tak zostało osunięte bo jakiś ormowiec znowu się doczepił o Rodo

07:34, 26.08.2021

Łaska Pana jest wielŁaska Pana jest wiel

6 3

Bóg was kocha

19:36, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Polytyka Polytyka

3 5

Polytyka to nie tyka
Kaczka taczka i donaldy w dupie mamy wasze.....

19:42, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

500500

1 6

1000-500=500. Nawet jeśli udowodnią mu winę, będzie do przodu.

20:57, 25.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

Gość Gość

4 1

Jan ten mężczyzna może być do przodu jak cała kwota wróciła do właścicielki . Jak mu udowodnią to zostanie ukarany .

22:58, 25.08.2021

..

1 3

To chyba było w poniedziałek,bo pani,która zgubiła te pieniążki chodziła po sklepach i pytała czy ktoś nie znalazł pieniędzy,sama dokładnie nie wiedziała gdzie je zgubiła ,czy na chodniku jak wychodziła ze sklepu czy w samym sklepie.

09:45, 26.08.2021
Wyświetl odpowiedzi:3
Odpowiedz

Gość Gość

1 0

Wystarczyło poprosić o przejżenie monitoringu i tam musiało być widoczne że wypadły w sklepie i to jak ten pan ze zdjęcia podnosi te pieniądze i z nimi wychodzi , bo skond by były te zdjęcia na fb skoro nie wiedziała gdzie zgubiła .

12:34, 26.08.2021

..

1 0

Ta osoba pytała w sklepie z odzieżą sportową,a zgubiła w innym miejscu,bo nie była do końca pewna,gdzie dokładnie mogła je zgubić,więc pytała gdzie się dało czy ktoś czasami nie oddał do kasy znalezionej gotówki. Ten kto znalazł natychmiast powinien je odnieś na policję,bądź zostawić w tych sklepach jakieś namiary na siebie,by osoba,która zgubiła pieniądze mogła je odzyskać. Nie oszukujemy się na pewno były to pieniądze przeznaczone na coś i niezależnie od tego kto znalazł, powinien niezwłocznie zwrócić. Na szczęście w tym przypadku tak właśnie zrobiono.

20:24, 26.08.2021

TakTak

0 0

Raczej nie wiedziała gdzie dokładnie zgubiła,bo faktycznie pytała w sportowym. Panie przy kasie o tym mówiły,że ktoś pytał i dokładnie nie był w stanie określić,gdzie zgubiono taką sumę czy na chodniku przy Pepco czy przy lub w neonet.

20:28, 26.08.2021

0%