Przed nimi szmat drogi i ciężka praca. Grupa 13 ochotników z gm. Sierakowice ruszyła wieczorem w drogę do Głuchołazów w powiecie nyskim, by tam pomóc mieszkańcom w sprzątaniu po powodzi. 

Tuż po godz. 18.00 spod remizy OSP w Sierakowicach ruszyły trzy samochody ze sprzętem, darami i ochotnikami, którzy wyrazili chęć pomocy powodzianom przy usuwaniu skutków działania żywiołu. 

[FOTORELACJA]29118[/FOTORELACJA]

Kaszubi mocno zaangażowali się w pomoc na rzecz mieszkańców regionów poszkodowanych w powodzi, ale dziś wiadomo już, że mieszkańcom miejscowości zniszczonych przez żywioł potrzeba nie tylko pomocy rzeczowej, ale przede wszystkim rąk do pracy przy usuwaniu zniszczeń, gruzu i ton mułu naniesionego przez wodę. 

Dlatego grupa społeczników m.in. z terenu gmin Żukowo i Przodkowo organizuje wyjazd do Bystrzycy Kłodzkiej. Z kolei strażacy z Sierakowic jadą do Głuchołazów. Zabrali ze sobą sprzęt, narzędzia i środki czystości zebrane w ostatnich dniach. Wszystko to przyda się przy sprzątaniu po powodzi.