Szpaler, salutowanie i włączone syreny - tak strażacy żegnali druha, który zginął w pożarze hali produkcyjnej w Kawlach. Jego ciało znaleziono dzisiaj po południu po tygodniu poszukiwań.
Strażacy obecni na miejscu tragicznego pożaru w Kawlach oddali hołd zmarłemu druhowi OSP Krystianowi Dułakowi. Pożar hali produkcyjnej firmy Mielewczyk wybuchł 13 sierpnia. Dziś, po tygodniu poszukiwań, znaleziono jego ciało.
Z pogorzeliska zmarłego kolegę wynosili strażacy z OSP Sierakowice. Następnie ustawiono szpaler, włączono syreny alarmowe - tak odprowadzono samochód przewożący ciało strażaka.
Przypomnijmy - podczas dzisiejszej konferencji prasowej zastępca komendanta PSP Józef Galica powiedział, że była to jedna z najcięższych akcji w historii polskiej PSP.
- Dla mnie jest to bardzo ciężka akcja. Tak długo jeszcze nie poszukiwaliśmy strażaka - mówił Józef Galica.
[ZT]70688[/ZT]
Działania w Kawlach rozpoczęły się w środę 13 sierpnia, gdy około godz. 16.00 wybuchł pożar w akumulatorowni, na poddaszu hali magazynowej. W wyniku pożaru spaleniu uległo około 3000 m kw. hali.
W szczytowym momencie do działań ratowniczych zadysponowano 68 zastępów straży z całego regionu. Podczas akcji gaśniczej utracono kontakt z jednym ze strażaków z OSP Sierakowice. W pierwszej fazie działań próbował rozpoznać to zdarzenie i wpadł do środka hali z wysokości około 7- 8 metrów.
[ZT]70704[/ZT]
22 2
To jest straszne stała sie tragedia...współczuję rodzinie trzymajcie sie ciepło.
1 22
Ale, że Pioch???? To w Sierakowicach nie ma już zakładów pogrzebowych?
17 0
Serio to tak ważne jaki zakład ? Nie żyje czlowiek !! Zmów zdrowaśkę za bohatera a nie pisz bezsensownych komentarzy.
7 1
nie znasz sie na obowiązujących przepisach jak też nie wiesz jakie czynności sie w takich sprawach wykonuje to się nie wypowiadaj
3 3
Mam nadzieję że powstanie pomnik przy OSP ku jego pamięci [*]