Dwaj motocykliści zostali poważnie ranni w wyniku wypadków, do których doszło na drogach pow. kartuskiego. Tym razem to nie kierowcy jednośladów byli winowajcami tych zdarzeń.
Do pierwszego zdarzenia doszło w piątek przed godziną 17:00 w Łapalicach. Jak informuje Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji, funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że 33-latka kierująca fordem, włączając się do ruchu z posesji, doprowadziła do zderzenia z motocyklem marki Honda.
Jednośladem kierował 23-latek. W wyniku zdarzenia kierujący motocyklem został zabrany do szpitala.
Do drugiego zdarzenia doszło przed godziną 18:00 w Tuchomiu. Według ustaleń policjantów 33-letni kierowca volkswagena jadąc w kierunku Chwaszczyna, z zamiarem skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu z kierunku przeciwnego 39-letniemu motocykliście.
W wyniku zdarzenia 39-latek został zabrany do szpitala. Wszyscy uczestnicy tych zdarzeń byli trzeźwi i mieli odpowiednie uprawnienia. Policjanci wykonali niezbędną dokumentację, która pozwoli ustalić szczegółowe okoliczności tych zdarzeń.
Warto zaznaczyć, że do tragicznego wypadku motocyklisty doszło w czwartek na drodze S6 w Chwaszczynie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 52-letni kierujący motocyklem, jadąc w stronę Gdyni, z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad swoim pojazdem i zjechał na lewe pobocze, gdzie uderzył w barierki. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale mimo starań ratowników zmarł na skutek odniesionych obrażeń.
[ZT]70750[/ZT]
Kartuska policja apeluje o ostrożność zwłaszcza do kierowców jednośladów, którzy powinni dostosowywać prędkość do warunków na drodze, unikać ryzykownych maewrów i zakładać odpowiedni strój ochronny - przede wszystkim kask.
Kierowcy powinni zaś szczególnie uważnie wykonywać manewry zmiany pasa ruchu i skręcania zwracając uwagę na motocyklistów. Policja apeluje też o utrzymywanie bezpiecznego odstępu i nie wymuszanie pierwszeństwa na drodze.
4 0
Wydaje mi się że kierujący szlifierkami zawsze, ale to zawsze jadą zgodnie z przepisami 🤣🤣🤣🤣
1 0
Sam jestem motocyklistą i widzę co się dzieje na drogach, zwalniam na tyle, że zawsze zdążę wyhamować, zasada ograniczonego zaufania na motocyklu działa podwójnie.
1 1
"Tym razem to nie kierowcy jednośladów byli winowajcami tych zdarzeń" - a co to ma być ???
W 99% przypadków to motocykliści nie są winni wypadków w których uczestniczą, niestety.....
2 1
Słaby warsztat dziennikarski i tyle
4 0
Jak szlifierka zasuwa 150 na godzinę w zabudowanym to trudno zauważyć świra podczas skręcania.
0 1
Chyba nigdy nie jechałeś 150km/h w mieście, spróbuj choć raz, po tym pewnie już się nie zobaczymy.
Są pewne graniczne prędkości przy których są małe szanse, aby uniknąć zderzenia, ale większość wypadków związanych z motocyklami są związane ze ślepotą kierujących samochodami. Ilość motocyklistów, którzy przekraczają prędkość nie jest większa od ilości kierowców osobówek, którzy przekraczają prędkość.
A skoro kierowcy samochodów to tacy dobrzy kierowcy, dlaczego mamy tyle wypadków z udziałem tychże samochodów?
2 0
Niestety jezdza jak wariaci wyprzedzaja na ciaglyvh bo
Moga bo sa szybsi nie wiem
Gdzie sa ci co jezdza zgodnie z przepisami a droga dzierzazno
Kartuzy w lesie to
Droga do
Popisow
1 0
Tylko szlifierkowcy piszą o sobie że jeżdżą prawidłowo. Te ćwoki naprawdę mają nierowno pod kaskiem 🤣🤣🤣🤣
2 0
Wyjeżdżasz z posesji i nikogo na drodze nie było widać i nagle z odległości ponad 100 m wypada "prawidłowo"jadący motocykl oczywiście 50 km/h.I co nie wiedział i nie puścił auta.
0 2
co to znaczy nagle? że po sekundzie? dwóch trzech, pięciu?
Mam wyjazd, który z obu kierunków jazdy ''zamykają'' zakręty, w jedna stronę mam 110 metrów w drugą stronę 90 metrów. Wyjazd zajmuje chwilę, ale jeśli jakaś osobówka jedzie ''tylko 90km/h'' to już jest problem, bo gdy on pojawia się na zakręcie, a a w tym momencie ruszam, to jest wielekie oburzenie, że zajechałęm drogę, a mieszkam w miejscu gdzie jest ograniczenie do 50km/h. A takich kierujących osobówkami jest codziennie cała masa.
Zeby taki motocyklista z tych 100 metrów nagle wpadł na Ciebie to licznik musiałby pokazywać ze 300km/h to wówczas możesz mówić, że pojawił się nagle bo wtedy masz blisko 100m/s.
0 0
Chyba nie zrozumiałeś.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz