Skończył mu się alkohol - pojechał po więcej na hulajnodze. Wrócił z mandatem

W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci zatrzymali 18-latka, który kierował hulajnogą elektryczną, mając w organizmie blisko 1,7 promila alkoholu. Jego podróż zakończyła się mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.

Do zdarzenia doszło minionej nocy przed godziną 1:00 w Kartuzach. Policjanci kartuskiej patrolówki zwrócili uwagę na jadącego przed nimi slalomem 18-latka na hulajnodze. Gdy zatrzymali go do kontroli drogowej, młody mężczyzna tłumaczył, że jedzie na stacje paliw, bo... skończył się alkohol.

Do stacji jednak nie dojechał, bo policjanci zakazali mu dalszej jazdy. Zamiast alkoholu wrócił z mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.

Policjanci nieustannie apelują o trzeźwość, rozwagę i stosowanie się do przepisów obowiązujących na drodze. Przypominają, że za jazdę hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych, natomiast za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych.

Hulajnogą elektryczną zabronione jest:

• poruszanie się w stanie nietrzeźwości, po użyciu alkoholu lub środka podobnie do niego działającego
• korzystanie z telefonu podczas jazdy
• przewożenie innych osób.

Hulajnogą elektryczną można poruszać się:

• z prędkością nie większą niż 20 km/h,
• drogą dla rowerów lub pasem ruchu dla rowerów,
• jezdnią, po której pojazdy mogą się poruszać z prędkością nie większą niż 30 km/h,•
• wyjątkowo po chodniku wzdłuż jezdni, po której pojazdy mogą się poruszać z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów - z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego.