Żukowo. Doprowadził do kolizji i uciekł. Na komisariat przyszedł pijany

Policjanci z Żukowa pracowali na miejscu kolizji drogowej, do której doprowadził 38-letni kierowca toyoty. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, a potem sam przyszedł na komisariat. Pijany. 

Policjanci z pow. kartuskiego zatrzymali kolejne osoby, które prowadziły pod wpływem alkoholu. 

W piątek policjanci z Żukowa doszło do kolizji drogowej, do której doprowadził 38-letni kierowca toyoty. Jak informuje Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji, przed dojazdem policjantów na miejsce zdarzenia sprawca uciekł. Ale potem sam przyszedł do komisariatu.

- Policjanci wyczuli od niego silny zapach alkoholu, więc przebadali go alkomatem, który wskazał, że mężczyzna ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Aby potwierdzić, czy mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, policjanci przebadali go alkomatem czterokrotnie, a jego krew została pobrana do dalszych badań - informuje Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji. 

Do kolejnych zatrzymań doszło w niedzielę. Po godzinie 10:00 policjanci z Kartuz zatrzymali 43-letniego kierowcę opla, obywatela Ukrainy. O tym, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu, policjantów powiadomił świadek, który wskazał mundurowym drogę, w którą wjechał kierowca.

Szybka reakcja policjantów umożliwiła jego zatrzymanie. Mężczyzna miał w organizmie aż blisko 4 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a mężczyzna noc spędził w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.

Kolejnego kierowcę zatrzymano po godzinie 3:00 w Mściszewicach. 20-letni kierowca audi jadąc z Tuchlina w kierunku Mściszewic zahaczył o prawe pobocze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Okazało się, że kierowca miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a jego pojazd został odholowany na policyjny parking.