Stężyca. Uderzył w ogrodzenie i uciekł. Szybko trafił w ręce policji

Mimo wysokich kar i licznych apeli na drogi powiatu kartuskiego wciąż wyjeżdżają kierowcy będący pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Tylko w ostatnich dniach policjanci wyeliminowali z ruchu pięciu takich kierowców. Jeden z nich doprowadził do kolizji i uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście udało się go zatrzymać. 

Chodzi o zdarzenie do którego doszło w Stężycy na ul. Polnej. Kierujący renault zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenie. Na szczęście policjantom udało się go "namierzyć". 

Okazało się, że mężczyzna dotarł do Klukowej Huty (gm. Stężyca). Tam został zatrzymany. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 37-latka. Jak informuje Aldona Domaszk, rzecznik prasowy kartuskiej policji, badanie wykazało, że miał on w organizmie około 2,5 promila alkoholu.

Mężczyzna został przetransportowany do kartuskiej komendy. Odpowie za ucieczkę z miejsca zdarzenia, ale również za jazdę pod wpływem alkoholu.

Ale to jeden z pięciu kierowców, którzy w ostatnim czasie wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu lub narkotyków. W Kiełpinie zatrzymano 42-latka, który kierował hondą. Badanie wykazało, że prowadził on będąc pod wpływem amfetaminy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz przetransportowali do szpitala w celu pobrania krwi do badań.

Kolejny nietrzeźwy został zatrzymany do kontroli drogowej w sobotę w Rątach (gm. Somonino). Policjanci skontrolowali 28-latka, który kierował BMW.  Badanie alkomatem wykazało, że miał on w swoim organizmie około 1,2 promila alkoholu. Ponadto podczas legitymowania okazało się, że 28-latek, nie ma uprawnień do prowadzenia auta.

Z kolei w Kartuzach policjanci skontrolowali innego 28-latka, także kierowcę BMW. Przeprowadzone przez mundurowych badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna ma w swoim organizmie około 1 promila alkoholu. On także nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu - odpowie teraz za to przed sądem.

W Brodnicy Dolnej zatrzymano zaś 25-letniego kierowcę audi. Uwagę policjantów zwróciło dziwne zachowanie mężczyzny. Mundurowi zbadali kierowcę narkotestem. Badanie wykazało, że jest on pod wpływem narkotyków.

Podczas legitymowania 25-latka okazało się też,  że kierował autem pomimo zatrzymanego prawa jazdy za jazdę pod wpływem narkotyków.

Wszystkim zatrzymanym w ostatnich dniach kierowcom grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości czy też pod działaniem środka odurzającego.