W rozmowach między agencjami a reklamodawcami ci pierwsi często pytają klienta, jaki ma budżet na marketing, a z kolei sam klient pyta agencję o to, ile będzie go kosztowała kampania reklamowa. Kto ma rację? Czy ten, kto pierwszy poda stawkę, przegrywa? Z czego wynika rozbieżność obu stanowisk? I co zrobić, zanim zaczniesz zastanawiać się, ile wydać na reklamę? Sprawdźmy to.
Zanim opracujesz budżet na marketing, czyli jak zbudować solidne fundamenty pod dalsze działania
Niepowodzenia w sprzedaży czy liczbie zapytań często tłumaczone są złą reklamą lub brakiem reklamy. Oczywiście odpowiednia promocja, zwłaszcza w sieci, może znacznie przyczynić się do sukcesu firmy (przy kosztach stosunkowo niewielkich w porównaniu do tradycyjnych reklam offline), jednak nie jest jedynym remedium na niepowodzenia. Zanim zaczniesz się zastanawiać, ile wydać na reklamę, sprawdź zasoby, do których już masz dostęp i zastanów się, jak maksymalnie je wykorzystać. Nawet jeśli z przeprowadzonego rekonesansu dowiesz się, że niewiele masz, będziesz przynajmniej wiedzieć, nad jakimi obszarami pracować.
Zrobienie porządnego podsumowania pozwoli Ci realnie ocenić, czego potrzebujesz i dzięki temu nie wydać za dużo na reklamę. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat mądrego inwestowania w reklamę przy ograniczonym budżecie, przeczytaj ten artykuł: https://adcookie.pl/jak-madrze-inwestowac-ograniczony-budzet-marketingowy/.
Co było pierwsze: budżet na marketing czy strategia reklamy?
Dlaczego agencje marketingowe pytają o budżet, a klienci o wycenę działań potrzebnych do osiągnięcia celu? I jedni, i drudzy mają ku temu powody.
Duże korporacje zwykle mają z góry określone budżety na reklamę – w tym przypadku zdecydowanie łatwiej jest agencjom dopasować odpowiednie działania do konkretnych kwot. Inaczej jest w przypadku małych i średnich firm, które bardziej dynamicznie operują finansami. Ci przedsiębiorcy często nie chcą pierwsi podawać budżetu w obawie przed złymi intencjami drugiej strony („Jeśli pierwsi podamy kwotę, agencja wykorzysta to na swoją korzyść i weźmie od nas za dużo pieniędzy”). Takie obawy mają często osoby, które dopiero zaczynają działalność, ale nie miały wcześniej doświadczenia we współpracy z agencją marketingową.
Jaki jest złoty środek? Agencja, żeby przedstawić realne propozycje, musi znać przynajmniej ramy budżetu. W innym wypadku może zaproponować działania zbyt rozległe i kosztowne w stosunku do możliwości finansowych klienta lub przeciwnie – niepotrzebnie ograniczyć kampanię, mimo iż klient mógłby przeznaczyć na nią większe środki. Z drugiej strony dobra firma marketingowa nie będzie naciskać na klienta, żeby ten określił konkretnie swoje wymagania co do przeprowadzonych działań – zwłaszcza jeśli nie ma doświadczenia w planowaniu kampanii marketingowych i nie wie, z czego w ogóle może korzystać. Co powinno być więc punktem wyjścia? Przede wszystkim:
Dobra agencja marketingowa powinna wspierać klienta i doradzić mu, jakie rozwiązania będą dla niego optymalne, a z kolei klient musi przedstawić agencji pełny obraz swojego biznesu. Dzięki temu możliwe będzie opracowanie efektywnej strategii oraz budżetu adekwatnego do działań.