Według badań Uniwersyteckiego Centrum Ratunkowego Inselspital w Bernie, przeprowadzonych w okresie między 2012 a 2017 rokiem, do ponad 10% wypadków rowerowych doszło na torowiskach. To kolejny z dowodów twierdzenia, że infrastruktura torowa nadal nie doczekała się modernizacji, zapewniającej rowerzystom bezpieczeństwo przejazdu.
Torowiska kolejowe nie są przyjazne osobom na co dzień korzystającym z „dwóch kółek”. Mogą one doprowadzić do sytuacji, w której rowerzysta nie ze swojej winy ulegnie wypadkowi, a w skrajnych przypadkach nawet straci życie. Dodatkowe komplikacje dla użytkowników jednośladów stanowią pokrywające się ciągi komunikacyjne: rowerowe, z tymi dla pieszych i kolejowymi właśnie.
W 2014 roku na University of Tennesse prowadzono badania na czteropasmowej ulicy w Knoxville, charakteryzującej się dużą intensywnością ruchu i przecięciem z trasą tramwajową. W ciągu dwóch miesięcy odnotowano 53 wypadki rowerowe, przy łącznej liczbie 13 247 uczestników ruchu drogowego. Wynik wskaźnika wypadkowości osiągnął tym samym 0,4%. Inne tego typu badanie przeprowadzono na Ernst-Reuter-Platz w Berlinie, gdzie natężenie ruchu w ciągu dnia wynosi ok. 50 000 samochodów, zaś liczba wypadków 334 w ciągu roku. Oznacza to ryzyko ich wystąpienia na poziomie 0,0018%. Miejsce to od kilku lat postrzegane jest jako najbardziej newralgiczny punkt drogowy na terenie Niemiec. Co ciekawe, nadal jest ono 220 razy bezpieczniejsze od typowego torowiska. Dane te przyczyniły się do zaprojektowania i stworzenia systemu VeloGleis.
System VeloGleis jest efektem współpracy spółki SEALABLE Solutions GmbH i firmy Künstler Bahntechnik. Pozwoliła ona na zaprojektowanie konstrukcji, która dzięki połączeniu stali i zaimplementowanego wytłaczanego profilu elastomerowego umożliwia rowerzystom bezpieczny przejazd po torowisku. Co więcej, na tym rozwiązaniu skorzystają również piesi, a w szczególności kobiety, chodzące na co dzień w butach na wysokim obcasie.
W trakcie testów jakości pojazd szynowy przejechał po torze z systemem VeloGleis ponad 350 000 razy i w żadnym momencie nie wykazano nieprawidłowości odnośnie kwestii bezpieczeństwa. Przy konstruowaniu systemu dopilnowano, aby był on kompatybilny z każdym profilem szyny i rodzajem przytwierdzenia. Sam proces mocowania profilu ma miejsce z dala od miejsca budowy, a tradycyjne kanały torowe nie wymagają implementacji żadnych dodatkowych elementów. Jednocześnie nie ma potrzeby wdrażania skomplikowanych prac drogowych w momencie wymiany szyn, a naprawić je można za pomocą napawania.
Za sprawą swojej innowacyjności, bezpieczeństwa i funkcjonalności system VeloGleis spotkał się z pozytywnym przyjęciem zarówno w przypadku rodzimych, jak i zagranicznych operatorów publicznych/prywatnych z Niemiec i Szwajcarii. Innymi słowy, mamy do czynienia z przemyślanym projektem, zapewniającym prostotę montażu i obsługi, przy zachowaniu pełnej skuteczności realizacji założeń konstrukcyjnych. W Polsce firmą, która posiada system VeloGleis w swojej ofercie produktowo-usługowej jest MMR Group TransComfort.
